Logo Przewdonik Katolicki

Kraj o stalowym niebie

Ks. Piotr Gąsior
Fot.

O Norwegii, polskich emigrantach, którzy tam się osiedlili, oraz życiu religijnym Polaków na obczyźnie, z dr Romą Pontus, od wielu lat mieszkająca w Tromsø,z wykształcenia muzykiem operowym, a aktualnie specjalistą w chirurgii szczękowej,rozmawia ks.Piotr Gąsior

O Norwegii, polskich emigrantach, którzy tam się osiedlili, oraz życiu religijnym Polaków na obczyźnie, z dr Romą Pontus, od wielu lat mieszkająca w Tromsø, z wykształcenia muzykiem operowym, a aktualnie specjalistą w chirurgii szczękowej, rozmawia ks. Piotr Gąsior

 

Pracuje Pani w Norwegii i obserwuje polską emigrację. Dlaczego tylu naszych rodaków decyduje się na wyjazd do tego kraju?

– Wabi obietnica spokojnego, zamożnego życia. Studenci, pracownicy sezonowi, całe rodziny przyjeżdżają z wielkimi nadziejami i… uginają się pod tym północnym niebem. Większość przyjeżdżających pragnie się szybko wzbogacić, lecz niewielu zdaje sobie sprawę z problemów, jakie przynosi decyzja o wyjeździe. Emigrantów jest wielu; nie tylko z Polski, ale też z całego świata. Często nie starają się nauczyć języka. Marzą jedynie o wysokich norweskich zasiłkach: dla bezrobotnych, chorych, dzieci, za rozłąkę, za auto, za dom... Wszyscy tylko przeliczają. Niewielu chce rzetelnie pracować. Przykre, ale tak jest tutaj.

 

No właśnie, powiedzmy zatem, ile się tam zarabia?

– Jest wiele mitów o Norwegii. W dodatku klimat – zimne lato i długi okres ciemności jesienno?zimowej – nie sprzyja łagodzeniu konfliktów zarówno w pracy, jak i w domu.

Znam mit o bogactwie. To prawda, że Norwegia jest bogatym krajem, ale wysokie podatki i drogie, codzienne życie nie ułatwiają szybkiego i łatwego wzbogacenia się.

 

A czy Norwedzy nas lubią? Oczywiście nie chodzi o rywalizacje sportowe czy Justynę Kowalczyk?

– Odpowiem, obalając kolejne mity: o tolerancji, łagodności i przyjaźni skandynawskiej. Owszem, być może w innych krajach, ale nie w Norwegii. Krajobraz norweski z ostrymi szczytami górskimi jest niejako symbolem ich natury. Norwegowie są aroganccy, agresywni, nietolerancyjni. Nie lubią obcokrajowców. Często ich dyskryminują. Tu nie ma przyjaźni. Nie ma sąsiadów. Nie zauważa się, albo lepiej nie zauważać, drugiego człowieka, bo być może „ma lepiej”. Może potrzebuje pomocy, a po co brać na siebie taką odpowiedzialność. Może trzeba będzie poświęcić swój czas, pieniądze... Norweg pije kawę z Norwegiem. Polak może sobie wypić w domu w swoim towarzystwie. Tutaj nie możesz wpaść do kogoś, gdy czujesz potrzebę rozmowy lub gdy masz jakiś problem. W Norwegii musisz umówić spotkanie z kimś, z kim chcesz porozmawiać, przynajmniej tydzień wcześniej.

 

Dlatego pewnie chce się wracać...

– Emigranci przez cały czas tęsknią do swojego prawdziwego domu. (...)

 

 

 

Pełne teksty artykułów "Przewodnika Katolickiego" w Internecie ukazują się po 10 dniach od daty wydania drukiem.

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki