Logo Przewdonik Katolicki

Łabędzi śpiew ISIS

Jacek Borkowicz
fot. CHARLY TRIBALLEAU AFP EAST NEWS

Wywiad z arabistką dr hab. Agatą Skowron-Nalborczyk o tym, jak muzułmanie odwracają się od dżihadystów

Wiele mediów przekonuje nas, że muzułmanie z łatwością skłaniają się ku przemocy. Europejczykom nietrudno przyjąć ten pogląd, gdy słyszą okrzyk Allahu akbar! (Bóg jest wielki) z ust terrorystów.
– O skłonności muzułmanów do przemocy pisali już krzyżowcy, sami wychwalający strumienie krwi przeciwników płynące ulicami zdobytej Jerozolimy. A czy jest winą Boga, że np. żołnierze hitlerowskiej armii nosili Jego imię (Gott mit uns) na klamrach swoich wojskowych pasów? Terroryści z tzw. Państwa Islamskiego lub przez nie inspirowani – jeśli w ogóle uznać ich za ludzi znających swoją religię – są religijnymi fanatykami, którzy chcą własną wersję islamu narzucać innym muzułmanom, a to nie znajdzie masowego poparcia w żadnym z krajów muzułmańskich, gdyż jest niedozwolone.

Ale terroryści wygrywają w Europie swoimi metodami, szerząc tu lęk i chaos.
– Sięgnijmy do twardych danych, jakie przynoszą statystyki Europolu, policji Unii Europejskiej. Okazuje się, że dokonywane lub planowane przez radykałów religijnych zamachy terrorystyczne stanowią w sumie niewielką część ogółu aktów terroru popełnianych w Europie. Do 2014 r. był to rząd wielkości 1–3 proc. W 2015 r. wyodrębniono w raporcie zamachy dżihadystyczne i ich liczba, owszem, wyraźnie wzrosła, ale nadal jest to zaledwie niewiele ponad 8 proc. wszystkich przypadków. Najwięcej, bo od jednej trzeciej do trzech czwartych zamachów (tak było np. w 2012 r.), popełniają separatyści z Francji i Hiszpanii, sporo aktów terroru jest też dziełem lewicowych radykałów włoskich, hiszpańskich i greckich. Czy słyszał pan o nich cokolwiek? Tymczasem prasa, radio, telewizja oraz internet informują nas o każdym ataku dżihadystów. A o tych innych zamachach nie ma prawie ani słowa w mediach – stąd wrażenie, że przytłaczająca większość popełniana jest w imię islamu. Można by to nawet nazwać manipulacją.

W takim razie muzułmanie sami powinni, wobec nas, Europejczyków, dać świadectwo swojej antyterrorystycznej postawy.
– Ależ dają! Tyle że o tym również niespecjalnie informują nas media. Proszę zajrzeć chociażby na internetowe strony ruchu „Not In My Name” (Nie w Moim Imieniu). To masowa, oddolna inicjatywa muzułmanów w Wielkiej Brytanii, którzy protestują przeciwko przemocy i kłamstwom ISIS; akcja ta objęła zasięgiem cały świat i dotarła nawet do Indonezji. Protestują właśnie jako wierzący muzułmanie. A we wrześniu 2012 r., już po pierwszych aktach okrucieństwa, popełnionych na Bliskim Wschodzie przez ISIS [skrót angielskiej nazwy tzw. Państwa Islamskiego – red.], list otwarty do jego przywódcy, Abu Bakra al-Baghdadiego, wystosowało 122 alimów, wybitnych islamskich teologów związanych z Al-Azhar. To najważniejszy, obdarzony wielkim autorytetem w muzułmańskim świecie uniwersytet, z siedzibą w Kairze. Uczeni ci napisali w liście, że szerzony przez ISIS terror jest „wielkim złem i obrazą islamu, muzułmanów i całego świata”. Czy trzeba mocniej?

Skąd wobec tego wzięło się Państwo Islamskie?
– Mówiąc w wielkim skrócie, użyję paradoksu: zbudowali je socjalistyczni funkcjonariusze partii Al-Bas, żołnierze i policjanci, wysadzeni z siodła po obaleniu Saddama Husajna. Jego reżim opierał się na kadrach tej partii, której zapleczem była sunnicka ludność Iraku. Amerykanie, obalając dyktatora, zastosowali politykę „debasizacji” i doprowadzili do zwolnienia tysięcy sunnickich „basistów” ze stanowisk w administracji państwowej, wojsku i innych służbach. Stanowiska te zajęli albo szyici, albo Kurdowie. Tą masą bezrobotnych, żądnych odwetu ludzi nikt się nie zajął. Do czasu, dopóki nie wyciągnął do nich ręki sunnita Al-Baghdadi. Dziś to oni właśnie stanowią kadry ISIS. Są koniunkturalistami, bo za Husajna nie wykazywali w ogóle religijnej gorliwości.

To wszystko jakoś nie pasuje do schematu prężnej, sfanatyzowanej struktury, która lada chwila podbije resztę świata, gdzie jeszcze rządzą „niewierni”.
– Gilles Kepel, znawca muzułmańskiego fundamentalizmu, nazwał ataki na Nowy Jork i Waszyngton z 11 września 2001 r. „łabędzim śpiewem Al-Kaidy”. Myślę że swobodnie mogę posłużyć się tą metaforą, nazywając zamachy w Paryżu, Brukseli, Rouen i Nicei „łabędzim śpiewem ISIS”. Ten polityczny twór zaczął właśnie ponosić znaczące porażki, dlatego jego przywódcy zdecydowali się w tak drastyczny sposób ściągnąć na siebie uwagę świata.

Czy mamy się bać muzułmańskich uchodźców? Wiele osób obawia się, że nawet jeśli pierwsze pokolenie przybyszów do Europy nie skłania się w stronę fundamentalizmu, robią to jego synowie i wnuki.
– Po pierwsze, uchodźcy pochodzą z bardzo różnych obszarów – np. wśród Syryjczyków są też chrześcijanie, a wśród Erytrejczyków stanowią oni większość. Problemem jest raczej brak dobrej polityki integracyjnej – większość europejskich muzułmanów z korzeniami imigranckimi to potomkowie gastarbeiterów, których nikt nie uczył nawet nowego języka. A tu mamy także chaos, jaki panuje w instytucjach powołanych do kontrolowania przepływu mas ludzkich.

A radykalizacja? Niedawno przeczytałem Europe’s Angry Muslims („Gniewni muzułmanie Europy”) Roberta Leikena, świeżo wydaną analizę nastrojów w drugim pokoleniu imigrantów. Otóż okazuje się, że tam, gdzie młodzi ludzie zachowują związki z rodzinami, gdzie rodzice razem z dziećmi chodzą do meczetu, religijny radykalizm nie występuje. Fundamentalizm rozkwita w środowiskach wykorzenionych z rodzimej tradycji: w wielkomiejskich gettach.
– Bardzo ważną rolę odgrywa też edukacja religijna młodych muzułmanów. A to w Europie kuleje. We Francji nie ma katechezy muzułmańskiej w szkołach w ogóle, w Niemczech tylko gdzieniegdzie, na poziomie lokalnym. Podobnie w Wielkiej Brytanii. Czy wie pan, kto sobie z tym najlepiej radzi? Austriacy. Bo mają sprawdzone, dobrze działające ustawodawstwo w kwestii muzułmanów, od 1912 r., poza tym kierunek na Uniwersytecie Wiedeńskim, na którym kształceni są przyszli imamowie i nauczyciele religii. Podobnie w Niemczech tworzone są instytuty teologii muzułmańskiej na uniwersytetach państwowych, ale owoców ich działania jeszcze nie zdążyliśmy poznać. Tak czy owak, czy słyszał pan o zamachach terrorystycznych przeprowadzonych w Austrii przez muzułmanów?

Rozumiem, że popiera Pani akcję korytarzy humanitarnych czy też inicjatywę rozmieszczania rodzin uchodźców w parafiach. Obie są prorodzinne, obie nie prowadzą też do tworzenia gett.
– Jak najbardziej. Taki system ułatwi integrację z przyjmującymi społecznościami, pozwoli szybko nauczyć się nowego języka.

Czy chrześcijanie Europy powinni traktować swoich muzułmańskich współobywateli jako sojuszników, czy też raczej jako rywali? Wielu z imigrantów popiera lewicę, raczej niechętną ludziom religijnym.
– Głosują na lewicę, bo ta ma lepszy stosunek do mniejszości. Z tego powodu na przykład w Niemczech znaczący odsetek muzułmanów popiera legalizację związków homoseksualnych. Ale bynajmniej nie jest to równoznaczne z postawą nieprzyjazną chrześcijanom. W Wielkiej Brytanii wyznawcy islamu sprzeciwili się hiperpoprawnym zarządom niektórych miast, gdzie postanowiono usunąć choinki z miejsc publicznych, aby „nie obrażać muzułmanów”. „Nie obrażacie nas – tłumaczą sami muzułmanie. – Przeciwnie, cieszymy się, widząc, jak chrześcijanie czczą narodziny Jezusa, to także nasz prorok. Usunięcie z miejsc publicznych znaków jednej religii może być początkiem usuwania religii w ogóle”. To brytyjscy muzułmanie rozpoczęli akcję przeciwko pornografii na plakatach czy w kioskach, z czasem wciągając do niej chrześcijan. Przeciętny wierzący muzułmanin szanuje wszystkich wierzących, także tych wierzących inaczej niż on. A chrześcijan szanują jako wierzących w tego samego Boga, lud Księgi.
 



Agata Skowron-Nalborczyk – dr hab. religioznawstwa (islamistyka), iranistka i arabistka, kierownik Zakładzie Islamu Europejskiego Wydziału Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmuje się m.in. mniejszościami muzułmańskimi w Europie, Tatarami polsko-litewskimi, sytuacją kobiety w islamie, kontaktami muzułmańsko-chrześcijańskimi oraz obrazem islamu w Europie. Współprzewodnicząca ze strony katolickiej Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów.
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki

;clickControlParams[onclick_param_l]=onclick_value_l;clickControlParams[onclick_param_v]=onclick_value_v;function setRlsAmount(){cafEl.forEach(function(part,index){if(cafEl[index].meta.layoutTypes.indexOf(dto.contentType)!==-1&&cafEl[index].caf.type==="relatedsearch"){cafEl[index].caf.number=dto.numberRelatedLinks}})}function addClickTrackUrl(cafObject){let params=Object.keys(clickControlParams).map(function(key){return encodeURIComponent(key)+"="+encodeURIComponent(clickControlParams[key])}).join("&");let parkingClickTrack="//"+dto.clickControlHost+"/search/cc.php?"+params;if(dto.clickTrack.length>0){dto.clickTrack.forEach(function(part,index){this[index]=encodeURI(this[index])},dto.clickTrack);cafObject.clicktrackUrl=[parkingClickTrack].concat(dto.clickTrack)}else{cafObject.clicktrackUrl=parkingClickTrack}}pageOptions.pageLoadedCallback=function(requestAccepted,status){let fb_add_params="";function isAdultStatusCallbackRequired(){if(!("adult"in status)){return false}if(ds===false&&status.adult===true){return true}if(ds===true&&status.adult===false){return true}return false}function isErrorCodeCallbackRequired(){if(!("error_code"in status)){return false}if(isAdultStatusCallbackRequired()&&26===status.error_code){return false}return true}if(isAdultStatusCallbackRequired()){fb_add_params+="&as="+status.adult+"&gc="+status.client}if(isErrorCodeCallbackRequired()){fb_add_params+="&ec="+parseInt(status.error_code)}if(fb_add_params.length===0||fb_token.length===0){return}let request=new XMLHttpRequest;request.open("GET",fb+fb_token+fb_add_params,true);request.send()};function collectCafObjects(){let cafObjects=[pageOptions];cafEl.forEach(function(part,index){if(cafEl[index].meta.layoutTypes.indexOf(tlt)===-1){return}if(cafEl[index].caf.type==="ads"){addClickTrackUrl(cafEl[index].caf);cafEl[index].caf.number=noAds}pdto.caf.uiOptimize=dto.uiOptimize;if(cafEl[index].caf.type==="relatedsearch"&&dto.rls.length>0){return}if(cafEl[index].caf.type==="searchbox"&&dsb===false){return}cafObjects.push(cafEl[index].caf)});return cafObjects}function appendCafRls(){if(dto.rls.length<=0){return}let start=0;let cafRlObjects=[pdto.caf];cafEl.forEach(function(part,index){if(cafEl[index].meta.layoutTypes.indexOf(dto.contentType)!==-1&&cafEl[index].caf.type==="relatedsearch"){let stop=start+cafEl[index].caf.number;let terms=[];for(var i=start;idto.rls.length-1){break}terms[i]=dto.rls[i].term;start=i+1}cafEl[index].caf.terms=terms.join(",");cafEl[index].caf.optimizeTerms=false;cafRlObjects.push(cafEl[index].caf)}});createCaf.apply(this,cafRlObjects)}if(typeof google!=="undefined"){window.createCaf=function(){function F(args){return google.ads.domains.Caf.apply(this,args)}F.prototype=google.ads.domains.Caf.prototype;return function(){return new F(arguments)}}();setRlsAmount();if(dto.advt===1&&dto.contentType!==2&&dto.contentType!==3){appendCafRls()}let cafObjects=collectCafObjects();if(cafObjects.length>1){createCaf.apply(this,cafObjects)}}})();if(dto.tsc){var request=new XMLHttpRequest;request.open("GET",dto.pu+"/search/tsc.php?"+dto.tscQs);request.send()}var $parkModalButton=document.getElementById("cookie-modal-open");var $parkModalCloseButton=document.getElementById("cookie-modal-close");var $parkModal=document.getElementById("cookie-modal-window");var $parkCookieMessage=document.getElementById("cookie-message");var $parkThirdPartyCookieCheckbox=document.getElementById("third-party-cookie-checkbox");var $parkAcceptAllCookiesButton=document.getElementById("accept-all-cookies-btn");var executeTrackingPixel=function(trigger){if(trigger===true&&typeof pxTracking==="function"){pxTracking()}};var getCookieExpirationTime=function(){var d=new Date;d.setTime(d.getTime()+7*24*60*60*1e3);return d.toUTCString()};var saveParkingCookie=function(statisticsCookie){var cookieConsent={necessary:true,statistics:statisticsCookie,version:1,timestamp:(new Date).getTime()};document.cookie="CookieConsent="+JSON.stringify(cookieConsent)+";expires="+getCookieExpirationTime()};if($parkModalButton!=null){$parkModalButton.onclick=function(e){$parkModal.classList.remove("disabled")}}if($parkModalCloseButton!=null){$parkModalCloseButton.onclick=function(e){$parkModal.classList.add("disabled");$parkCookieMessage.classList.add("disabled");saveParkingCookie($parkThirdPartyCookieCheckbox.checked);executeTrackingPixel($parkThirdPartyCookieCheckbox.checked)}}if($parkAcceptAllCookiesButton!=null){$parkAcceptAllCookiesButton.onclick=function(){$parkCookieMessage.classList.add("disabled");saveParkingCookie(true);executeTrackingPixel(true)}}if(dto.executeTrackingPixels===true){executeTrackingPixel(true)}