Logo Przewdonik Katolicki

Ziemia - dobro i warsztat rolników

Marcin Jarzembowski
Fot.

Biskup ordynariusz Jan Tyrawa przewodniczył Eucharystii na Stadionie Miejskim w Łabiszynie. Modlitwa była centralnym punktem diecezjalnych oraz wojewódzkich dożynek.

„Niech dominuje dziękczynienie wobec Boga i wdzięczność wobec rolników i wszystkich, którzy w tym sektorze gospodarki się trudzą, abyśmy mieli chleb” – mówił hierarcha.

 

Doświadczenie czegoś nowego

W tym roku kujawsko-pomorskie dożynki wojewódzkie odbywały się w powiecie żnińskim. Współgospodarzami regionalnego święta plonów byli: marszałek województwa, starosta żniński, burmistrz Łabiszyna oraz ordynariusz diecezji bydgoskiej. – Dzisiaj doświadczamy czegoś nowego, co dotknęło bardzo mocno i boleśnie rolników, producentów żywności, sadowników, plantatorów. Spotkało ich coś, co rok temu było absolutnie nie do przewidzenia, że nagle będzie można produkować dobrze i dużo, a nie będzie komu sprzedać. To jest wymiar nowego czasu, ale i doświadczenie tego, że nie wszystko od nas zależy – powiedział bp Tyrawa.

W homilii nawiązal do bogatej tradycji wsi i rolnictwa. Przestrzegał przed oddalaniem się od Boga i lekceważeniem praw natury. Zaznaczył, że człowiek, który gubi Boga, zostaje sam. Górę biorą natomiast egoistyczne myśli, wola, pragnienia i marzenia. Zachęcił również wszystkich, aby przyjęli „nową politykę”, gdzie „jedni drugich brzemiona nosić będą”. – Trzeba obmyślić coś, co dalej pozwoli rolnikom oraz przedsiębiorcom produkować i sprzedawać. Nie wiem, jak to zrobić. Niech robią to ci, którzy walczą o głosy, o najróżnorodniejsze stanowiska w państwie. Ja tylko wiem, że to powinno być zrobione – powiedział.

Wydarzenie na łabiszyńskim stadionie otworzył barwny dożynkowy korowód. – Jako ludzie wierzący dziękujemy Bogu za wszystkie dary, jakie od Niego otrzymujemy. Z racji dożynek dziękujemy za chleb i żywność. Jednocześnie modlimy się za wszystkich rolników i producentów. Można powiedzieć, że rolnicy pracują w największym warsztacie świata – pod gołym niebem. Oni zdają sobie sprawę, że od nich nie wszystko zależy – podkreślił dziekan łabiszyński ks. kanonik Stanisław Jendrzejewski.

 

Chleb na ołtarzu Pańskim

W czasie wojewódzkich i diecezjalnych dożynek nie zabrakło oficjalnych wystąpień, które miały przede wszystkim charakter podziękowań. – Jako województwo otrzymaliśmy w darze unikalną rzecz – wspaniałą, żyzną ziemię, która jest warsztatem dla wielu ludzi. Chłopów, rolników, gospodarzy wyróżnia to, że w tę pracę i trud są zaangażowane całe rodziny wielopokoleniowe. Dziś dziękujemy za ten trud, podkreślając, że polski rolnik był zawsze ostoją naszej tożsamości – powiedział marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki. – Moje korzenie sięgają wsi, a moje ręce są spracowane na roli, więc wiem, co znaczy ten ciężki wysiłek. Dlatego najpierw idziemy dziękować Bogu za to, że mieliśmy co zebrać. Później radujemy się z tego, co mamy na stołach, i gościmy innych. Serce się raduje, kiedy rolnicy potrafią się zebrać i przynieść ten bochen chleba, kładąc go na ołtarzu Pańskim – dodała wojewoda kujawsko-pomorska Ewa Mes. – W wiejskich obszarach Łabiszyna mamy około ośmiuset gospodarstw. Są i duże przedsiębiorstwa. Dziękujemy za trud rolniczy i za to, że codziennie rano mamy ten bochen chleba – zakończył burmistrz Łabiszyna Jacek Idzi Kaczmarek.

Podczas świętowania był również czas na rozstrzygnięcie konkursów na najciekawsze dożynkowe stoisko promocyjne i najpiękniejsze wieńce dożynkowe. Starostami dożynek wojewódzkich byli w tym roku rolnicy z powiatu żnińskiego: Zdzisława Tomczak z Juncewa w gminie Janowiec Wielkopolski i Zenon Mikołaj Zieliński, prowadzący swoje gospodarstwo w Łabiszynie Wsi w gminie Łabiszyn.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki