Logo Przewdonik Katolicki

Cel nie uświęca środków

Piotr Jóźwik

Nadchodząca jesień na pewno będzie gorąca.

Złożone w Sejmie przez dwie inicjatywy obywatelskie przeciwstawne projekty ustawy, które mają zmienić obowiązujące w Polsce prawo antyaborcyjne, zostały pisemnie poparte przez setki tysięcy osób.
Nie muszę chyba nikogo przekonywać co do wartości życia. Problem jednak w tym, że czasem walcząc o życie nienarodzonych, chwytamy się przeróżnych środków, zapominając, że zgodnie z tym, co mówi Kościół, im także przysługuje godność osoby ludzkiej. Na tę sprawę zwraca uwagę Monika Białkowska (s. 24), która zastanawia się, jak to jest możliwe, że podczas gdy z szacunku dla zmarłych nie pokazujemy ciał ofiar wypadków czy zabójstw, to nie mamy oporów, żeby zrobić to w przypadku ofiar aborcji? Pokazanie maleńkich ciał abortowanych dzieci to największy kaliber – ukazuje całą prawdę o aborcji. Ale czy te bezbronne dzieci, których życie jest dla nas celem, nie stają się w ten sposób także środkiem do jego osiągnięcia?
W tym numerze „Przewodnika” polecam też poruszającą rozmowę z Bernadette Goulding, szefową organizacji pomagającej osobom z syndromem poaborcyjnym. Nasza rozmówczyni na co dzień musi mierzyć się z zarzutami, że taki syndrom nie istnieje, a poczucie winy z powodu aborcji spowodowane jest katolickością. O ileż łatwiej wtedy powiedzieć, że mamy do czynienia z nic nieznaczącym zabiegiem. Goulding spotyka się z kobietami na całym świecie i jej doświadczenie mówi coś zupełnie innego. Trauma po zabiciu dziecka nie ma związku z religią i dotyka nie tylko matki, ale również ojców. Bernadette dobrze wie, o czym mówi, bo sama dokonała aborcji. Gdy po przyjeździe do Londynu zaszła w ciążę, przypomniała sobie słowa swojego ojca, który przestrzegał, że jeśli zajdzie w ciążę przed ślubem, to nie ma czego szukać w rodzinnym domu. Nic dziwnego, że dziecko było dla niej „problemem” i szybko uwierzyła lekarzom, którzy obiecywali, „że wszystko będzie w porządku”. Niestety, nie było.
W czekającej nas już niedługo głośnej dyskusji nie możemy zapomnieć jednego: naszym celem nie są paragrafy, ale człowiek.


Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki