Logo Przewdonik Katolicki

Polacy, naród emigrantów

Michał Tuchowski
Fot.

Przeprowadzone w ostatnim czasie badania naukowe na temat fenomenu polskich migracji pomagają lepiej zrozumieć współczesne trendy oraz skutki tego zjawiska. Wyniki tych badań są o tyle interesujące, iż ukazują mniej oficjalną wersję emigracyjnej rzeczywistości, i co ciekawe, w niektórych sprawach rozmijają się z tym, co na ten temat mówi polski...









Przeprowadzone w ostatnim czasie badania naukowe na temat fenomenu polskich migracji pomagają lepiej zrozumieć współczesne trendy oraz skutki tego zjawiska. Wyniki tych badań są o tyle interesujące, iż ukazują mniej oficjalną wersję emigracyjnej rzeczywistości, i co ciekawe, w niektórych sprawach rozmijają się z tym, co na ten temat mówi polski rząd.


Koniec american dream


 Przed akcesją Polski do UE Stany Zjednoczone znajdowały się na drugim miejscu, za Niemcami, na liście krajów, do których najchętniej emigrowaliśmy. Dziś USA spadły na 5. miejsce pod względem popularności. – Obserwujemy coraz mniejsze zainteresowanie wśród młodych i wykształconych rodaków Stanami Zjednoczonymi jako krajem emigracji osiedleńczej i zarobkowej. Emigrowanie do Ameryki obecnie po prostu się już nie opłaca – wyjaśnia prof. Krystyna Iglicka-Okólska, ekonomista i demograf społeczny z Ośrodka Badań nad Migracjami na Uniwersytecie Warszawskim. Swoją opinię potwierdza raportem pt. „Badania nad migracjami zarobkowymi z Polski po 1 maja 2004 roku do USA”. Według wyników badań (przeprowadzono je na 564 studentach, uczestnikach programu Work&Travel), dla 72 proc. ankietowanych możliwość legalnej pracy w USA nie stanowi już atrakcyjnej opcji. Jako jeden z głównych powodów 90 proc. uczestników projektu wskazałowłaśnie niski kurs dolara. Duże znaczenie dla respondentów miały także koszty podróży i odległość. Pewien wpływ na brak zainteresowania wyjazdami za Ocean mogą również mieć społeczne relacje polsko-amerykańskie, a konkretnie stereotypowe negatywne opinie o Polakach ciągle obecne w świadomości Amerykanów. Ciekawostką jest fakt, że 28 proc. badanych pracujących co najmniej raz w USA po 1 maja 2004 roku zdążyło w okresie do 2007 r. pracować także legalnie w krajach UE. Świadczy to o dużej mobilp g ności młodych Polaków. Chociaż większość badanych wyraźnie przestała wierzyć w american dream, niemało jest ciągle tych, którzy mimo wszystko to właśnie w Stanach widzą dla siebie największe możliwości. – W USA nic się nie zmieniło, to zawsze będzie wielkie wyzwanie i przygoda, z którą UE nie może się mierzyć. Stany nadal będą przyciągać jak magnes – przekonuje jeden z uczestników projektu. – Myślę, że wielu z nas sprowadza tu praktyczna możliwość realizacji marzeń. Szanse studiowania i potem ubiegania się o pracę są tu ogromne. Owszem, koszty nauki w USA są wysokie, ale zdobycie dyplomu na pewno umożliwi stabilną pracę w wybranym zawodzie – potwierdza Magdalena Choromańska (nie brała udziału w projekcie), która kilka lat temu opuściła rodzinny Poznań, by zamieszkać w Cincinnati w stanie Ohio. W 2007 roku do Stanów Zjednoczonych wyemigrowało legalnie 10 tys. Polaków.


Polska traci, „psycha siada”


 Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, od 2004 roku z Polski do państw europejskich wyemigrowało około dwóch milionów osób. Rozmiary fali emigracji ostatnich kilku lat przerosły najśmielsze oczekiwania ekspertów i zmuszają do odpowiedzi na kłopotliwe pytanie: jaki wpływ na sytuację społeczno- ekonomiczną kraju ma trwający exodus? Przede wszystkim Polska traci w jego wyniku kapitał ludzki. Jak obliczyli niedawno analitycy z Centrum im. Adama Smitha w Warszawie, wychowanie jednego obywatela do 25. roku życia kosztuje państwo i budżet rodzinny średnio około 200 000 zł. Jeśli pomnożyć tę kwotę przez liczbę tych, którzy wyjechali, szybko zorientujemy się, jaki „prezent” Polska podarowała bogatym gospodarkom zachodnim – bagatela… 400 miliardów zł. A przecież suma ta to dopiero początek korzyści dla zachodnich ekonomii. Emigranci to bowiem nowi pracownicy, konsumenci, podatnicy. W samej tylko Wielkiej Brytanii z tytułu podatku dochodowego i ubezpieczenia socjalnego milionowa polska społeczność wpłaca rocznie do budżetu dwa miliardy funtów.






Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki