Logo Przewdonik Katolicki

Literatura w chmurce

PK
Fot.

Nie czytam, bo... Jej przedsmak pojawił się już na początku września w jednym z dzienników. W polemicznej dyskusji wzięli udział znawcy literatury, także z uniwersytetu poznańskiego. Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że podobnie jak w ubiegłych latach, dojdziemy do... podobnych wniosków. Z roku na rok czytamy mniej, bo książki są coraz droższe, bo brakuje nam czasu,...

Nie czytam, bo...

Jej przedsmak pojawił się już na początku września w jednym z dzienników. W polemicznej dyskusji wzięli udział znawcy literatury, także z uniwersytetu poznańskiego. Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że podobnie jak w ubiegłych latach, dojdziemy do... podobnych wniosków. Z roku na rok czytamy mniej, bo książki są coraz droższe, bo brakuje nam czasu, bo zawsze znajdziemy coś bardziej pilnego do zrobienia, bo jesteśmy zbyt zmęczeni, bo... Nie dziwi więc brak popularności osiedlowych bibliotek wśród mieszkańców, w samych zaś księgarniach stać nas co najwyżej na przewertowanie czy obejrzenie okładki kilku nowości literackich. Powyższe stwierdzenia nie wystarczą, co przykre, właśnie na nich zazwyczaj kończy się dyskusja o polskim czytelnictwie.

Na tle swoistego marazmu czytelniczego można bowiem bez wątpienia dostrzec z roku na rok coraz większe zainteresowanie literaturą najnowszą, w tym np. science fiction czy komiksem. Ten ostatni jest swoistym bohaterem odbywającego się w Łodzi w dniach od 3-5 października Międzynarodowego Festiwalu Komiksu.

 

Historyjka z obrazkami

Impreza organizowana w Łodzi od 1991 roku przyciąga nie tylko miłośników komiksów z kraju, ale również z zagranicy. Goszczą na niej twórcy o międzynarodowej sławie, a także początkujący artyści z Czech, Austrii, Anglii, Szwajcarii czy Stanów Zjednoczonych. Ponadto to wyjątkowa okazja do zakupu unikatowych i najnowszych numerów podczas giełdy kolekcjonerów, gdyż właśnie na festiwal wielu wydawców planuje premierowe wydania swoich publikacji. Festiwalowi towarzyszy wiele atrakcyjnych imprez, w tym tzw. komiks session – czyli rysowanie na żywo w obecności publiczności, warsztaty rysowania i pisania komiksów czy konkurs na krótką formę komiksową. Warto podkreślić, że podczas imprezy odbywa się sympozjum naukowe, w którym biorą udział badacze z wielu uniwersyteckich ośrodków naukowych. Dowodzi to tym samym wzrastającej roli tego opowiadania powstałego poprzez połączenie kilku obrazków w logiczną historię charakteryzującą się wypowiedziami bohaterów bądź narratora zamieszczonymi w chmurkach. Początki komiksu to jedynie krótkie humoreski w postaci pasków pojawiających się w gazetach. Dopiero później, zyskując popularność i autonomię, były wydawane jako oddzielne albumy. Spośród polskich komiksów największą sławą cieszą się „Kapitan Żbik” czy „Tytus, Romek i A'Tomek”.

 

Sieciowy, polityczny

Świat komiksów jest o wiele bardziej skomplikowany, aniżeli mogłoby się wydawać tym wszystkim, którzy zadowalają się podstawową wiedzą na jego temat. Oprócz przychodzących na pierwszą myśl komiksów o amerykańskich superbohaterach, można wyróżnić takie rodzaje jak komiks sieciowy czy polityczny.  Pierwszy z nich, jak wskazuje sama nazwa, ukazuje się jedynie w sieci, bijąc rekordy popularności tak, że powstało nawet Polskie Centrum WebKomisku. Charakteryzuje się niezwykłą szybkością w komentowaniu za pomocą rysunku bieżących wydarzeń z kraju i ze świata. Co zaskakujące, komiks odegrał niemałą rolę w życiu polityki w latach osiemdziesiątych za sprawą emigrantów w z Europy, którzy choć nie znali języka, stanowili nowy elektorat. Stąd uciekano się do obrazów, by za ich pomocą przekonać do siebie przyszłych wyborców. Siła tego rodzaju kampanii opierała się na prostocie i uniwersalności języka obrazkowego. Także i poza granicami Ameryki komiks zyskał wielu przychylnych odbiorców, jak np. w Hiszpanii czy Portugalii. W Polsce, zwłaszcza w okresie PRL-u, władze komunistyczne nie aprobowały go, uważając komiks za domenę Zachodu.

 

„Obojętność niesie śmierć”

Nie powinno dziwić, że z upływem czasu zmieniają się nasze, również narodowe, zainteresowania. Bez wątpienia dla wielu to wciąż lektura jest jednym z najlepszych sposobów spędzenia wolnego czasu. Trzeba jednak zauważyć, że gatunki niegdyś niszowe, obecnie zyskują wierne grono odbiorców. Przywołując słowa Jerzego Andrzejewskiego: „pisarz stwarza wizję życia, czytelnik może ją przyjąć lub odrzucić, pokochać lub znienawidzić, jednak obojętność niesie książce śmierć”, zawsze lepiej jest obrać jedno ze stanowisk wobec nowości, w tym przypadku komiksu, aniżeli z góry go odrzucić z obojętnością.

 

Weronika Stachura

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki