Logo Przewdonik Katolicki

Wokół Nobla

Natalia Budzyńska
fot. The Nobel Foundation

Akademia Szwedzka wydaje się w dobrej kondycji, także finansowej, i bardzo pragnie, by skandal sprzed dwóch lat został jak najszybciej zapomniany.

Nie znam amerykańskiej poetki Louise Glück, która dostała tegorocznego literackiego Nobla. Wyczytałam, że urodziła się w 1943 r. w Nowym Jorku, dokąd przybyli jej dziadkowie, Żydzi z Węgier. Że jako nastolatka długo cierpiała na anoreksję, przez co miała indywidualny tryb nauczania. Z powodu zaburzeń odżywiania przeszła przez wieloletnią psychoterapię. Wydała kilkanaście tomów poezji, za większość z nich bywała nagradzana, także tymi najważniejszymi amerykańskimi nagrodami literackimi. Pisze też eseje oraz wykłada na Yale University.
Szwedzka Akademia ogłaszając werdykt, zaznaczyła, że należy jej się nagroda „za jej bezbłędny poetycki głos, który z surowym pięknem czyni indywidualną ludzką egzystencję uniwersalną”. Niestety, nie mogę tego sprawdzić, bo nie przetłumaczono na polski żadnego tomiku jej wierszy. Louise Glück nie przyjedzie do Sztokholmu odebrać nagrody, która w tym roku jest wyższa o milion koron i wynosi 10 mln koron.
Akademia Szwedzka wydaje się w dobrej kondycji, także finansowej, i bardzo pragnie, by skandal sprzed dwóch lat został jak najszybciej zapomniany. Tymczasem nie jest to takie proste, bo wyszła właśnie książka szwedzkiej dziennikarki Matildy Gustavsson zatytułowana po prostu Klub, opisująca jej śledztwo dziennikarskie zakończone kryzysem w Akademii Szwedzkiej. Ten właśnie kryzys doprowadził do nieprzyznania nagrody w 2018 r., aresztowania i skazania Jean-Claude’a Arnaulta, męża jednej z członkiń Akademii, oraz wydalenia członkini-małżonki. Gustavsson pokazuje szwedzkie środowisko kulturalne jako skorumpowane, przekupne, pozostające w podejrzanych zależnościach i przymykające oko na przestępstwa seksualne. Fakt, że uwikłani byli w te szemrane sytuacje członkowie Akademii, sprawił, że jej mit upadł. Szwedzi bowiem do Akademii mieli stosunek niemal religijny, jej członkowie byli wybierani dożywotnio, ich obrady, w odróżnieniu od innych komisji noblowskich, są tajne, a oni sami otoczeni kultem. Tymczasem zasłona opadła. Okazało się, że mąż jednej z poetek należących do tego elitarnego grona osiemnastu, prowadząc popularny klub kulturalny, molestował i gwałcił kobiety, często młode artystki, wykorzystując swą pozycję i znajomości w wysokich kręgach. W klubie Forum bywali na koncertach czy wernisażach członkowie Akademii, zdając sobie doskonale sprawę z tego procederu. Wyszło przy okazji na jaw, że dochodziło do przecieków, których źródłem była Katarina Frostenson, żona Arnaulta. Na tej tajnej wiedzy budował swoją siłę, dając złudzenie nieograniczonych możliwości.
Kiedy znamy szczegóły tego skandalu i jego mechanizmy, przychodzi do głowy jedna myśl: a co w tym temacie dzieje się w polskim środowisku?

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki