Wydawałoby się, że czasy, kiedy pod adresem Kościoła wysuwane były zarzuty, że miesza się do polityki, minęły. A jednak okazuje się, że to sformułowanie wciąż jest w użyciu i to nawet w sytuacjach, gdy jakiś duchowny w mediach społecznościowych wyrazi opinię lub wątpliwość dotyczącą wypowiedzi czy zachowania któregoś z polityków. Skoro tak błahe wydawałoby się wydarzenie może skłonić kogoś do przywoływania zarzutu mieszania się Kościoła do polityki, to jak interpretować wygłaszane publicznie głosy poszczególnych biskupów albo i całych kościelnych gremiów? Czy za „mieszanie się do polityki” można uznać ogłoszone w maju br. „Stanowisko Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski w kontekście nadchodzących wyborów”? Czy zabierając w ten konkretny sposób głos w przestrzeni publicznej, polscy biskupi stali się uczestnikami politycznych działań, które z wielką intensywnością mają miejsce w naszym kraju?

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 35/2023, na stronie dostępna od 05.10.2023