Logo Przewdonik Katolicki

Pomysł z Włoch

Ks. Piotr Gąsior
Fot.

Przywita nas pokutnica, ale za chwilę trafimy do Pana Jezusa.

Nazwa podkrakowskiego miasteczka, do którego się udajemy, pochodzi od włoskiej góry La Verna (łac. Alvernia) w Toskanii, gdzie święty Franciszek miał otrzymać pierwsze stygmaty. Pomysł na ufundowanie w Polsce kościoła i klasztoru zrodził się w głowie kasztelana Krzysztofa Korycińskiego podczas zwiedzania właśnie tamtych stron. Po powrocie podarował on ojcom bernardynom zalesioną górę Podskale, na której stanęła pierwsza świątynia pw. Stygmatów św. Franciszka.

 

Bez klasztoru?

O Alwerni było znów bardzo głośno dwa lata temu z powodu ogromnego pożaru dachów zarówno świątyni, jak i klasztoru. Od tamtej pory trwają prace remontowe i choć na zewnątrz nie ma już śladu po tamtych tragicznych wydarzenia, to wewnątrz kościoła nadal potrzeba jeszcze wiele, by doprowadzić renowację do finału. Jeśli chcielibyśmy pomóc, możemy to uczynić, przekazując dowolny datek na konto, które znajdziemy np. w internecie. Wśród mieszkańców i w ogólnej opinii historyków panuje przekonanie, że gdyby nie klasztor, nie byłoby Alwerni. To jest ich najważniejszy skarb.

 

Ecce Homo

Główna świątynia powstawała 35 lat. Natomiast na początku XVIII w. dobudowano do niej boczną kaplicę z cudownym obrazem Pana Jezusa Miłosiernego Ecce Homo. „Nie jestem wprawdzie godzien najmniejszej łaski – nawet, byś spojrzał na mnie – mam jednak nadzieję, że mnie nie odtrącisz od swoich stóp, bo Ty sam chcesz, byśmy się do Ciebie tłumnie garnęli” – modlą się pątnicy przybywający do Alwerni. Ale należy przyznać, że w zwykłe dni to tłumów tu raczej nie spotkamy. I może dobrze, bo dzięki temu znajdziemy ciszę i naprawdę kontemplacyjną atmosferę nastrajającą do głębszej refleksji.

  


 

Niecodzienna historia wizerunku Ecce Homo

Według podań najpierw obraz był w kaplicy cesarskiej w Konstantynopolu. Po upadku miasta w 1453 r. został umieszczony w skarbcu sułtana Mahometa II. Inny sułtan Amurat IV podarował go cesarzowi habsbusrsko-niemieckiemu Ferdynandowi. Następnie obraz został wywieziony na Węgry, aby później trafić do rąk urzędnika cesarskiego Zygmunta Hollo, który umieścił go w kaplicy dworskiej w Koszycach. Kolejnym właścicielem wizerunku został ks. proboszcz Jan Michlajski z Lubowli, który przenosząc się do Krakowa oraz pobliskich Babic zabrał ze sobą malowidło. W dowód wdzięczności dla ojców bernardynów, którzy opiekowali się jego chorym ojcem, przekazał obraz klasztorowi. Uroczysta procesja z Ecce Homo z Babic do Alwerni miała miejsce 2 siepnia 1686 r. Ze względu na liczne łaski i cuda wymadlane u Boga przed tym obrazem zdecydowano o wybudowaniu dla niego osobnej kaplicy. Dokonano tego w latach 1703–1708.

  

Odpusty w sanktuarium:

1. Tzw. Strzelanka – niedziela po Bożym Ciele

2. Niedziela Miłosierdzia Bożego

3. Stygmatów św. Franciszka z Asyżu – 17 września

4. Św. Franciszka z Asyżu – 4 października

5. Św. Antoniego Padewskiego – 13 czerwca

6. Niepokalane Poczęcie NMP – 8 grudnia

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki