Logo Przewdonik Katolicki

Jak Bóg "dyktował" Biblię?

Monika Białkowska
Fot.

Na obrazie Caravaggia Natchnienie św. Mateusza widzimy Ewangelistę z piórem w dłoni i aniołem ponad głową, który zdaje się dyktować jakiś tekst. Tak właśnie artysta wyobrażał sobie proces powstawania Ewangelii.

Katechezy katedralne: ks. Paweł Podeszwa

 

 

 

Na pytanie o to, jak powstało Pismo Święte, próbowano przez wieki odpowiadać na wiele sposobów. Jedną z odpowiedzi było wyobrażenie człowieka, zapisującego automatycznie to, co dyktował Bóg. Inną – równie skrajną – twierdzenie, że Biblia jest wyłącznie dziełem ludzkim, które później zostało przez Boga uznane za swoje. Obie te odpowiedzi są nie do przyjęcia.

 

Święte, czyli jakie?

Określenie „Pismo Święte” oznacza, że temu, co zostało spisane, została udzielona świętość, pochodząca od Boga. Jest to więc zapis słowa, które o Bogu mówi i od Boga pochodzi. Natomiast określenie „Biblia”, pochodzące od słowa bilon, czyli „księga”, oznacza zbiór ksiąg, całą bibliotekę: są w niej 74 księgi, mające różnych autorów, powstałe w różnym czasie na przestrzeni 1200 lat i w różnych miejscach, będące różnymi gatunkami literackimi. Jeśli uświadomimy sobie, że w biblijne księgi mieszczą w sobie zbiór literatury większy niż spotkanie na jednej półce wszystkiego, co powstało między Bogurodzicą a powieściami Katarzyny Grocholi – wówczas nie będziemy pytać, jak Bóg dyktował Biblię. Zaczniemy się zastanawiać, czy można jakoś opisać długi i skomplikowany proces powstawania tego dzieła.

 

Kto napisał?

Pierwszy etap kształtowania się Biblii to wydarzenie historyczne – objawienie się Boga i Jego działanie pośród ludzi. Człowiek w swoim życiu odczytywał obecność działającego Boga.

Drugi etap to opowiadanie tego, co człowiek doświadczył. Z pokolenia na pokolenie we wspólnocie wiary Izraela przekazywano sobie opowieści o Bogu działającym pośród ludu i próbowano odnosić je do własnego życia. To wciąż był etap ustny, obejmujący aktualizujące i reinterpretujące opowiadanie. Być może w tym okresie zaczynały powstawać pierwsze małe formy pisane: Pieśń Miriam czy Dekalog, które później zostały włączone do tekstu biblijnego.

Wreszcie na trzecim etapie Bóg powoływał ludzi, którzy całe to doświadczenie zebrane przez wieki spisali w księgach. Boży wpływ obejmował samo historyczne wydarzenie, proces przekazywania, gromadzenia i utrwalania go w zbiorowej pamięci oraz spisywanie tego, co najistotniejsze – co opowiada o Bogu i ma służyć człowiekowi każdych czasów, by on również umiał reinterpretować swoją rzeczywistość i ufać Bogu. Soborowa konstytucja Dei Verbum tak o tym pisze: „Księgi Biblii spisane zostały pod natchnieniem Ducha Świętego, Boga mają za autora i jako takie zostały Kościołowi przekazane. Do sporządzenia Ksiąg świętych wybrał Bóg ludzi, którymi jako używającymi własnych zdolności i sił posłużył się, aby przy Jego działaniu w nich i przez nich, jako prawdziwi autorzy przekazali na piśmie to wszystko i tylko to, co On chciał”.

 

Pewne i słyszalne

Podwójne autorstwo Biblii ma swoje konsekwencje. Jest ona dziełem Bożym, a więc zawiera prawdę w sposób pewny, wierny i bezbłędny – w tym, co dotyczy naszego zbawienia. Ale jednocześnie Biblia jest dziełem człowieka, a więc ludzkie w niej są język, sposób postrzegania świata, umiejętności literackie, rozumienie rzeczywistości. Można powiedzieć, że jest tu analogia do tajemnicy Wcielenia. Chrystus, który jest obrazem Boga niewidzialnego, jest Słowem Bożym, które stało się widzialne – Biblia zaś jest Słowem Bożym, które staje się słyszalne.

 

Dla zbawienia

Czas powstawania Starego Testamentu był bardzo długi: od powołania Abrahama do spisania najmłodszych ksiąg minęło prawie szesnaście wieków. Nowy Testament powstawał dużo krócej: około 20–30 lat po zmartwychwstaniu Jezusa zaczęła powstawać Ewangelia wg św. Marka, najmłodsza Ewangelia św. Jana pochodzi z I w. po Chrystusie. W procesie redakcji księgi były uzupełnienia, poprawiane przez kolejnych autorów – redaktorów, aż osiągnęły ostateczny kształt, który został utrwalony w kanonie i uznany przez Kościół za księgi natchnione.

Słowo Boże jest doświadczeniem wiary, które zapisywał człowiek: zapisywał tak, jak umiał, na materiale, jakim dysponował, chcąc w ten sposób pod Bożym natchnieniem utrwalić słowo Boże, pomagając nam dostrzegać obecność Nieskończonego w naszym życiu. Biblia jest więc owocem współpracy Boga i człowieka – bezbłędnym i odkrywającym prawdę o tym, co najważniejsze dla naszego zbawienia.

 

 

 

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki