Logo Przewdonik Katolicki

Cel: radość i "Dominiczek"

Katarzyna Jarzembowska
Fot.

Szatan boi się ludzi radosnych to hasło XI Salezjańskich Dni Młodości, które odbywały się przez dwa czerwcowe dni w Bydgoszczy.

„Szatan boi się ludzi radosnych” – to hasło XI Salezjańskich Dni Młodości, które odbywały się przez dwa czerwcowe dni w Bydgoszczy.

Ich organizatorem było Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży przy parafii św. Marka w Fordonie.

Chrystus drogą do szczęścia

Zabawa odbywała się na placu przy kościele. Każdy, kto przyszedł, mógł obejrzeć m.in. pokaz szkoły tańca, a także zaprezentować swoje umiejętności w towarzystwie zespołu Body Dance. To również turniej piłkarski o puchar proboszcza, pokazy Straży Miejskiej oraz znakowanie rowerów przez Policję. – Nasze tegoroczne hasło nawiązywało do słów św. Jana Bosko i jest najlepsze na obecny moment, kiedy wokół nas tyle burz – nie tylko tych fizycznych, ale i duchowych. To jest nasze przesłanie, tu i teraz – powiedział ks. Artur Dylewski SDB. Prezes Salezjańskiego Stowarzyszenia Wychowania Młodzieży w Bydgoszczy dodał, że Salezjańskie Dni Młodości są zaproszeniem dla każdego. – Dla tych, którzy mają radość i pragną się nią dzielić. Również dla tych, którzy na drodze swojego życia tę radość gdzieś zgubili. Może właśnie to miejsce, ten salezjański duch pokaże im ponownie drogę do Chrystusa, drogę do szczęścia – dodał kapłan.

Świętowanie i zabawa są także okazją do wsparcia prowadzonego przez salezjanów Oratorium „Dominiczek”. – To jest jeden z dochodów, który możemy uzyskać na to, aby działać z tymi, którzy najbardziej tego potrzebują, z którymi chciał działać ks. Bosko. To pozwala nam przetrwać cały rok, organizować wyjazdy, zajęcia tutaj – na miejscu. Jesteśmy alternatywą dla nieustannego spędzania czasu pod blokową klatką. Na to wszystko potrzebujemy pieniędzy. Zbieramy środki, aby z tymi młodymi ludźmi być razem, coś im zaoferować – zakończył ks. Artur Dylewski SDB.

Czas jedności i siły

W organizację Salezjańskich Dni Młodości każdego roku angażuje się kilkadziesiąt osób. – Szatan boi się radości, która wypływa z głębi człowieka. Radości, która jest owocem czystego serca. Jeśli serce jest czyste, człowiek jest blisko Pana Boga. To już XI Salezjańskie Dni Młodości, nad którymi po raz dziesiąty pieczę sprawuje ks. Artur. Zaangażowanych było ok. 80 osób. Dla mnie zawsze jest to wyjątkowy czas jedności i siły. Wiary w to, że jeśli jest to dzieło Pana Boga, to na pewno się uda – powiedziała Grażyna Borakiewicz, animator ze stowarzyszenia.

Warto wspomnieć, że Oratorium „Dominiczek” oferuje zajęcia dla dzieci, młodzieży, starszych, animatorów i przyjaciół sześć razy w tygodniu. To miejsce, w którym chętni mogą m.in. odrobić lekcje czy uczestniczyć we wspólnych kołach zainteresowań. – Ks. Bosko mówił, że radość jest drogą do świętości. Szatan boi się takich ludzi i dlatego ta nasza salezjańska radość jest właśnie naszą drogą do świętości i chroni nas przed codziennymi zagrożeniami – dodała Dorota Olszak, animatorka w salezjańskim oratorium.

XI Salezjańskie Dni Młodości to koncert zespołu „Wojownicy Pana i Przyjaciele”, „Bosko Disko” w wykonaniu Kuby i Macieja. Gwiazdą, która zwieńczyła dwudniową zabawę, była kapela „Góralska Hora”. Patronat medialny nad świętowaniem objął „Przewodnik Katolicki”.

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki