Logo Przewdonik Katolicki

Zrozumieć istotę

Monika Białkowska
FOT. ZUZANNA SZCZERBIŃSKA/PK. Monika Białkowska redaktor działu Kościół.

To może być sprzedawczyni w warzywniaku, sprzątaczka w szkole, pani w ZUS-ie, nauczycielka, emerytka. Kobieta, nad którą czasem ktoś westchnie, że taka biedna, bo sama.

Nie ma męża, więc pewnie egoistka albo coś jest z nią nie tak, skoro nikt jej nie chciał. Czasem przyjdzie do proboszcza, żeby w czymś pomóc, może zorganizować, może się czymś podzielić. Stara panna? Singielka? Samotna, więc szuka sobie zajęcia?
Kinga mieszka na jednym z łódzkich osiedli, w zwyczajnym bloku. Uprzedza, że się chwilę spóźni, bo zatrzymali ją w pracy. Wpuszcza mnie do mieszkania, między parzeniem herbaty a podawaniem pączków na stół gorączkowo próbując dodzwonić się do przychodni i umówić się na wizytę. Kilka dni temu miała kolędę, na stole stoi jeszcze krzyż. Ona sama jest uśmiechnięta, zadbana, tryskająca energią. Stara panna? Singielka? Osoba konsekrowana, szczęśliwa, nad którą ani trochę nie chce się wzdychać ze współczuciem. Żyje jak tysiące innych świeckich, a o jej konsekracji nie wiedzą ani rodzice, ani koledzy z pracy, ani nawet ksiądz proboszcz. Jej wyjątkowa więź z Jezusem jest wyłącznie sprawą serca: nie idą za tym żadne zewnętrzne znaki, żadne przywileje. Jeśli przy okazji Światowego Dnia Osób Konsekrowanych chcemy zrozumieć istotę konsekracji i jeśli chcemy szukać dla siebie inspiracji, jak zmieścić relację z Bogiem w biegu codzienności, to właśnie u nich: świeckich konsekrowanych.
Zapraszam również do uważnej lektury rozmowy Marcina Pery z prof. Bogdanem de Barbaro. Po dramatycznych wydarzeniach w Gdańsku nie chcemy rozstrzygać o winnych czy winie. Chcemy raczej sięgnąć do źródła: do tego, czym jest nienawiść. Ona nie dotyczy przecież wyłącznie życia politycznego czy publicznego. Nienawiść wyrasta powoli w sercu pojedynczego człowieka i na początku przejawia się niewinne: w drobnych gestach, nieuważnych słowach, lekceważących gestach. Jeśli pozwolić jej wyrosnąć, zamienia się w siłę, którą trudno powstrzymać. Czy mamy szansę na to powstrzymanie, czy już jest za późno? Jak samemu się jej oprzeć i nie pozwolić się ogarnąć nienawiści? Zapraszam do lektury najnowszego wydania „Przewodnika Katolickiego”.
 
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki