Logo Przewdonik Katolicki

Termomodernizacyjna fala

Karolina Sternal
fot. Arkadiusz Ziolek/East News

Należy ją traktować jako inwestycję, a nie koszt. Jak przekonują eksperci, termomodernizacja budynków się opłaca. By fala ruszyła, potrzeba funduszy na wsparcie dla osób uboższych i zachęt dla tych lepiej sytuowanych.

Termomodernizacja budynków w Polsce musi przyspieszyć. Nie stać nas na zaniechanie tego procesu nie tylko ze względu na ochronę środowiska, ale również na skutki społeczne i gospodarcze, jakie niesie za sobą kryzys energetyczny. Wymusi to także na nas Unia Europejska, gdyż jako jej państwo członkowskie podlegamy dyrektywie o efektywności energetycznej budynków, której zapisy znowelizował Parlament Europejski. Wprowadzone zmiany mają przyspieszyć tempo renowacji budynków i tym samym zmniejszyć zużycie energii oraz obniżyć emisję gazów cieplarnianych.

Jakie zmiany i od kiedy?
Od 2028 r. zeroemisyjne mają być wszystkie nowe budynki. Jeszcze wcześniej, bo od 2026 r., zeroemisyjne mają stać się budynki użyteczności publicznej. Dodatkowo od 2028 r. wszystkie nowe budynki powinny być wyposażone w technologie energii słonecznej (np. kolektory słoneczne, panele fotowoltaiczne), pod warunkiem że koszt ich zakładania i eksploatacji można zrekompensować uzyskanymi oszczędnościami energii. Budynki mieszkalne poddawane gruntownemu remontowi będą musiały być zeroemisyjne od roku 2032.
Zmiany mają sprawić, że do 2030 r. znacznie zmniejszą się emisja gazów cieplarnianych i zużycie energii przez budownictwo, a do 2050 r. sektor ten ma stać się neutralny dla klimatu. Nowelizacja dyrektywy ma także przyspieszyć tempo modernizacji tych budynków, które nie są prawidłowo ocieplone, nie posiadają wydajnego i energooszczędnego ogrzewania i oświetlenia, a ich okna i drzwi są nieszczelne. Ma to także przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu społeczeństw krajów członkowskich, wynikającemu z rosnących cen energii.
Nowe przepisy mają również uregulować kwestię klasy energetycznej budynków, która – wzorem sprzętu AGD – jest określana w skali od A do G. Od 2030 r. budynki mieszkalne powinny mieć co najmniej klasę energetyczną E, a od 2033 r. – klasę D. Budynki niemieszkalne i budynki użyteczności publicznej będą musiały mieć taką samą klasę energetyczną co budynki mieszkalne odpowiednio od 2027 i 2030 r. Kwestia klas energetycznych będzie miała zapewne wpływ na rynek nieruchomości. Należy się liczyć z tym, że im wyższą klasę energetyczną będzie miał dany budynek, tym jego wartość będzie wyższa.

Wyjątki od reguły
Przepisy unijne nie mają dotyczyć zabytków. Państwa członkowskie mogą także wyłączyć z obowiązku stosowania się do przepisów budynki chronione ze względu na ich cechy architektoniczne lub charakter historyczny oraz budynki techniczne, budynki eksploatowane tymczasowo oraz miejsca kultu religijnego.
Zwolnieniu ma także podlegać publiczne mieszkalnictwo socjalne, jeżeli remontowanie go doprowadziłoby do podwyżek czynszu, których nie można zrekompensować oszczędnościami energii.
Europosłowie chcą także, aby państwa członkowskie w odniesieniu do ograniczonej liczby budynków mogły dostosować nowe cele do warunków krajowych. Byłoby to uzależnione od opłacalności przeprowadzenia remontu, warunków technicznych budynku oraz tego, czy na rynku będzie wystarczająca liczba fachowców, którzy będą mogli wykonać takie prace.

Skala ubóstwa
W raporcie ,,Rozpakowujemy REPowerEU. Kierunek na zdrowe i przyjazne energetycznie domy” Instytut Reform i PORT PC szacują, że w Polsce na 6,3 mln domów jednorodzinnych 1,7 mln nie ma żadnej izolacji cieplnej ścian, a kolejnych 347 tys. ma bardzo niski standard ocieplenia. Roczny koszt ogrzania domu o powierzchni 150 mkw. waha się od 1,4 tys. zł (przy wykorzystaniu fotowoltaiki, pompy ciepła i w wysokim standardzie energetycznym) do nawet 32 tys. zł (przy grzejnikach, kotle elektrycznym i niskim standardzie energetycznym).
Według danych Komisji Europejskiej, aż 75 proc. budynków w całej Unii jest nieefektywnych energetycznie, a prawie 34 mln Europejczyków nie stać na ogrzanie domu lub mieszkania. Mimo takiego stanu rzeczy zaledwie 1 proc. budynków rocznie poddawanych jest renowacji energetycznej.
– Efektywność energetyczna budynków jest inwestycją, nie kosztem. Ona zawsze się zwróci – przekonuje Aleksandra Stępniak, ekspertka Stowarzyszenia Fala Renowacji. – Wiele działań może być przeprowadzonych ze środków własnych inwestorów: właścicieli domów jednorodzinnych, wspólnot czy spółdzielni mieszkaniowych. W tym celu niezbędna jest edukacja. Mamy już wszelkie potrzebne technologie, które poprawiają efektywność energetyczną budynków. Potrzeba jedynie odpowiedniej polityki, funduszy na wsparcie dla osób uboższych, zachęt dla tych lepiej sytuowanych i olbrzymiej dawki świadomości, żeby fala renowacji w Polsce ruszyła.

Strategie i fundusze
W 2022 r. rząd przyjął Długoterminową Strategię Renowacji Budynków. Określa ona, w jaki sposób w Polsce do 2050 r. osiągnąć wysoką efektywność energetyczną i niskoemisyjność budynków. W ramach tej strategii w latach 2020–2030 zaplanowano termomodernizację 236 tys. budynków rocznie, w kolejnej dekadzie liczba ta zwiększy się do 271 tys., a w latach 2040–2050 wyniesie około 244 tys. W sumie do 2050 r. w Polsce zaplanowano 7,5 mln inwestycji związanych z termomodernizacją.
– To jest olbrzymie wyzwanie, w jaki sposób finansować efektywność energetyczną, ponieważ w tej chwili w Polsce nawet 70 proc. budynków jest w złym lub bardzo złym stanie technicznym. Na ich modernizację są potrzebne odpowiednie fundusze – mówi Aleksandra Stępniak. – Potrzebujemy właściwych systemów wsparcia adresowanych do osób uboższych, które samodzielnie nie są w stanie sfinansować modernizacji swoich domów. Możemy też zachęcać i w jakiś sposób stymulować osoby bogatsze, które są gotowe wyłożyć własne fundusze na ten cel. Na pewno olbrzymim wyzwaniem jest też odpowiednie prawodawstwo, które napędzi tę falę w Polsce.
Aby faktycznie taka fala renowacji ruszyła, kluczowe będzie wdrażanie już istniejących oraz nowych mechanizmów wsparcia, ze szczególnym uwzględnieniem zdolności najuboższych do ponoszenia tego typu inwestycji.
– Od 2026 r. pojawi się kolejne źródło finansowania, będzie to Społeczny Fundusz Klimatyczny – mówi Paweł Wróbel, ekspert z Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła. – Tylko w Krajowym Planie Odbudowy są zarezerwowane unijne środki dla Polski na współfinansowanie prawie 800 tys. nowych źródeł ciepła oraz termomodernizację 700 tys. domów i mieszkań.

---

Istotne pojęcia

Termomodernizacja to sposób na poprawę efektywności energetycznej budynków, a przez to uzyskanie oszczędności energii, co wiąże się z niższymi kosztami ogrzewania zimą czy chłodzenia latem.

Efektywność energetyczna budynku to stopień przygotowania do zapewnienia komfortu jego użytkowania przy jednocześnie możliwie najniższym zużyciu energii przez ten budynek.

Budynek zeroemisyjny to taki, który ma bardzo wysoką charakterystykę energetyczną. Wykorzystuje się w nim dostępne na miejscu lub w pobliżu źródła energii odnawialnych, które równoważą emisje spowodowane przez używanie nieodnawialnych źródeł energii.

Odnawialne źródła energii: wiatr, słońce, woda, źródła geotermalne, biomasa.

Nieodnawialne źródła energii: węgiel kamienny, węgiel brunatny, torf, ropa naftowa, gaz ziemny.

Charakterystyka energetyczna to zbiór danych i wskaźników energetycznych budynku lub części budynku, określających całkowite zapotrzebowanie na energię niezbędną do ich użytkowania zgodnie z przeznaczeniem.

---

27%
domów jednorodzinnych w Polsce nie ma żadnej izolacji cieplnej ścian
---

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki