Logo Przewdonik Katolicki

Będziemy tutaj wracać

Kamila Tobolska
Fot.

Są takie szczególne miejsca, które warto odkryć dla siebie i swojej rodziny, na przykład drogi w okolicach Jeziora Kierskiego Małego, po których w 1929 r. spacerowała św. Faustyna Kowalska.

Są takie szczególne miejsca, które warto odkryć dla siebie i swojej rodziny, na przykład drogi w okolicach Jeziora Kierskiego Małego, po których w 1929 r. spacerowała św.  Faustyna Kowalska.

 

Podczas swojego krótkiego pobytu w kierskim klasztorze, w dniu osobistych rekolekcji, św.  Faustyna udała się nad brzeg jeziora, gdzie dostąpiła objawienia Pana Jezusa. Opisała je w swoim Dzienniczku w p. 158. W pobliżu tego miejsca obecnie znajduje się ołtarz polowy, przy którym 7 października sprawowano, pod przewodnictwem bp. Grzegorza Balcerka, uroczystą Mszę św. Okazją do tego była 74. rocznica narodzin dla nieba Apostołki Bożego Miłosierdzia, która przypadała 5 października. Przy wyjątkowej oprawie muzycznej, o którą zatroszczyli się członkowie Inicjatywy Poznańskich Muzyków „Bogu Jedynemu Chwała” pod kierunkiem Leopolda Twardowskiego, modlono się w Kiekrzu m.in. o to, aby rozpoczynający się Rok Wiary stał się dla wszystkich archidiecezjan czasem wejścia w bliską relację z Bogiem. − Każdego z nas Pan Bóg stawia w zwykłym, codziennym dniu na różnych miejscach i w różnych wymiarach. Ale cel mamy wszyscy ten sam: dążenie ku świętości – podkreślił bp Balcerek. − Iskra Bożego Miłosierdzia wyszła przez św. Faustynę, bł. ks. Michała Sopoćkę, jej spowiednika, czy przez bł. Jana Pawła II. Niech ona, drodzy siostry i bracia, przechodzi przez każdą i każdego z nas – zachęcał biskup, dodając, że „tylko Boże Miłosierdzie może uratować świat”.

Po raz pierwszy w Eucharystii sprawowanej przy kierskim ołtarzu polowym uczestniczyła rodzina Stępków z Poznania. − To bez wątpienia wyjątkowe miejsce. Tutaj można nie tylko podziwiać przyrodę, ale też doświadczyć głębokich duchowych przeżyć − zauważył Andrzej, który przyjechał do Kiekrza z żoną i synami: Marcelkiem, Ignasiem oraz Jasiem. − Ucieszyłam się, kiedy biskup powiedział w homilii, że zapewne wiele osób czuje pragnienie, aby tak jak św. Faustyna spotkać tutaj Jezusa. Oczywiście też chciałabym doświadczyć takiej niezwykłej łaski, ale jestem przekonana, że już samo to miejsce w sposób szczególny pozwala poczuć Jego bliskość – przyznała Kasia Stępka, dodając, że chętnie będą tutaj wracać całą rodziną.

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki