Logo Przewdonik Katolicki

Dodaj dziecku skrzydeł!

Małgorzata Szewczyk
Fot.

Skrzydła to program prowadzony przez Caritas, który pośredniczy we wzajemnej wymianie dobra między darczyńcą a potrzebującym dzieckiem. Ofiarodawcą może być każdy.

 

"Skrzydła” to program prowadzony przez Caritas, który pośredniczy we wzajemnej wymianie dobra między darczyńcą a potrzebującym dzieckiem. Ofiarodawcą może być każdy.

 
Małe i duże problemy
Kiedy w 2006 r. Maria włączyła się w program „Skrzydła” prowadzony przez Caritas, nie spodziewała się, że jej podopiecznym zostanie 10-letni Arek, pochodzący z wieloletniej rodziny. – To był zwyczajny odruch serca. Przeczytałam w jakiejś gazecie, dziś już nie pamiętam w jakiej, o programie i po prostu postanowiłam dodać jakiemuś dziecku skrzydeł – opowiada pani Maria, nauczycielka języka polskiego w jednej z poznańskich szkół podstawowych, dziś już na emeryturze. Przez rok, co miesiąc, wpłacała 120 zł na konto Caritas Archidiecezji Przemyskiej. – Zależało mi na tym, by wesprzeć dziecko pochodzące z terenów naznaczonych dużym bezrobociem i biedą – dodaje.  
Przyznaje, że pracując z dziećmi, niejako żyła ich problemami: brak kolorowych zeszytów, marzenia o najmodniejszym piórniku, plecaku z ulubionym bohaterem filmowym, bluzie z kapturem – to niestety codzienność w polskiej szkole. – Nam może się wydawać, że są to błahe sprawy, ale dla dzieci jest to wielkie nieszczęście. Czują się gorsze od swoich rówieśników i nie wierzą we własne możliwości – podkreśla pani Maria. Ale są i te naprawdę poważne problemy: choroba, niedożywienie, a nawet głód, jeden ciepły posiłek dziennie spożyty w szkole, niemożność uczestniczenia w zajęciach dodatkowych, wyjściach na basen, do kina czy teatru. Winny jest brak środków finansowych dotykający całe rodziny. A powodów jest naprawdę wiele: niepełne rodziny, utrata pracy przez rodziców, choroba, która pochłania wszystkie oszczędności, bieda, przemoc, alkohol, niewydolność wychowawcza...
 
Potrzeba „wyobraźni miłosierdzia”
Inspiracją do powstania stypendialnego programu „Skrzydła” stały się słowa błogosławionego dziś Jana Pawła II, wypowiedziane podczas ostatniej pielgrzymki do Polski, w Krakowie, w 2002 r.:„Potrzeba«wyobraźni miłosierdzia», aby przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie; aby nie odwracać się od chłopca czy dziewczyny (...)”. Zaletą programu „Skrzydła” jest jego długoterminowość. Nie jest to jednorazowy zastrzyk finansowy, ale systematyczna pomoc, rozłożona przynajmniej na semestr albo cały rok szkolny.
– Stypendystą „Skrzydeł” może zostać uczeń szkoły podstawowej, gimnazjum czy liceum, który chce się rozwijać, ale z powodów finansowych nie jest to możliwe – mówi Olga Kołtuniak. Rzecznik prasowy Caritas Polska podkreśla, że Caritas diecezjalne są koordynatorami akcji na swoich terenach. Z danych Caritas Polska wynika, że obecnie opieką otoczonych jest 3500 dzieci w całej Polsce. W poszczególnych diecezjach wygląda to bardzo różnie, np. Caritas Archidiecezji Gdańskiej zapewnia opiekę 129 uczniom, a  w pierwszym semestrze roku szkolnego 2011/2012 warszawska Caritas obejmie programem „Skrzydła” 55 dzieci.
Program prowadzony jest od 2005 r. Caritas diecezjalne włączały się do projektu w różnym czasie od jego zainicjowania. W 2007 r. na przykład „Skrzydła” pojawiły się w archidiecezji gdańskiej i poznańskiej. Program skierowany jest tak do osób prywatnych, jak i do firm, które zobowiązują się do wsparcia finansowego ucznia przez okres jednego semestru lub całego roku szkolnego. Oparty jest na jasnych kryteriach. Darczyńca wypełnia deklarację, w której wybiera jeden z pakietów: „Skrzydła na co dzień” lub „Skrzydła na przyszłość”. Biorąc pod opiekę konkretne dziecko, uwzględnia swoje możliwości finansowe i dopasowuje je do indywidualnych potrzeb ucznia. Podopiecznych do programu zgłaszają pedagodzy szkolni, którzy po dokładnym zapoznaniu się z sytuacją rodzinną i materialną zgłaszają wskazaną wcześniej liczbę dzieci najbardziej potrzebujących. Oni też zresztą, albo wyznaczeni w placówce koordynatorzy, dysponują stypendium dziecka, dokonując potrzebnych dla niego zakupów czy opłacając konkretne zajęcia. Darczyńca zna imię dziecka, dwa razy w roku otrzymuje informację o jego postępach oraz o tym, w jaki sposób zostały spożytkowane jego pieniądze. Stypendysta natomiast nie wie, kim jest jego ofiarodawca. Ta anonimowość zapewnia bezpieczeństwo i autonomię obu stronom.
Pierwszy z pakietów – „Skrzydła na co dzień” – obejmuje podstawowe i niezbędne potrzeby dziecka: dożywianie w szkole, wyprawkę szkolną, odzież zimową i letnią. Darczyńca, który zobowiązuje się do opieki finansowej nad dzieckiem w ramach tego pakietu, wpłaca 147 zł przez 10 miesięcy. 
Można też wybrać pakiet „Skrzydła na przyszłość”. Wpłacane pieniądze wspierają rozwój naukowy dziecka. W ten sposób opłacane są: korepetycje, bilety miesięczne (dojazdy do szkoły), wycieczki szkolne, kino, muzea, teatr, wypoczynek letni lub zimowy. Opłata miesięczna wynosi 154 zł.
Z kolei „Skarbonka Skrzydeł” to propozycja dla tych, którzy chcieliby wesprzeć dzieci finansowo, ale z różnych powodów nie mogą tego robić regularnie lub po prostu nie są w stanie przeznaczyć wyliczonej sumy. W tym wypadku nie podpisuje się żadnych deklaracji, tylko przeznacza jakąś konkretną sumę jednorazowo albo przez okres krótszy niż semestr czy rok.  – Ważna jest każda ofiara wpłacona na konto Caritas z dopiskiem program „Skrzydła”, bowiem po zsumowaniu wpłat opieką otaczamy kolejne potrzebujące dziecko, zgłoszone do nas przez pedagoga szkolnego – opowiada Szymon Nowak z Caritas Archidiecezji Poznańskiej. W ten sposób, zliczając „złotówkę do złotówki”, powstaje kolejne stypendium.
Dzięki programowi prowadzonemu przez Caritas spełniło się już niejedno uczniowskie marzenie. Potrzebujących nadal jest bardzo wiele. Nawet najmniejsza wpłacona kwota pomoże rozwinąć dziecku skrzydła.
 
Więcej informacji na www.skrzydla.pl.
 
 
 
 

Emilia, stypendystka programu „Skrzydła”:
– Na co dzień poruszam się na wózku inwalidzkim. Ludzie postrzegają mnie jako wiecznie uśmiechniętą, zadowoloną z życia i pewną siebie szkolną prymuskę. Wiem jednak, że często na świadomość własnej wartości i akceptację środowiska składają się tak proste rzeczy jak ładne ubranie czy nowe zeszyty, na które wielu rodziców zwyczajnie nie stać. Naprzeciw potrzebom moim i innych dzieci z uboższych rodzin wychodzi program „Skrzydła”, dzięki któremu dostałam nowe podręczniki, a także książki, które pomogą mi przygotować się do olimpiady z fizyki. Otrzymałam też wymarzoną gitarę. Jak każda dziewczyna w moim wieku, chciałabym być ładnie ubrana, niestety nowe spodnie czy bluzki to bardzo duży wydatek, a dzięki pomocy od darczyńcy dostałam ubrania, w których będę czuła się dobrze w nowej szkole – liceum. Te proste rzeczy, na pozór niewiele znaczące, dla nas, młodych są bardzo ważne i często mają wpływ na naszą wiarę w siebie i nastawienie do innych. Dzięki wszystkim, którzy zaangażowali się w program „Skrzydła”, jesteśmy w stanie rozwijać swoje pasje i walczyć o te małe i większe sukcesy.
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki