Minęła 25. rocznica jej beatyfikacji. Z tej okazji kilkanaście dni temu Senat RP podjął uchwałę, oddając cześć bł. Karolinie, pierwszej Polce – męczennicy, zamordowanej w 1914 r., patronce Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Ruchu Czystych Serc i Szkolnych Kół Caritas.
Główne obchody jubileuszowe odbyły się w niedzielę 10 czerwca w kościele bł. Karoliny w Tarnowie, a uroczystej Eucharystii przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Natomiast w holu Senatu otwarto niedawno wystawę „Z przeszłości w przyszłość”, poświęconą
…pamięci bł. Karoliny
Tworzy ją 20 fotogramów, które dokumentują jej życie i męczeństwo, kult i miejsca pamięci, a także używane przez nią przedmioty. Z kolei w rzymskiej w bazylice św. Bartłomieja na Wyspie Tyberyjskiej złożono fragment kości bł. Karoliny, a także jeden z kamieni, które posłużyły do zatopienia w nurtach Wisły ciała bł. ks. Jerzego Popiełuszki i list z Dachau bł. Stanisława Starowieyskiego do żony. Bazylika św. Bartłomieja jest miejscem szczególnym, w którym – z ustanowienia bł. Jana Pawła II – Wspólnota św. Idziego stoi na straży pamięci męczenników XIX i XX w. Relikwie bł. ks. Jerzego włączono do ołtarza ofiar komunizmu, bł. Stanisława – do ołtarza męczenników hitleryzmu, natomiast bł. Karoliny – do kaplicy Męczenników Europy. Postać tej niezwykłej polskiej dziewczyny popularyzuje od lat Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, m.in. coroczną organizacją w Zabawie k. Tarnowa kilkudniowego Miasteczka Modlitewnego. Od 2010 r. w okresie letnim przybywa tam młodzież z całej Polski, a wielu spośród uczestników wyraża gotowość kroczenia jej śladami, przyjmując
…pierścień bł. Karoliny
Jest on wykonany ze srebra, a przedstawia lilie, które są symbolem czystości. Narodziła się już swoista moda, aby ofiarować go wybrankowi czy wybrance serca jako pierścionek zaręczynowy. KSM, razem z sanktuarium w Zabawie, jest również wydawcą płyt CD pt. Piękny jest Bóg – zamyślenia o bł. Karolinie, z katechezami poświęconymi jej życiu i przesłaniu. Z inicjatywy KSM powstał także internetowy Żywy Różaniec bł. Karoliny, a zmiana tajemnic następuje zawsze 10. dnia miesiąca o godz. 18.00, podczas czuwania przy jej sarkofagu.
Wszystkie te fakty wymownie świadczą jak bardzo żywy jest kult bł. Karoliny i jak dynamicznie się rozwija, a także wskazują na inspirującą rolę, jaką odgrywa w życiu współczesnych ludzi, jako ciągle aktualna postać i
…wzór dziewczęcej godności
Urodziła się 2 sierpnia 1898 r., a pięć dni później została ochrzczona. Pochodziła z okolic Doliny Dolnego Dunajca, zaś jej rodzinna wioska Wał-Ruda położona była 23 km od Tarnowa. Była czwartym dzieckiem Marii z Borzęckich i Jana Kózki. Jej rodzice doczekali się jedenaściorga dzieci, spośród których czworo zmarło. Byli ludźmi ciężkiej pracy na roli i głębokiej pobożności. Razem z dziećmi klękali do pacierza, wspólnie przyjmowali Komunię św., należeli do Apostolstwa Modlitwy i czcili Boże Serce. Krewni i sąsiedzi spotykali się pod ich dachem na wspólną lekturę Pisma Świętego czy żywotów świętych, a także na śpiew kolęd czy Gorzkich żali. Nic więc dziwnego, że
…ich dom nazywano „kościółkiem”
Karolina pod okiem matki poznawała prawdy katechizmowe, a potem przygotowywała się do pierwszej spowiedzi i Komunii św. W 1906 r. zaczęła się uczyć w szkole podstawowej, a jej koleżanki mówiły, że wyróżniała się pilnością, zdolnościami i pobożnością. Z czasem zaczęły postrzegać ją jako „anioła w ludzkim ciele” i „pierwszą duszę do nieba”. Żyła bowiem głęboką modlitwą i stale rozwijała się duchowo. U boku swego pobożnego wuja, Franciszka Borzęckiego, zaangażowanego w działalność apostolską, prowadziła świetlicę, a także bibliotekę. Uczyła swoje rodzeństwo i okoliczne dzieci katechizmu oraz modlitwy – czasem objaśniała trudniejsze prawdy wiary kandydatom do bierzmowania – opiekowała się chorymi i ubogimi, odwiedzając ich w domach i czytając pisma religijne, a gdy była taka potrzeba, przygotowywała ich na przyjęcie Wiatyku. Spowiadała się w każdy pierwszy piątek miesiąca, do Komunii św. przystępowała zawsze, ilekroć uczestniczyła w Eucharystii, a bywało, że przypominała koleżankom o nadejściu pory Mszy św. Tak było do dnia męczeństwa, czyli do
…18 listopada 1914 r.
Trwała już I wojna światowa. Tego dnia matka przed wyjściem do kościoła nakazała jej pozostać w domu z ojcem i rodzeństwem. W okolicy grasowali bowiem carscy żołnierze ścigający żołnierzy austriackich, którzy wycofywali się w kierunku Krakowa. Około godziny 9.00 do ich domu wtargnął żołnierz rosyjski, który nie przyjął ofiarowanego chleba i masła, tylko zaczął dusić ojca, żądając wskazania, gdzie przebywają wojska austriackie. Potem zmusił ojca oraz Karolinę do wyjścia z domu i pójścia w stronę lasu. Tam przystawił ojcu bagnet do piersi i nakazał mu wrócić do domu. Karolinę zaś pognał dalej.
Kiedy matka wróciła z kościoła i dowiedziała się, co się stało, zemdlała. Na próżno rodzina oczekiwała powrotu dziewczyny do domu, a poszukiwania i skargi zanoszone do dowództwa nic nie dały. 4 grudnia, a więc dwa tygodnie później, zmasakrowane ciało – z przeciętym kaftanem i podartą spódnicą – znalazł na trzęsawisku na skraju lasu sąsiad, który zbierał drewno na opał. Było ono pocięte bagnetem, co świadczyło, że broniła się przed bestialstwem napastnika. Zmarła na skutek wykrwawienia, po przecięciu szablą arterii szyjnej. Wniosek był oczywisty: zginęła, broniąc się przed usiłowaniem gwałtu. Miała zaledwie 16 lat.
Pogrzeb odbył się 6 grudnia 1914 r. na cmentarzu parafialnym w Zabawie, a wzięło w nim udział wielu ludzi, także spoza parafii, którzy już wtedy widzieli w niej męczennicę, bo
…zginęła, broniąc własnej czci
Półtora roku później poświęcono nagrobny pomnik ku jej czci, wzniesiony przy wejściu na cmentarz kościelny, a w trzecią rocznicę męczeńskiej śmierci uroczyście przeniesiono tam z grobu jej ciało. Natomiast w miejscu jej męczeństwa, w lesie w Wał-Rudzie postawiono krzyż. Obok sanktuarium w Zabawie to najważniejsze miejsca upamiętniające bł. Karolinę.
W 1965 r. arcybiskup tarnowski Jerzy Ablewicz otworzył proces informacyjny w sprawie jej beatyfikacji i kanonizacji. 10 czerwca 1987 r. w Tarnowie Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną, a 18 listopada 2006 r. rozpoczął się proces kanonizacyjny, który już niebawem może dobiec końca. Trwa bowiem badanie niewytłumaczalnego pod względem medycznym uzdrowienia, które może zostać uznane za kolejny cud za jej wstawiennictwem, Chodzi o dziewczynkę, u której jeszcze przed narodzinami zdiagnozowano brak jednego z organów wewnętrznych. Modlitwa matki i bliskich za pośrednictwem bł. Karoliny miała sprawić, że dziecko urodziło się w tarnowskim szpitalu całkowicie zdrowe. Byłby to cud niezbędny do kanonizacji.
W homilii wygłoszonej podczas Mszy beatyfikacyjnej
…bł. Jan Paweł II powiedział:
„...święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej godności człowieka. Karolina Kózkówna była świadoma tej godności. Świadoma tego powołania. Żyła z tą świadomością i dojrzewała w niej. Z tą świadomością oddała wreszcie swoje młode życie, kiedy trzeba było je oddać, aby obronić swą kobiecą godność. Aby obronić godność polskiej, chłopskiej dziewczyny. (...) Jakbyśmy szli po śladach ucieczki tej dziewczyny, opierającej się zbrojnemu napastnikowi, szukającej ścieżek, na których mogłaby pośród tego rodzimego lasu w pobliżu jej wsi, ocalić życie i godność. Ty ścieżkę życia mi ukazujesz (por. Ps 16, 11). Ścieżka życia. Na tej ścieżce ucieczki został zadany ostatni, zabójczy cios. Karolina nie ocaliła życia doczesnego. Znalazła śmierć. Oddała to życie, aby zyskać życie z Chrystusem w Bogu. (...) Karolina porzucona wśród lasu rudziańskiego jest bezpieczna. Jest w rękach Boga, który jest Bogiem życia, pierwsza męczennica woła wraz z Psalmistą: Błogosławię Pana”.
Modlitwa za wstawiennictwem bł. Karoliny Kózkówny
Najłaskawszy Boże, który sprawiłeś, że młoda dziewczyna poświęciła swoją czystość wyłącznie Tobie przez ofiarę ze swojego życia, ginąc z rąk nieprzyjaciela, spraw, prosimy, abyśmy za Jej wstawiennictwem umieli podejmować codziennie walkę z pokusami. Wzbudź w nas mocne postanowienie życia czystego i szlachetnego. Spraw łaskawie, byśmy umieli rozpoznać swoje powołanie i naśladować cnoty błogosławionej Karoliny, a spełniając Twoją wolę oczyszczali swoje intencje i przez zachowanie czystości ciała i duszy służyli Tobie z radością.
Niech Twoja łaska broni nas od wszelkich napaści nieprzyjaciół Kościoła. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu...