Logo Przewdonik Katolicki

Ministerstwo czeka ogrom pracy

Katarzyna Jarzembowska
Fot.

Z Barbarą Szwajkowską, dyrektorem Zespołu Szkół nr 9 w Bydgoszczyrozmawia Katarzyna Jarzembowska

 

 

Jak widzi Pani kwestię różnic edukacyjnych wśród młodzieży pochodzącej ze środowisk miejskich i wiejskich?

- Prawdopodobnie moje zdanie będzie pewnym wyjątkiem, ponieważ twierdzę, że w dobrej gminie i pod okiem mądrego wójta szkoły wiejskie w większości nie odstają od placówek miejskich. Zaryzykuję, że jest wręcz odwrotnie. To dzieci ze szkół wiejskich mają lepsze możliwości rozwoju i zdobycia wykształcenia niż dzieci z dużych aglomeracji. W szkołach wiejskich jest chociażby więcej pomocy dydaktycznych. Często gmina ma na swoim terenie tylko jedną szkołę, o którą dba. W Bydgoszczy ta „dbałość” rozkłada się już na ponad sto placówek. Więcej problemów sprawiają na pewno dojazdy do szkół na wsi, a co za tym idzie – organizacja zajęć. Jednak pod względem wykształcenia dzieci wiejskie nie odbiegają poziomem od tych pochodzących z miasta. Być może różnice są zauważalne dopiero po III klasie gimnazjalnej – w liceach ogólnokształcących. Wówczas jedna piątka na świadectwie gimnazjalnym nie jest równa drugiej piątce. Nauczyciele na wsi biorą pod uwagę nie tyle wiedzę, co ogólną sytuację dziecka i w pewien sposób naciągają ocenę. W tym względzie mogą istnieć różnice…

 

Kolejną dyskutowaną kwestią są egzaminy zewnętrzne – często zarzuca się im pewien schematyzm, który pozbawia młodzież kreatywności. Jakie jest Pani zdanie?

- Pomysł wprowadzenia egzaminów zewnętrznych miał służyć temu, aby nie tylko sprawdzić wiedzę uczniów, ale także ich umiejętności. Rodzi się jednak pewne niebezpieczeństwo, ponieważ szkoły gimnazjalne zaczynają przygotowywać uczniów „pod egzaminy”. Więc uczeń zdolny i dobry nie ma podczas takich egzaminów możliwości pochwalenia się swoją wiedzą. Podczas matury jest podobnie. Trudno uczniom „wejść” w klucz odpowiedzi. Często osoby sprawdzające prace – chociażby z języka polskiego – mówią, że tych kluczy w ostateczności wypracowuje się nawet kilka – w zależności od ilości odpowiedzi uczniów, które można uznać za prawidłowe. Myślę, że „stara” matura mogła być po prostu unowocześniona, a nie tak radykalnie zmieniona. Stara formuła chyba lepiej sprawdzała wiedzę uczniów. Z nową maturą jest inaczej – ona nie sprawdza wiedzy, raczej umiejętności i korelację przedmiotową.

 

Czy droga awansu zawodowego to dobry sposób na zaktywizowanie nauczycieli, czy może zbędna „papierologia”, która odrywa nauczyciela od ucznia i procesu dydaktycznego?

- Na szczęście, trochę się już zmieniło. Odeszliśmy w awansie od tej działki czysto biurowej, ale nadal nie jest idealnie. Nauczyciel osiąga stopień nauczyciela dyplomowanego w dziesiątym lub dwunastym roku pracy i… co dalej? Następuje pewna pustka. Dobrze pracuje się za uścisk dłoni dyrektora, za uśmiech dziecka, ale to nie wszystko. Człowiek potrzebuje do pracy pewnej motywacji. Myślę, że stopnie awansu powinny zostać zmienione. Nie mam pomysłu jak, ale na pewno ścieżka awansu: stażysta, kontraktowy, mianowany, dyplomowany nie jest tą drogą, którą powinni iść nauczyciele. Ona nie do końca pokazuje warsztat pracy nauczyciela. Odwołam się znowu do tego, co było. Dawniej, kiedy nauczyciel robił specjalizację, musiał pokazać swój warsztat pracy. Specjalna komisja przychodziła do niego na lekcję i widziała go „w akcji”. Podczas obecnych procedur niczego takiego nie zobaczymy. A papier jest cierpliwy – przyjmie wszystko, czym nauczyciel się pochwali. Będąc ekspertem w komisjach egzaminacyjnych, widzę różne sytuacje. Niektórych zjada stres i nie potrafią się dobrze zaprezentować. Inni przygotowani są dobrze, ale patrząc na minę dyrektora i na wypowiedzi samego nauczyciela można mieć wątpliwości co do tego, czy powinien uzyskać ten stopień awansu zawodowego. Myślę, że ministerstwo czeka ogrom pracy nad zmianami – także w tej kwestii.

 


 

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki