Logo Przewdonik Katolicki

EWANGELIA NA NIEDZIELĘ - XX niedziela zwykła

o. Paweł Trzopek OP
fot. archiwum prywatne

Słowa Ewangelii według św. Łukasza

Łk 12, 49–53

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, ażeby już zapłonął. Chrzest mam przyjąć, i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie podzielonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej».

Misja Mesjasza wiąże się z oczyszczeniem Izraela. Prorok Malachiasz tak zapowiadał przyjście Dnia Pańskiego: „Ale kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże? Albowiem On jest jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy. Usiądzie więc, jakby miał przetapiać i oczyszczać srebro, i oczyści synów Lewiego, i przecedzi ich jak złoto i srebro, a wtedy będą składać Panu ofiary sprawiedliwe” (Ml 3, 2–3). Ogień jest żywiołem oczyszczającym, usuwa zanieczyszczenia i rozdziela ostatecznie dobro i zło. Warto przypomnieć słowa Jana Chrzciciela, który zapowiadał, że Mesjasz „chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem”, a ogień posłuży do spalenia plew oddzielonych od dobrego ziarna (Łk 3, 16–17). Ogień w Starym Testamencie towarzyszył również często objawieniom Boga. Mojżesz widział Pana w płonącym krzewie (Wj 3, 2). Słup ognia prowadził Izraelitów wychodzących z Egiptu (Wj 13, 21–22). Bóg zstąpił na górę Synaj w ogniu (Wj 19, 18). Ogień zstępujący z nieba był także znakiem bezpośredniej interwencji Bożej, jak miało to miejsce w przypadku sporu Eliasza z prorokami Baala (1 Krl 18, 38).
 
Chrztem, jaki ma przyjąć Jezus, jest Jego męka i śmierć. W Ewangelii Markowej Jezus używa tego samego sformułowania w dialogu z synami Zebedeusza (Mk 10, 38–39). Jest tam ono użyte równolegle do słów „kielich, który Ja mam pić”. Z kolei w Ogrójcu Jezus będzie modlił się do Ojca: „Jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich” (Łk 22, 42). Moment męki i śmierci Jezusa będzie więc decydującą chwilą w dziejach świata. Odwołując się do teologii Janowej będzie to moment sądu (gr. krisis), czyli ostatecznego oddzielenia dobra od zła, sprawiedliwych od niesprawiedliwych, wiernych od niewiernych.
 
Ostatecznie Chrystus przyniesie swoim uczniom pokój. Właśnie pokój będzie pierwszym darem Zmartwychwstałego dla Jego uczniów, kiedy przyjdzie do nich w Wieczerniku w niedzielę zmartwychwstania (J 20, 19.21; Łk 24, 36). Dar pokoju będzie mógł być ofiarowany dopiero po męce i zmartwychwstaniu, gdyż to właśnie Pascha Jezusa będzie momentem sądu, krisis. Istotą tego sądu jest to, o czym mówił Jezus w Ewangelii Janowej: „Sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki” (J 3, 19). Przed Paschą Jezusa jest czas sądu, rozłamu, podziału.
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki