„Niemcy nam chcieli ukraść Kopernika/ z przywłaszczonego odarto ich blasku/ Chcieli nam dowieść, że piwo wynika z ich wynalazku/ Ale w Dytmara pismach zostawiona pamiątka stara, kronikarska, żywa/ Bolesław Wielki przyjmował Ottona kufelkiem piwa”.
Tymi rymami Władysław Syrokomla przypomniał wszystkim, że najstarszy dokument o złocistym trunku w Polsce znajduje się na kartach kroniki Thietmara z Merseburga. Pierwszy król Polski Bolesław Chrobry został tam nazwany piwoszem. Ale wzmianki o piwie można znaleźć również na kartach Chronica Polonorum Galla Anonima i w Rocznikach, czyli kronikach sławnego Królestwa Polskiego Jana Długosza. Bo piwo znane było i cenione na ziemiach polskich już od czasów prasłowiańskich. Co więcej: to właśnie Słowianie mieli upowszechnić na kontynencie europejskim umiejętność zaprawiania piwa szyszkami chmielowymi, a także miodem.
Nic więc dziwnego, że Polska bywała nazywana krainą piwa. A ponieważ tradycje piwowarskie zobowiązywały, toteż nic dziwnego, że wraz z rozwojem miast jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać kolejne browary, z których strumieniami lało się piwo – początkowo pszeniczne, a od XVII w. jęczmienne – zarówno na stoły magnackie i szlacheckie, jak i pod strzechy. Po okresie załamania, spowodowanego m.in. rozbiorami i zalewem piw importowanych, tradycje piwowarskie odżyły w okresie tzw. rewolucji technicznej, a po kolejnej zapaści odrodziły się dopiero pod koniec XX w. Wtedy bowiem dawne, komunistyczne browary zostały sprywatyzowane. Obecne spożycie piwa na głowę mieszkańca plasuje Polskę na czwartym miejscu w świecie. Przez długie lata szczególne miejsce w kuchni polskiej zajmowała polewka piwna, o której wspominał Adam Mickiewicz w Panu Tadeuszu: „Panie starsze już wcześniej wstawszy piły kawę/ Teraz drugą dla siebie zrobiły potrawę/ Z gorącego, śmietaną bielonego piwa/ W którym gruzłami twaróg posiekany pływa”. Potrawa ta zadziwiała cudzoziemców, o czym świadczy choćby zapis, który poczynił niejaki Gaspard de Tende – dworzanin króla Jana Kazimierza – w dziele Relation historique de la Pologne z 1684 r. Otóż napisał on, że w Polsce nie jada się zasadniczo takich śniadań jak we Francji: „Mężczyźni, a także kobiety wypijają rano ciepłą polewkę piwną z imbirem, wbijając do niej żółtka z cukrem”. Ale w kuchni staropolskiej piwo miało powszechne zastosowanie, ponieważ było składnikiem rozmaitych potraw, włącznie z octem piwnym, który był tańszy od winnego.
Zupa piwna z twarogiem
składniki:
· 2 litry jasnego piwa
· 4 żółtka
· śmietanka kremówka
· 25 dag twarogu
· laska cynamonu
· 4 goździki, skórka z cytryny
· 5 łyżek cukru autor wyjaśnić, sól
Piwo wlewamy do garnka, wsypujemy cukier, wrzucamy laskę cynamonu i 4 goździki oraz skórkę startą z całej, wcześniej starannie wyszorowanej cytryny. Całość doprowadzamy do wrzenia. Białka jaj ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier biały i nadal ubijamy, do chwili aż cukier się rozpuści. Żółtka wbijamy do garnuszka, wlewamy śmietankę i mieszamy, a następnie hartujemy kilkoma łyżkami gorącej zupy i energicznie mieszamy. Po zdjęciu z palnika zupę zaciągamy żółtkami, nie przerywając mieszania i doprawiamy odrobiną soli. Podajemy w bulionówkach z kostkami twarogu.
Jeśli nie mamy laski cynamonu, możemy do zupy włożyć sproszkowany cynamon zawinięty szczelnie w gazę, który po zakończeniu gotowania należy usunąć.
Kurczak piwny
składniki:
· kurczak
· butelka jasnego piwa
· sól, pieprz, majeranek
marynata:
· kilka łyżek oliwy z oliwek
· łyżeczka octu winnego albo balsamicznego
· sól, pieprz, słodka papryka
Kurczaka myjemy, osuszamy i nacieramy solą, pieprzem oraz – tylko wewnątrz – majerankiem i wstawiamy na 2–3 godziny do lodówki. Po upływie tego czasu otwieramy butelkę piwa, usuwamy etykietkę i połowę zawartości odlewamy. Kurczaka wyjmujemy z lodówki i nakładamy go na butelkę, a potem ustawiamy na blaszce z głębokim rantem albo w brytfannie. Podczas pieczenia parujące piwo będzie nawilżało wnętrze kurczaka, a to, co się skropli oraz tłuszcz będą ściekać na blachę lub do brytfanny. Kurczaka smarujemy marynatą przyrządzoną z podanych składników i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy przez półtorej godziny z włączonym termoobiegiem, najpierw w temperaturze ok. 200ºC, a po pół godzinie – 180ºC. W czasie pieczenia kurczaka kilkakrotnie podlewamy wyciekającym tłuszczem. Na blaszce lub w brytfannie z kurczakiem można rozłożyć pokrojone w plastry, doprawione ziołami i skropione oliwą warzywa: ziemniaki, marchewkę, cebulę albo por.
Do naczynia z piwem – butelki czy puszki – na które nałożony będzie kurczak, możemy włożyć ostrą papryczkę chili, dzięki czemu smak mięsa będzie bardziej wyrazisty.
Ciasteczka piwne
składniki:
· 1/2 szklanki piwa
· 25 dag margaryny
· 2 i 1/2 szklanki mąki
· łyżeczka proszku do pieczenia
· 1/2 łyżeczki aromatu waniliowego
· marmolada, cynamon, cukier puder
Mąkę przesiewamy przez sito, dodajemy margarynę pokrojoną na małe kostki, wlewamy piwo oraz aromat waniliowy i zagniatamy ciasto. Dzielimy je na kilka części i każdą kolejno rozwałkowujemy na oprószonej mąką stolnicy do grubości ok. 2 cm. Z ciasta wycinamy kwadraty o bokach ok. 4 cm i na każdy nakładamy trochę marmolady, boki zawijając do środka. Ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej pergaminem i pieczemy przez 10 minut – do chwili aż się lekko przyrumienią – w piekarniku rozgrzanym do temperatury ok. 180ºC. Po wyjęciu oprószamy je cukrem pudrem i cynamonem.