Logo Przewdonik Katolicki

Proste piosenki

Natalia Budzyńska
Fot.

Z Robertem Friedrichem, twórcą zespołu Arka Noego, rozmawia Natalia Budzyńska

 

 

Pamiętasz w jakich okolicznościach skomponowałeś pierwszą piosenkę Arki? Czy kiedykolwiek przedtem przyszło Ci do głowy, że założysz zespół dziecięcy śpiewający piosenki religijne?

 

Pierwsza piosenka powstała już 10 lat temu, w warszawskim studio „Psalm”, kiedy nagrywaliśmy z zespołem 2TM2,3 naszą drugą płytę. Dostałem wtedy propozycję napisania piosenki o „Ojcu” z okazji przyjazdu Jana Pawła II do Polski. Spotkaliśmy się z Marcinem Pospieszalskim, Darkiem Malejonkiem i Joszkiem Brodą. Tak powstało „Nie boję się gdy ciemno jest, Ojciec za rękę prowadzi mnie”. To był jednorazowy projekt, dopiero po kilkunastu tygodniach zacząłem pisać do „Ziarna” następne piosenki. Bardzo szybko okazało się, że to, co robimy jest czymś wyjątkowym. Wtedy dopiero pomyślałem, że to mógłby być po prostu zespół. Przyszła mi do głowy taka myśl: może wydamy z tymi piosenkami płytę, skoro się tak podobają naszym dzieciom i wszystkim znajomym?

To co się potem stało przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Do dzisiaj nasza pierwsza płyta „A gu gu”, rozeszła się w ponad milionowym nakładzie i doczekała kilku tłumaczeń na inne języki.

 

 

Od pierwszego koncertu mija 10 lat, nagraliście 8 płyt, skomponowałeś kilkadziesiąt piosenek, co się zmieniło w Twoim życiu przez ten czas? Oczywiście oprócz tego, że dzieci rosną – te, które śpiewały na pierwszej płycie mają dziś 20 lat! Innymi słowy: czego Ciebie nauczyła Arka Noego?

 

Przede wszystkim poczułem, że to, co komponuję jest potrzebne innym ludziom, że nasze życiowe doświadczenia, o których śpiewamy w Arce dają innym ludziom nadzieję i radość.

W tym roku gramy po raz dziesiąty majowo-czerwcowe koncerty i jestem naprawdę szczęśliwy, że te piosenki cały czas są nadal aktualne. Mimo, że w telewizji bardzo rzadko puszczane są nasze utwory, to na koncertach mamy komplety. Przychodzą całe rodziny i śpiewają z nami stare „hity” i najnowsze piosenki. Przez te dziesięć lat okazało się ,że to nie zespół jest popularny, tylko te proste piosenki. Wszystkie dzieci z pierwszego składu są już dorosłe i wspominają swój „arkowy” czas jako niezwykłą przygodę. Dla mnie jest też ważne, że nikomu z tych dzieci nie zaszkodziła popularność zespołu.

 

 

Jak wyjaśnisz fenomen Arki Noego, co myślisz, gdy widzisz, że przy tej muzyce wzruszają się dorośli, że teksty sprawiają, że człowiek – duży czy mały – zastanawia się nad swoją relacją z Bogiem?

 

Piosenki są proste i słowa są proste. Być może, gdyby te same teksty śpiewali dorośli, to nie byłyby tak trafiające w sedno. Z jednej strony to dziecięce piosenki, a z drugiej większość ludzi na naszych koncertach to jednak dorośli. Coś w tym jest, że my „duzi” chcemy słyszeć o miłości Boga do nas. Może przez to, że  piosenki śpiewane są przez dzieci, łatwiej nam w tą miłość Boga do nas uwierzyć. Ja na każdym koncercie odkrywam coś nowego w tych słowach i jestem jakby „odbudowany” na nowo. To pomaga mi być mężem i ojcem.

 

 

Jubileusz dziesięciolecia Arki Noego postanowiłeś świętować na festiwalu Song of Songs w Toruniu. Dlaczego akurat tam?

 

Ten festiwal towarzyszy nam od początku, a hymn tego festiwalu „Zbuduj Ojcze nasz”, który napisałem 12 lat temu był jakby inspiracją, żeby pisać takie „nie metalowe” utwory. Tak właśnie powstało „Słuchaj Izraelu” zespołu 2TM2,3 i nasza pierwsza arkowa piosenka. Graliśmy z Arką Noego w Toruniu kilka razy i zawsze były to niezwykłe koncerty. Grały po nas rockowe zespoły a publiczność bawiła się dobrze i na Arce i potem.

 

To będzie koncert inny niż zwykle. Jakim kluczem posłużyłeś się dobierając gości, którzy wystąpią razem z dziećmi?

 

Chcemy żeby nasze dziesięciolecie podsumowało jakoś ten czas i dlatego oprócz zebrania wszystkich kiedyś śpiewających dzieci, zaprosiliśmy też naszych przyjaciół. Maleo i Budzy to ludzie, którzy współtworzyli z nami Arkę Noego, dlatego zaśpiewają z nami na tym koncercie nasze piosenki, a my zaśpiewamy utwory z ich repertuaru. Zaprosiliśmy też Magdę Anioł i kabaret Mumio, którzy swoją twórczością inspirowali mnie często do pisania piosenek. Oni też coś z nami zaśpiewają, ale nie chcę zdradzać wszystkich niespodzianek. Będzie również z nami Joszko Broda, którego charakterystyczne brzmienie fujarek kojarzy się bardzo z „pierwszą” Arką. Wszyscy spotykamy się w Toruniu już dzień wcześniej, żeby razem powspominać stare czasy i przeżyć wspólną uroczystą Eucharystię.

 

 

 

 


Arka Noego na Song of Songs Festival 26 VI 2009

 

Podczas największego w Europie Środkowo-Wschodniej ekumenicznego festiwalu muzyki chrześcijańskiej dziecięcy zespół Arka Noego obchodzić będzie swój jubileusz. Mija właśnie 10 lat od nagrania pierwszej piosenki zespołu, który stał się ewenementem na polskiej scenie muzycznej. To właśnie Arka Noego przełamała stereotyp zespołu dziecięcego jako grupy dzieci z wystudiowanym ruchem scenicznym, wyszkolonymi głosami i piosenkami z podkładem z organów Casio. Żywiołowe utwory, których korzenie tkwią w beztroskim rock’n’rollu, spontaniczny taniec i szczerość nietłumionych dziecięcych zachowań sprawiły, że Arka Noego ma swoich fanów w każdym przedziale wiekowym. Dzieci śpiewają a grają dorośli – profesjonalni muzycy znani z różnych rockowych składów. Każdy z utworów Arki Noego mógłby znaleźć się na płycie „dorosłego” zespołu rockowego. Jednak przede wszystkim Arka Noego przełamała stereotyp zespołu śpiewającego piosenki religijne dla dzieci. Pokazała, że piosenka religijna nie musi być kiczowata i infantylna, że o Bogu można mówić prostymi słowami, które dziecko zrozumie a dorosły w prostocie odkryje Prawdę. Arka Noego śpiewa o Bogu nie tym dalekim w niebie, którego nie widać i nie słychać, ale o Bogu, którego obecność przejawia się w każdej codziennej sytuacji. Całe środowisko muzyczne zaskoczył fakt otrzymania przez Arkę Noego w 2001 roku nagrody fonograficznej i statuetki Fryderyka w kategorii album roku – pop i grupa roku. Robert Friedrich otrzymał także wtedy nagrodę kompozytora roku. Tego jeszcze nie było: wśród najpopularniejszych zespołów popowych, których utwory okupowały listy przebojów we wszystkich stacjach radiowych najlepszy okazał się zespół dziecięcy śpiewający piosenki religijne!

Zespół wydał osiem płyt: „A gu gu”, „Piosenki i kolędy na żywo”, „Mama tata mam 2 lata!”, „Hip hip hura Alleluja!”, Daj na zgodę”, „Od rana do wieczora”, „Nie ma to tamto – Subito Santo”, „Gadu gadu” – w sumie 70 piosenek, a niektóre z nich zostały przetłumaczone na 5 języków (angielski, hiszpański, ukraiński, niemiecki, szwedzki). Ponad 500 zagranych koncertów i 6 milionów sprzedanych płyt to wyniki imponujące. Najnowszym wydawnictwem związanym z jubileuszem zespołu jest DVD ze wszystkimi teledyskami, jakie Arka Noego w ciągu 10 lat swego istnienia nagrała. Od pierwszej piosenki w historii zespołu: „Nie boję się, gdy ciemno jest” do najnowszej: „Najlepszy na świecie”. W obu utworach dzieci śpiewają o Tacie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki