Poznańska Piątka – zwykli chłopcy z salezjańskiego oratorium, którzy zostali błogosławionymi męczennikami, także dziś mogą być wzorem dla młodzieży.
W tym roku mija 70 lat od męczeńskiej śmierci w więzieniu w Dreźnie Czesława Jóźwiaka, Edwarda Kaźmierskiego, Franciszka Kęsego, Edwarda Klinika i Jarogniewa Wojciechowskiego nazywanych Poznańską Piątką. Ci wychowankowie salezjańskiego oratorium w Poznaniu mieli zaledwie po dwadzieścia kilka lat, kiedy w 1944 r. zostali skazani przez hitlerowców na zgilotynowanie jako zdrajcy III Rzeszy.
Chłopcy z Wronieckiej
W liturgiczne wspomnienie pięciu błogosławionych, 12 czerwca, abp Stanisław Gądecki przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za dar ich męczeństwa, w której uczestniczyli także członkowie rodzin zabitych chłopców. Liturgia była sprawowana w poznańskim kościele pw. NMP Wspomożenia Wiernych (ul. Wroniecka), przy którym przed wojną działało (i nadal działa) oratorium księży salezjanów. – Wszyscy oni byli zwykłymi chłopcami, pełnymi planów, marzeń, młodzieńczych figli, takimi jacy wówczas chodzili po poznańskich ulicach. Lecz różnili się od innych ówczesnych młodych poznaniaków tym, że dzięki wspólnym godzinom spędzonym w salezjańskim oratorium, dzięki poznaniu duchowości ks. Bosco, jego systemu wychowawczego opartego na wartościach płynących z wiary, pozbawieni byli buntu i nienawiści – podkreślił w homilii abp Gądecki, wskazując, że młodzi oratorianie są, także dla współczesnej młodzieży, „wzorem oparcia życia na Bogu, Jezusie i Ewangelii jako źródle szczęścia i życia”.
Salezjańska świętość
Kaznodzieja przyznał też, że również w ich duchowości nie było nic nadzwyczajnego, a ich świętość urzeka swoją naturalnością. – Jest właśnie taką, o jakiej marzył św. Jan Bosco dla swoich wychowanków, łączy ona bowiem głęboką wiarę i dojrzałość życiową ze spontanicznością i z radością życia – stwierdził arcybiskup, wyjaśniając, że tę świętość chłopcy z Poznańskiej Piątki zawdzięczali zwyczajnym praktykom religijnym, takim jak częsta spowiedź, Komunia św., nabożeństwo do Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych oraz kierownictwo duchowe. – Te zwykłe salezjańskie metody przyniosły w efekcie dojrzałość chrześcijańską, gotową potwierdzić własnym życiem i śmiercią, głoszoną przez ks. Bosco ideę uczciwego obywatela i dobrego chrześcijanina – zaznaczył.
Księża salezjanie natomiast zachęcają do modlitwy za wstawiennictwem błogosławionych oratorian w intencji młodych ludzi, szczególnie tych, którzy oddalili się od Boga, wiary i Kościoła.