Logo Przewdonik Katolicki

Dla dusz zbawienia

Marcin Jarzembowski

„Tutejszy kościół parafialny dla wielu pokoleń był domem budowanym na Chrystusie i z Chrystusem” – czytamy o świątyni w Morzewie w jubileuszowej publikacji „Stąd nasz ród”.

Parafia Przemienienia Pańskiego w Morzewie obchodziła w 2012 roku 400-lecie swego powstania. Wydarzenie upamiętnia wspomniana książka autorstwa Romana Chwaliszewskiego. Dzięki niej i relacjom proboszcza ks. Franciszka Śliwińskiego będziemy mogli poznać bogactwo dziejów minionych wieków.
 
Trudne dzieje
Pierwsze wzmianki źródłowe dotyczące Morzewa pochodzą z 1455 r. i sięgają początku wojny trzynastoletniej (1454–1466) pomiędzy Polską a Zakonem Krzyżackim. Dzisiaj Morzewo jest jednym z kilkunastu sołectw, które tworzą gminę Kaczory, należącą do powiatu pilskiego. Same początki przynależności kościelnej wsi związane były z jej właścicielami. Dlatego miejscowość podlegała początkowo parafii, która była usytuowana w ośrodku bardziej zamożnym i powiązanym z właścicielem. W latach 1511–1512 tym ośrodkiem było Brzostowo, a następnie Miasteczko, które było wówczas najrozleglejszą parafią na Krajnie. Nie znamy daty powstania pierwszej świątyni w Morzewie, ale wiadomym jest, że istniała ona już na początku XVII w.
„W 1612 roku kiedy powstała obawa, że kościół w Miasteczku także zostanie zagarnięty przez luteranów, ówczesna właścicielka Morzewa Agnieszka z Łukowa Zebrzydowska, kasztelanowa śremska, istniejący już tutaj kościół filialny doposażyła w dwa łany gruntu oraz kazała wznieść plebanię i budynki gospodarcze. Ten istotny akt fundacyjny zapisano 31 lipca 1612 r. w aktach grodzkich bydgoskich. Zawarto w nim m.in. uwagę, że to właśnie «dla dusz zbawienia a zapobiegnięciu herezji» tworzy się nową parafię” – czytamy. Zaistniała sytuacja umocniła pozycję fundatorki i jej rodziny. Wspólnota obejmowała wówczas wsie Morzewo, Dziembowo, a także Byszki. Kolejne wieki przyniosły ze sobą wiele wydarzeń o charakterze społecznym i religijnym, a parafią kierowali wybitni kapłani. W 1902 r. wspólnota liczyła1800 wiernych, z czego 1780 było narodowości polskiej. W roku 1914 było już 2250 osób, w tym 2150 narodowości polskiej. Niestety, kolejne lata przyniosły pierwszą wojnę światową, w czasie której wielu mężczyzn z parafii zostało wysłanych na front, ponosząc śmierć za ojczyznę. W tym samym czasie – dokładnie 27 października 1916 r. – zmarł nagle ks. radca Leon Klarowicz. Przez chwilę parafia miała administratora, a po nim proboszczem w Morzewie został w 1917 r. ks. Józef Smoliński. Kolejne lata to walka o odzyskanie utraconej w 1772 r. niepodległości. Na mocy traktatu wersalskiego, w styczniu 1920 r. wspólnota w Morzewie znalazła się na północno-zachodniej rubieży odrodzonego państwa. Nie trzeba było długo czekać, aż Polskę zastała druga wojna światowa. W 1940 r. Niemcy aresztowali ks. Józefa Smolińskiego, a życie parafialne zostało ograniczone do minimum. Jesienią 1944 r. okupant zamienił świątynię oraz plebanię na kwatery dla przymusowych robotników, pracujących przy kopaniu przeciwczołgowych i strzeleckich rowów na pobliskich wzgórzach. Zaraz po wojnie „ocaleni parafianie zaczęli powracać do swoich wiosek z wysiedleń i tułaczek wojennych. W kwietniu 1945 roku administratorem parafii Morzewo został ks. Czesław Pałkowski (...). Jako przedwojenny profesor gimnazjum w Bydgoszczy, od pierwszych dni swego duszpasterzowania wiele uwagi poświęcał pogłębianiu wiary oraz ożywianiu życia sakramentalnego”. Następne lata to prześladowania komunistyczne, a po nich powolne wchodzenie w rzeczywistość wolnej Polski.
 
W drodze do wieczności
Morzewo w latach 1652–1653 przeżywało wizytację generalną. Ze sporządzonych wówczas informacji wynikało, że istniał w tym miejscu kościół drewniany pw. Świętej Trójcy, św. Andrzeja i św. Agnieszki. Posiadał on dwa dzwony oraz drewnianą zakrystię. W ołtarzu głównym znajdował się obraz Matki Boskiej, a u góry obraz Zbawiciela. „W 1690 roku biskup poznański Hieronim Wierzbowski dokonał konsekracji wielkiego ołtarza w morzewskim kościele. Wówczas złożono w nim relikwie świętych męczenników Jukundyna i Honoriusza. Jednocześnie stwierdzono, że w ołtarzu Matki Boskiej znajdują się relikwie świętych męczenników Dariusza i Wojciecha”. Kolejną drewnianą świątynię wybudowano w 1756 r. Od 1772 na skutek I rozbioru Polski miejscowość znalazła się w granicach królestwa Prus. Kościół nosił wtedy wezwanie św. Andrzeja, św. Jana Chrzciciela i Najświętszej  Trójcy, nie był konsekrowany i wymagał renowacji. Dopiero w 1824 r. dzięki staraniom ks. Lemańskiego w Morzewie stanął nowy kościół murowany. Niestety, świątynia spłonęła w 1906 r. Nową odbudowano w 1908 na dawnych murach i konsekrowano rok później. Następne lata to ustawiczne upiększanie Domu Bożego, którego wnętrze jest dosyć interesujące. Prezbiterium rozświetlają dwa okna witrażowe z wizerunkami św. Andrzeja oraz św. Jana Chrzciciela. Zdobią je także ścienne malowidła. Na sklepieniu umieszczono wizerunki Boga Ojca na obłoku i Marii na kuli ziemskiej adorowanej przez aniołów. Samo sklepienie prezbiterium wypełniają medaliony, które przedstawiają ewangelistów. Wyposażenie kościoła tworzą: ołtarz główny, boczne, ambona oraz chrzcielnica. W kruchcie znajduje się dużych rozmiarów drewniany krzyż, a także ołtarz św. Antoniego wykonany w 1954 r. przez mieszkańca Morzewa Antoniego Gładycha. „Parafia, to przede wszystkim jednak społeczność, która ma sobie pomagać w drodze do wieczności poprzez wzajemną życzliwość i pomoc... Nasza parafia te warunki spełnia” – mówił z okazji 400-lecia wspólnoty jej proboszcz ks. Franciszek Śliwiński.
W parafii działa m.in. chór, który skupia około trzydziestu osób.
 


Proboszczowie parafii w Morzewie od 1917 r.:
1917–1941 – ks. Józef Tomisław Smoliński
1946–1949 – ks. Czesław Pałkowski
1949–1980 – ks. Jan Rybka
1980–1984 – ks. Leon Jarmuż
1984–2000 – ks. Wiesław Panasiuk
2000–2004 – ks. Tadeusz Kobylarz
od 2004 – ks. Franciszek Śliwiński
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki