Logo Przewdonik Katolicki

Modlitwa, która trwa

ks. Janusz Drewniak
Fot.

Mija 25 lat od uroczystości koronacyjnej słynącego łaskami obrazu Matki Bożej Pani Kujaw, która w znaku tym króluje w sanktuarium w Ostrowąsie. Aktu koronacji diademami papieskimi dokonał 24 sierpnia 1986 r. prymas Polski kard. Józef Glemp w obecności biskupów, kapłanów i rzeszy wiernych.

 

 

Sanktuarium ostrowąskie od wieków stanowi cel pielgrzymek. Pątnicy doświadczają tu wstawiennictwa Matki Bożej, wspomagającej ich w problemach rodzinnych, małżeńskich i macierzyńskich. Niestety, grabieżcy, pożary i wojny pustoszyły sanktuarium, niszczyły kroniki i inne dokumenty. Dlatego początki kultu znane  są tylko z ustnych przekazów.

 

Uśmiechnięta Madonna

Wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem  króluje w głównym ołtarzu świątyni od poł. XVII w. Nieznany autor ukazał Maryję centralnie,  w półpostaci. Na lewej ręce trzyma małego Jezusa. Ubrana jest w purpurową, trybowaną suknię i granatowy płaszcz. Biała chusta w Jej dłoniach jest symbolem macierzyńskiej opieki. Dziecię Jezus w złocisto-zielonej sukni, w lewej dłoni trzyma księgę (ewangeliarz), prawą, wzniesioną – błogosławi. Aureolę oraz koronę Matki Bożej i Dzieciątka podtrzymują aniołowie. Poniżej, z każdego boku wyłaniają się dwie uskrzydlone postacie dziecięce (tzw. putta). Oblicze Maryi tchnie łagodnością. Jest to twarz młodej niewiasty o ciemnych oczach, z wyraźnie zarysowanymi brwiami, wąskim, prostym nosem i małymi, zdającymi się delikatnie uśmiechać ustami. Wizerunek zdobią srebrne sukienki, a od czasu koronacji – pozłacane korony papieskie. Sposób w jaki Maryja, siedząc na tronie, prezentuje Dzieciątko wskazuje, że jest to scena hołdu Trzech Mędrców. Dzieło pod względem ikonograficznym wzorowane jest na wizerunku Salus Populi Romani z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore.

 

Początki kultu

Wizerunek Najświętszej Maryi Panny od dawna uznaje się za słynący łaskami, a jego pojawienie się w Ostrowąsie osnute jest legendą. Otóż w poł. XVII w. pasterka pilnująca bydła na południowym brzegu jeziora Plebanka, zauważyła na cisowym drzewie obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, którego wcześniej tu nie było. Niebawem przed wizerunkiem zaczęli gromadzić się wierni przejęci cudownością wydarzenia. Uznali je za znak upodobania sobie przez Maryję Ostrowąsa jako miejsca Jej kultu. Po jakimś czasie obraz przeniesiono do oddalonego o trzy kilometry Brzeźna, gdzie miał być wzniesiony kościół. Jednak jak głosi podanie, obraz „uszedł przez jezioro nocą, w aureoli blasku i niezwykłego światła” na pierwotne miejsce, zostawiając na tafli wody widoczną „drogę Matki Bożej”. Uznano, że Maryja „dopomina się” o Ostrowąs. Okoliczni wierni, wdzięczni za wybór i za obfitość łask, nazwali Ją Panią Kujaw, usypali wzgórze nad brzegiem jeziora i na nim zbudowali kościół.

 

Modlitwy i cudowne uzdrowienia

Można sądzić, że  rozwój ruchu pątniczego nastąpił po wybudowaniu w 1631 r. kościoła parafialnego. Znaczenie miały otrzymane od Stolicy Apostolskiej w 1772 i 1778 r. przywileje na odpusty odprawiane przy głównym ołtarzu, odnoszące się do święta Nawiedzenia i Narodzenia NMP. W XVIII w. sława obrazu przyciągała tłumy wiernych. Pierwsza wzmianka o wotach wdzięczności  pochodzi z 1725 r.  Historycznego znaczenia nabiera stwierdzenie wizytatora przebywającego w parafii w 1779 r.; potwierdził on, że  obraz czczony w tutejszej świątyni jest cudowny, słynący łaskami. W 1819 r. część wotów zdeponowano w Kapitularzu Włocławskim; pozostałe, przechowywane w kościele w Ostrowąsie, uległy grabieży lub zniszczeniu podczas  II wojny światowej.

Zachowały się świadectwa łask. Najstarsze, z 1881 r., przytacza historię Zofii Berezanki z Aleksandrowa Kujawskiego, która zaniewidziała. Wobec bezskuteczności zabiegów lekarskich, ojciec chorej przybył w pielgrzymce do Ostrowąsa, prosząc Matkę Bożą o łaskę. W domu został powitany słowami:  „Tato, widzę”. Fakt cudownego uzdrowienia został uznany także przez okolicznych innowierców. W 1954 r. Maria Woszczyk z Woli Jasienickiej odzyskała władzę w nodze. Wcześniejsze leczenie nie przynosiło rezultatów. Kobieta modliła się do Maryi Ostrowąskiej, zachęcana przez krewnego ks. Józefa Królickiego. Uzdrowienie nastąpiło w drugim dniu modlitw. Chora na dusznicę uczuleniową Amelia Kośmider z Witowa przez kilkanaście lat leczyła się u wielu lekarzy, także u swojego syna – lekarza. Podczas odpustu w 1962 r., oddała się w opiekę NMP Ostrowąskiej. Z czcią ucałowała wizerunek. Dolegliwość ustąpiła natychmiast i nieodwracalnie. W 1964 r. uleczony z epilepsji Zygmunt Marcinkowski z Przyborówka, jako wotum dziękczynne, złożył Matce Bożej obrączkę ślubną.

 

Koronacja

Łaski, rozwój kultu Matki Bożej sprawiły, że proboszcz ks. Jan Matusiak (1937–2006) rozpoczął starania o koronację obrazu. Ze stosowną prośbą do Ojca Świętego wystąpił 24 lutego 1982 r. biskup włocławski Jan Zaręba. Miesiąc później Jan Paweł II wyraził zgodę.  Ks. Matusiak zintensyfikował działania na rzecz upiększenia świątyni i jej otoczenia, nawiedzał parafie diecezji, informując i zapraszając na nadchodzącą uroczystość. W tygodniu poprzedzającym koronację w Ostrowąsie odbyły się misje święte. Uroczystość, która odbyła się 24 sierpnia 1986 r. zgromadziła ok. 30 tys. wiernych. Obraz koronował prymas Polski kard. Józef Glemp w otoczeniu biskupów: chełmińskiego Mariana Przykuckiego, lubaczowskiego Mariana Jaworskiego, włocławskiego Jana Zaręby i biskupów pomocniczych Czesława Lewandowskiego i Romana Andrzejewskiego oraz rezydującego w Bydgoszczy bp. Jana Nowaka i generała paulinów o. Józefa Płatka.  

 

Modlitwa, praca, pamięć

Pątnicy przybywają do Ostrowąsa zwłaszcza w uroczystość Narodzenia NMP – 8 września i w niedzielę następującą po tej uroczystości. Jednak nie ma tygodnia, zwłaszcza latem, żeby nie przyjechali do sanktuarium w zorganizowanych grupach i indywidualnie.  Niespotykaną w innych miejscach kultu przestrzenią jest Droga Różańcowa (20 stacji) z pomnikiem papieża Jana Pawła II: wotum dziękczynne Jubileuszu 2000-lecia chrześcijaństwa. Imponujące dzieło jest zasługą ks. kanonika Jana Matusiaka, proboszcza parafii w latach 1978–2006. Dzięki jego staraniom i determinacji świątynia została podniesiona do rangi sanktuarium, a łaskami słynący obraz – koronowany. On też odrestaurował kościół, wybudował dom pielgrzyma, założył parafialną orkiestrę dętą. Pozostaje we wdzięcznej pamięci parafian, którzy obrali go patronem miejscowej szkoły podstawowej (2010 r.).

 

Jubilate Deo!

25 lat po koronacji obrazu parafianie i pielgrzymi dziękują Bogu za łaski otrzymane za wstawiennictwem Matki Bożej Ostrowąskiej. Podobnie jak przed ćwierćwieczem, odbędą się misje św., zakończone 8 września uroczystością odpustową ku czci Narodzenia NMP. Przed oblicze Pani Kujaw Wierni przybędą też w niedzielę 11 września. Głównej uroczystości jubileuszowej o godz. 11:30 przewodniczyć będzie biskup diecezjalny włocławski Wiesław Mering.




Z breve papieskiego z 25 marca 1982 r.

Jan Paweł II na wieczną rzeczy pamiątkę. 

Na specjalne wspomnienie zasługuje obraz czczony w kościele parafialnym w Ostrowąsie, na terenie diecezji włocławskiej, pod tytułem Pani Kujaw: Ta Dziewica Maryja, pełna łaski i miłosierdzia, zwłaszcza wobec biednych i potrzebujących, ściąga zewsząd tysiące pielgrzymów, szczególnie w uroczystość swego Narodzenia i przez cały następny tydzień (...) Pragnąc wyjść naprzeciw prośbie Pasterza Włocławskiego, niniejszym listem udzielamy Mu prawa nałożenia temuż wizerunkowi drogocennych koron w Naszym Imieniu i mocą Naszej władzy (...) Żywimy jednocześnie nadzieję, że wierni mieszkający w tych okolicach i cała diecezja włocławska otrzymają nową zachętę do jeszcze większej czci Bogarodzicy..

 


 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki