Hierarcha w homilii podkreślił, że Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy stało się oddolną inicjatywą – „miarą nowych czasów”. – Społeczeństwo powoli uświadamiało sobie swoją odpowiedzialność za życie, nie tylko indywidualne, ale i społeczne. Rodziły się nowe czasy, które pokazały, że im bardziej będzie wzrastać owa „gęstość społeczna” właśnie przez towarzystwa, stowarzyszenia, ruchy, tym bogatsze będzie życie społeczne. Gromadzi nas pamięć o tych, którzy podjęli taką inicjatywę obywatelską, oraz wdzięczność za jubileusz – powiedział.
Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy jest jedną z najstarszych tego typu organizacji w regionie i Polsce. Korzeniami sięga 1832 r., kiedy to w czasach zaboru pruskiego powstało Towarzystwo Upiększania Miasta Bydgoszczy. Na uwagę zasługuje bogata działalność wydawnicza oraz szereg inicjatyw o charakterze kulturalnym. Miłośnicy miasta troszczą się o ochronę miejsc pamięci i zabytków. – Przede wszystkim należy podziękować Opatrzności Bożej za to, że towarzystwo mogło przez 180 lat funkcjonować. Odegrało ogromną rolę w kształtowaniu krajobrazu i oblicza tego miasta. Wielką nadzieją na przyszłość jest to, że metropolia może się rozwijać. Na pewno przy pomocy miłośników Bydgoszczy będzie to jeszcze bardziej realne – powiedział prezes Jerzy Derenda.
W czasie wspólnej modlitwy, w której brali udział członkowie organizacji oraz zaproszeni goście, poświęceno insygnium Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. Na wcześniej wspomnianej tablicy, która zawisła na siedzibie towarzystwa, przy ul. Jezuickiej 4, widnieją nazwiska osób zgładzonych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych i jenieckich, m.in. Bernarda Śliwińskiego – prezydenta Bydgoszczy i inicjatora reaktywowania towarzystwa oraz ks. Jana Kleina – dyrektora Muzeum Miejskiego i przewodniczącego Sekcji Konserwatorskiej.
W drugą część obchodów jubileuszu wpisały się konferencja popularnonaukowa „Regionalizm. Rola i znaczenie stowarzyszeń regionalnych w życiu kraju”, akademia oraz specjalny koncert w Filharmonii Pomorskiej.