Poradnia mieści się w budynku plebanii parafii Chrystusa Króla na bydgoskim Błoniu. – Szukaliśmy miejsca blisko katedry. Takiego, które będzie prawie w centrum, do którego będzie można dotrzeć komunikacyjnie bez żadnego problemu, z każdej strony Bydgoszczy. Dzięki życzliwości proboszcza ks. prałata Józefa Pietrasa, który przeznaczył na naszą działalność specjalne pomieszczenie, znaleźliśmy takie miejsce właśnie tu – powiedział duszpasterz rodzin ks. Arkadiusz Muzolf.
Apostolski zapał
Dzisiaj poradnia oferuje bardzo konkretne wparcie. – Dyrektorium Duszpasterstwa Rodzin mówi o tym, że ze względu na rosnącą liczbę osób potrzebujących pomocy, w każdej diecezji powinna istnieć taka poradnia, którą z polecenia biskupa kieruje Duszpasterstwo Rodzin. Wspomniany dokument zwraca także szczególną uwagę na pracowników poradni, którzy mają odznaczać się szczególną wiedzą, pogłębioną formacją religijną i zapałem apostolskim. Nie mam wątpliwości, że tak jest i w naszym przypadku – dodał ks. Arkadiusz Muzolf.
Dlatego przed uruchomieniem poradni trwały intensywne poszukiwania osób, które chciałyby zaangażować się w to dzieło. – Dzisiaj mogę powiedzieć, że wspomniane poszukiwania prowadziły mnie do konkretnych ludzi, których – jak ufam – postawił mi na drodze sam Bóg. Nikt z poproszonych nie powiedział „nie”. Dlatego dziś możemy tworzyć liczny zespół, który swoją wiedzą i doświadczeniem chce pomagać innym, nie otrzymując nic w zamian oprócz słowa „dziękuję”. Także uśmiechu, który jest znakiem nadziei na lepsze jutro dla tych, którzy od nas wychodzą – powiedział duszpasterz rodzin.
Nie licząc okresu wakacji, w poradni zostało przyjętych ponad siedemdziesiąt osób. To siedemdziesiąt odrębnych historii, które wymagały szczególnej wrażliwości i pochylenia ze strony ludzi oraz Kościoła. – Jest też spora grupa tych, którzy dzwonią, pytają, konsultują się, aby uzyskać w ten sposób „jakieś światło” w problemach dotykających ich samych bądź ich rodziny. Ważne jest także to, że wszystko, czym dzielą się potrzebujący wsparcia, pozostaje w murach poradni. Na papierze jest tylko informacja o dacie wizyty, czy była to kobieta, czy mężczyzna oraz adnotacja odnośnie do udzielonej porady: prawnej, psychologicznej, mediatora czy duszpasterskiej – podkreślił ks. Muzolf.
Ratowanie ognisk domowych
Wymierne owoce działalności Diecezjalnej Poradni Specjalistycznej świadczą o tym, że jest ona niezbędnym elementem funkcjonowania Duszpasterstwa Rodzin. Pokazują również, że w przyszłości będzie trzeba na terenie diecezji tworzyć kolejne miejsca pomocowe. – Mam na myśli chociażby tak zwane poradnie rejonowe, szczególnie w miejscach znacznie oddalonych od Bydgoszczy. Dlaczego jestem o tym przekonany? Dlatego że jako duszpasterz rodzin pełniący cotygodniową posługę w poradni, zauważam, że rośnie skala problemów, konfliktów i różnego rodzaju nieporozumień w rodzinach. To smuci. Kiedy jednak patrzymy, że ludzie szukają sposobów pojednania, kolejnej szansy ratowania swoich małżeństw i rodzin, to cieszy – stwierdził kapłan.
Duszpasterz zwrócił uwagę na wzrastającą liczbę mężczyzn odwiedzających poradnię. – Ojcowie sami szukają pomocy dla swoich ognisk domowych. To znak ich odpowiedzialności. Spoglądając na te liczne sytuacje, w dobie tak zwanego kryzysu męskich autorytetów, o czym często słyszymy w mediach, mogę powiedzieć, że nie jest tak źle. Jest nadzieja. Oczywiście zagrożenie jest realne, kiedy mężczyzna, mąż, ojciec nie będzie zawierzał swojego życia i powołania Bogu. Jeśli jednak będzie czerpał siłę do walki o to, co – jak św. Józefowi – zostało powierzone jego pieczy, zawsze znajdzie konkretne rozwiązanie. I tak też się dzieje ze wszystkimi ludźmi, którzy widząc niedoskonałości w rodzinnym życiu, starają się je rozwiązywać – zakończył ks. Arkadiusz Muzolf.
Aktualny plan dyżurów Diecezjalnej Poradni Specjalistycznej można znaleźć na www.diecezja.bydgoszcz.pl w zakładce „Duszpasterstwo Rodzin”.
Najlepszym dowodem na potrzebę istnienia poradni są świadectwa osób, które ją tworzą oraz z niej korzystają.
Pracownik poradni: „Nasza poradnia skierowana jest do wszystkich, którzy potrzebują wsparcia i pomocy w sprawach rodzinnych, osobistych i prawnych. W życiu codziennym napotykamy różne przeszkody, które czasem stają się dla nas ciężarem i mają wpływ na nasze relacje z innymi i na nas samych. Zaczynamy odczuwać bezradność, kiedy dzień po dniu tracimy radość życia, a problemy stają się trudne do zniesienia. Warto właśnie w takim momencie pomyśleć o sobie, swojej rodzinie, najbliższych i poszukać specjalistycznej pomocy. Pomagamy osobom mającym trudności w relacjach rodzinnych, w szczególności w sytuacjach narastających konfliktów i braku właściwej komunikacji. Zapraszamy do naszej poradni również osoby poszukujące zatrudnienia i mające trudności z odnalezieniem się na rynku pracy. Ponadto udzielamy porad i konsultacji prawnych, które nierzadko okazują się bardzo ważne w codziennym funkcjonowaniu i w podejmowaniu życiowych decyzji. Natomiast z mediacji mogą skorzystać te osoby, które pragną wsłuchać się w potrzeby i oczekiwania drugiej strony i spróbować rozwiązać konflikt z udziałem osoby trzeciej. Bardzo zachęcamy do korzystania z pomocy i wsparcia. Czasem rozmowa ze specjalistą pozwoli zobaczyć inną perspektywę naszych trudności. Może także pomóc podjąć decyzję o wprowadzeniu zmiany w swoim życiu lub rozpoczęciu przemiany siebie i swojego serca. Samo spostrzeżenie rodzących się konfliktów w nas i wokół nas jest ważne. Jednak potrzeba rozpocząć działania, które będą zmierzały do osiągnięcia stanu, w jakim nasze potrzeby i oczekiwania spotkają się z naszymi wartościami i szacunkiem do drugiego człowieka”.
Psycholog poradni: „Praca w Diecezjalnej Poradni Specjalistycznej jest pomocą dla rodzin w pokonywaniu rozmaitych trudności i kryzysów. Myślę, że ważnym elementem tej pomocy jest jej dostępność w środowisku lokalnym, skupiającym się wokół Kościoła. Jest to miejsce, do którego wiele ludzi szukających pomocy kieruje swoje kroki”.
Osoba, która skorzystała z pomocy poradni: „Do psychologa wybierałem się już od dłuższego czasu. Wciąż jednak nie mogłem się do końca zdecydować. Może to także ta fałszywa męska duma. Ale kiedy nadszedł dla mnie szczególnie stresujący okres w życiu, zmobilizowałem się i poszedłem do poradni. Dlaczego wybrałem poradnię katolicką? Odpowiedź jest prosta, ponieważ sam jestem katolikiem i mogę rozmawiać o swoich sprawach na gruncie tych samych wartości chrześcijańskich, mogę planować swój rozwój osobisty, opierając się na wzorcach postaw naszych świętych, mogę konfrontować moje sytuacje życiowe z rzeczywistością nadprzyrodzoną i tam znajdować światło i oparcie. Przekraczając po raz pierwszy próg poradni, miałem w sercu negatywny obraz samego siebie. Tu okazało się, że moje zmagania z życiem i własnym wnętrzem idą w dobrym kierunku. Zbudowany tym faktem postanowiłem podjąć stałą współpracę, aby z Panem Bogiem przez zalecenia psychologa przebudować wewnętrznego i cielesnego człowieka we mnie, co – mam nadzieję – przyniesie dobre owoce także dla tych, dla których ja sam mam być oparciem”.