Logo Przewdonik Katolicki

Polski Tatar

Natalia Budzyńska
Polski tatar w stroju z epoki / PAP

Sześćset lat temu przybyli na polskie ziemie i żyją wśród nas do dziś. Tatarzy to najmniejsza grupa etniczna w Polsce i pewnie dlatego tak niewiele o nich wiemy. Być może zmieni to powstające w Kruszynianach Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej.

Latem tego roku media pisały o zbezczeszczeniu meczetu w Kruszynianach, nieopodal granicy z Białorusią. Wielu Polaków dopiero przy tej okazji dowiedziało się, że w Polsce istnieje mniejszość tatarska, a co więcej – że Tatarzy mieszkają w Polsce od kilku stuleci. Odrębność religijna, jaką zachowali, pomogła im przetrwać te stulecia i stąd do dzisiaj nie zatracili swojej tożsamości. Są Polakami, i to dumnymi ze swoich dokonań dla polskich królów i polskiej historii. Pamięć o tym przechowują. Prawdą jest, że nasza wiedza na ten temat jest niewielka: lata propagandy komunistycznej wmówiły Polakom, że jesteśmy narodem jednolitym, w którym nie ma miejsca na mniejszości. Mimo że dzisiaj odkrywamy na nowo bogactwo kulturowe naszego kraju, o Tatarach nie wspomina się w ogóle albo robi się to na samym końcu. Zwykle przy okazji tak haniebnych postępków. Ciekawe, że w Rzeczypospolitej nigdy nie było prześladowań Tatarów. Mimo że byli wierni swojej religii i przestrzegali zasad islamu, udało im się wtopić w życie codzienne mieszkańców. Na islam pochodzący ze wschodnich krajów muzułmańskich otworzyli się dopiero w dwudziestoleciu międzywojennym.
W II Rzeczypospolitej odrodziło się zainteresowanie kulturą tatarską, powstawały związki kulturalno-oświatowe. Większość inteligencji tatarskiej zginęła w czasie II wojny światowej, a społeczność ta do dziś odbudowuje swoją wspólnotę. Polscy Tatarzy żyją jakby na pograniczu dwóch tożsamości: zawsze mówią o sobie jako o Tatarach, podkreślając przy tym silną więź z Polską. Nawet podstawa zachowania ich odrębności, religia muzułmańska, przez wieki nabrała chrześcijańskiego kolorytu. Od stuleci mówią w języku polskim, także ich nazwiska brzmią zupełnie nieegzotycznie. Wyznanie i świadomość swojego pochodzenia – to dwie najważniejsze cechy tej najmniej licznej polskiej mniejszości. Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej powstaje nie tylko po to, abyśmy poznali ich my, ale także po to, by sami Tatarzy nie zapominali o swoich zwyczajach i przeszłości tak bardzo związanej z Polską. Podobne zadanie ma komiks Tatariada, który zostanie wydany pod koniec tego roku.

Mężny i waleczny
Legenda głosi, że król Jan III Sobieski, zadowolony z dokonań kapitana tatarskiej kawalerii w szeregach wojsk koronnych i litewskich, postanowił nadać im tyle ziemi, ile objadą konno w ciągu jednego dnia. W ten sposób Tatarzy znaleźli się na Podlasiu. Białystok, Sokółka, Bohoniki, Kruszyniany, Krynki, Supraśl – to główne punkty powstałego kilka lat temu Szlaku Tatarskiego. To rzeczywiście niesamowite miejsca, w których przez 400 lat żyli obok siebie katolicy, prawosławni, żydzi i muzułmanie. Do dziś obok siebie stoją: cerkiew, kościół katolicki, synagoga i meczet. Szlak Tatarski to równocześnie szlak ekumeniczny.
Tatarzy walczyli razem z Polakami już pod Grunwaldem w 1410 r. Ale nie tylko tam: przez kolejne wieki wielokrotnie nagradzano ich za zasługi w wojnach i bitwach u boku polskich królów. W większości wywodzili się ze starszyzny Złotej Ordy i Chanatu Krymskiego. Blisko dzisiejszej granicy polsko-białoruskiej utworzyli enklawę; byli nazywani Tatarami litewskimi, Tatarami polskimi, Lipkami lub Muślimami.
 
„Tatarskość”
Etnolodzy mówią o „tatarskości”, mając na myśli pewne cechy, które według nich wyodrębniają polskich Tatarów. A więc kultywowanie endogamii, czyli zwyczaju zawierania małżeństw w obrębie własnej społeczności, podobieństwo fizyczne i silna wiara w pochodzenie od wspólnych przodków. Islam Lipków, który wyodrębnia ich spośród społeczności, wśród której żyją, wywodzi się z odłamu sunnickiego, ale ma wiele wpływów religii katolickiej. Na przykład polscy Tatarzy ubierają choinkę na Boże Narodzenia, nie pielgrzymują do Mekki, ale do miejsc pochówku swoich świątobliwych przodków. No i są niezwykle mocno przywiązani do polskości. Stefan Mucharski, polski Tatar, były przewodniczący Muzułmańskiego Związku Religijnego, powiedział w jednym z wywiadów: „Nasza przeszłość historyczna i religijna ustrzegła nas od wynarodowienia i mimo daleko posuniętej asymilacji, pozwala nam trwać. Trwamy niczym skała zanurzona w głębinach chrześcijaństwa”.
Dzisiaj w granicach Polski mieszka według spisu przeprowadzonego w 2011 r. około dwóch tysięcy Tatarów, choć są dane mówiące o pięciu tysiącach. Ponad połowa żyje na Podlasiu, inni po wojnie wyjechali do Gdańska, na Mazury i do Gorzowa Wielkopolskiego. W granicach Polski pozostały tylko dwie wsie, w których do dziś są kultywowane zwyczaje tatarskie: Bohoniki i Kruszyniany. W Polsce funkcjonuje pięć meczetów, ale właśnie w tych wsiach znajdują się dwa najstarsze. Prawdopodobnie wybudowane przez Żydów nieznających zasad sakralnej architektury islamu. Dlatego meczet w Kruszynianach pochodzący z XVIII w. przypomina raczej pomieszanie cerkiewki z drewnianym kościołem katolickim. Drewno na zewnątrz jest pomalowane na kolor zielony – barwę islamu. Wewnątrz znajdują się dwie sale modlitewne: dla mężczyzn i kobiet. Ten w Bohonikach, wybudowany w 1873 r. przez lokalną społeczność, bardziej przypomina meczet. Zdewastowany podczas II wojny światowej został odrestaurowany w pierwotnym kształcie. Także w tych wsiach na Podlasiu znajdują się dwa istniejące jeszcze tatarskie cmentarze, czyli mizary. Wszystkie nagrobki zwrócone są w stronę Mekki, ale widać, że te ostatnie coraz bardziej upodabniają się do nagrobków chrześcijańskich. Zamiast krzyża umieszczony jest oczywiście półksiężyc i napisy z Koranu, jednak na niektórych nagrobkach można zobaczyć fotografię zmarłego, co jest całkowicie sprzeczne z muzułmańskimi zwyczajami.
 
Enklawy na Podlasiu
Bohoniki i Kruszyniany to do dziś tatarskie enklawy, choć to miejsca bardzo wyludnione, jak większość na pograniczu polsko-białoruskim. To tam gromadzi się tatarska wspólnota, aby obchodzić najważniejsze święta w roku: Kurban Bajran i Ramadan. W Kruszynianach, w jednym z gospodarstw agroturystycznych, są organizowane cykliczne imprezy kultywujące kulturę i tradycję tatarską: Sabantuj (święto ludowe zorganizowane po raz pierwszy od stu lat w 2007 r.) i Ogólnopolski Festiwal Kuchni Tatarskiej. Społeczność tatarska Kruszynian w ten sposób, poprzez zabawę, muzykę i sztukę kulinarną chce pokazać odrębność swojej kultury. Chociaż na co dzień mieszka tu niewielu Tatarów, to podczas bajranów, czyli świąt, oraz latem przyjeżdża tu mnóstwo gości. Dlatego nie dziwi wybór Kruszynian na miejsce, w którym powstanie Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej Tatarów Polskich. „Chcemy jeszcze bardziej wypromować historię i kulturę polskich Tatarów, ale również pokazać, że jesteśmy Polakami, którzy znają swoje pochodzenie” – powiedział Bronisław Talkowski, przewodniczący zarządu Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach.
Budowa centrum już się rozpoczęła i ma być ukończona w połowie 2015 r. Środki na jej realizację zostały pozyskane z Unii Europejskiej, z resortu kultury oraz od rządu Kuwejtu. Powstanie muzeum z wystawą strojów, ksiąg, mebli i innymi przedmiotów zaliczanych do kultury materialnej. Przewidziane są instalacje multimedialne, prezentacja filmów pokazujących obrzędy, modlitwy i zwyczaje tatarskie. Planowane są oczywiście wykłady, warsztaty i imprezy związane z kulturą i tradycjami Tatarów polskich.
Tymczasem pod koniec tego roku ma się ukazać pierwszy komiks o Tatarach zatytułowany Tatariada. Jako graficzna opowieść złożona z archiwalnych i współczesnych zdjęć ma tłumaczyć dzieciom i młodzieży tatarskie zwyczaje i utrwalać przekazywane przez wieki ustne tradycje. Chociaż komiks przeznaczony jest przede wszystkim dla społeczności tatarskiej, to wiele z niego dowiedziałby się przeciętny mieszkaniec Polski. Czym są święta muzułmańskie i jak się je obchodzi, jak wyglądają obrzędy związane z najważniejszymi wydarzeniami rodziny jak ślub czy pogrzeb, jakie są zwyczaje kulinarne. O tym, że ta wiedza jest ważna, mogliśmy się przekonać latem, kiedy bezmyślnie zostały zbezczeszczone zabytkowy meczet i mizar w Kruszynianach.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki