Rekordy popularności wśród rekreacyjnych form aktywności fizycznej bije ostatnio nordic walking. Jednak stosunkowo mała liczba osób w zimowym okresie uprawia dyscyplinę, dzięki której w ogóle powstał pomysł „maszerowania z kijami”. Mowa o narciarstwie biegowym.
Ten sport to zdrowie!
Wyjazdy w góry wciąż kojarzą się dość jednoznacznie z szusowaniem po trasach zjazdowych. Narciarstwo alpejskie wiąże się jednak z dużymi obciążeniami stawów kolanowych i ogólnym, wysokim poziomem urazowości. Pod tym względem bieganie na nartach bije na głowę omawianą wyżej dyscyplinę. Zbawienny wpływ na układ krążenia oraz oddechowy, aktywacja większości grup mięśniowych, odciążenie kręgosłupa – to tylko niektóre ze zdrowotnych walorów narciarstwa biegowego. Nieporównywalnie większe są też doznania estetyczne związane z poruszaniem się po dziewiczych, ośnieżonych terenach leśnych. Można wobec tego wnioskować, że jest to forma aktywności doskonale nadająca się szczególnie dla ludzi w starszym wieku, choć przy szybkim tempie poruszania mocno spoci się nawet najbardziej wytrenowana młodzież.
Jaki sprzęt?
Podstawowy problem wiąże się z kupnem nart. Ważnymi parametrami potrzebnymi do optymalnego ich doboru są wysokość oraz ciężar ciała osoby. Ponadto istotna jest także technika poruszania oraz odpowiedź na pytanie – rekreacja czy sport? Używanie nart różnej twardości jest z kolei uzależnione od rodzaju śniegu. Zmrożona nawierzchnia wymaga twardszych desek, na „świeżym” śniegu lepiej sprawdzają się narty miękkie. Ich długość powinna być o około 20-30 cm większa niż wysokość ciała użytkownika. Dodatkowo część ślizgu narty biegowej znajdująca się pod stopą często zaopatrzona jest we fragment przypominający rybią łuskę. Zapobiega to cofaniu się narty podczas odbicia, co ułatwia ślizganie w turystycznych warunkach.
Drugą, podstawową kwestią są buty. Charakterystyczne dla techniki biegu jest to, że przytwierdzona do narty jest jedynie przednia część buta, przy wolnej pięcie. Najkorzystniejsze są te mające częściowe usztywnienie w kostkach.
Trzecim, niezbędnym elementem ekwipunku są kije. Są one znacznie dłuższe niż ich odpowiedniki rodem z narciarstwa zjazdowego. Powinny sięgać do wysokości barków.
Warto zainwestować
Nabycie sprzętu do rekreacyjnego biegania na nartach nie wiąże się z nieosiągalnymi kosztami. W większych miastach, oferowany przez hipermarkety zestaw nart, butów i kijów mieści się w granicach 500-600 złotych. Wobec czekających atrakcji związanych z uprawianiem tego sportu na pewno warto zainwestować te pieniądze i choć częściowo pójść w ślady naszej wygrywającej zawody Pucharu Świata reprezentantki, Justyny Kowalczyk.