Logo Przewdonik Katolicki

Dotykając historii

Błażej Tobolski
Fot.

Ostrów Tumski w Poznaniu. Tu wszystko się zaczęło. Tego wieczoru i przed tysiącem lat.

 


Stanąć w miejscu, gdzie księżna Dobrawa klękała do modlitwy w kaplicy przy palatium Mieszka I. Dotknąć murów pamiętających czasy średniowiecza. To niesamowite przeżycie. Szczególnie wieczorem, kiedy w zapadającym już zmroku zakamarki najstarszej na ziemiach polskich katedry stają się jeszcze bardziej tajemnicze. Nietrudno wówczas zanurzyć się w przeszłość i niemal stać się uczestnikiem historii z pasją opowiadanej przez przewodnika.

 

Z Malty na Śródkę

Okazją do tego był II Wieczór Kościołów zorganizowany w sobotę 28 maja pod hasłem: „Na szlaku pierwszych kościołów poznańskich”. Rozpoczęła go prelekcja prof. dr hab. Hanny Kóčka-Krenz, archeolog, która odkrywała przed uczestnikami tego wieczoru pozostałości kaplicy pałacowej Mieszka I i historię skrywaną przez podziemia katedralne – miejsce prawdopodobnego „chrztu Polski” i pochówku jej pierwszych władców.

Na szlaku najstarszych świątyń miasta nie mogło jednak zabraknąć również kościoła pw. św. Jana Jerozolimskiego za Murami. – To najstarszy i najlepiej zachowany w Polsce zabytek romański zbudowany, co było wówczas rzadkością, z cegły – mówił o kościele, którego początki sięgają XII w., jego obecny proboszcz ks. prałat Paweł Deskur. Natomiast związki świątyni ze sprawującym tu już w średniowieczu, tak jak zresztą i dziś, opiekę nad chorymi i ubogimi Zakonem Kawalerów Maltańskich przybliżył jego ambasador w Niemczech Maciej Heydel. Po krótkiej modlitwie przed cudownym, trzystuletnim krucyfiksem, pielgrzymi, bo tak chyba można nazwać uczestników Wieczoru Kościołów, ruszali na Śródkę, do XIII-wiecznego kościoła pw. św. Małgorzaty.

 

Zaległości nadrobione!

Będąca niestety w remoncie świątynia witała wchodzących do niej rusztowaniami. Jednak ten brak nadrabiał swoją niezwykle obrazową prelekcją historyk sztuki dr hab. Jacek Kowalski. Natomiast katedrę wypełniały przepiękne dźwięki wykonywanego na żywo, tak jak przed wiekami, chorału gregoriańskiego. Liczba osób gromadząca się w podziemiach Złotej Kaplicy czy wokół relikwii Miecza św. Piotra świadczyła o zainteresowaniu tą inicjatywą, którą późnym wieczorem zakończyła Msza św. sprawowana przez abp. Stanisława Gądeckiego.

– Już w zeszłym roku uczestniczyłam w Wieczorze Kościołów i ta forma zwiedzania i modlitwy w kościołach bardzo mi odpowiada – przyznała pani Barbara z parafii pw. św. Franciszka w Poznaniu, wychodząc z prelekcji w katedralnej kaplicy Najświętszego Sakramentu. – Zdałam też sobie sprawę, że właściwie niewiele wiem o zabytkowych kościołach mojego miasta, a teraz mam szansę to nadrobić – dodała. – Rewelacja! – podsumowała krótko Wieczór Kościołów pani Hanna, która dotarła na niego z Puszczykowa.


 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki