Logo Przewdonik Katolicki

Kościół w sieci

Patryk A. Nachaczewski
Fot.

Czy Kościół potrzebuje Internetu? Na to pytanie nie da się odpowiedzieć słowami tak lub nie. Z jednej strony możemy powiedzieć, że Kościół sam w sobie nie potrzebuje Internetu. Nie jest on konieczny do należytego przeżywania sprawowanych sakramentów czy do komunikowania się z Bogiem. Jan Paweł II powiedział jednak, że drogą...

Czy Kościół potrzebuje Internetu?

Na to pytanie nie da się odpowiedzieć słowami „tak” lub „nie”. Z jednej strony możemy powiedzieć, że Kościół sam w sobie nie potrzebuje Internetu. Nie jest on konieczny do należytego przeżywania sprawowanych sakramentów czy do komunikowania się z Bogiem. Jan Paweł II powiedział jednak, że „drogą Kościoła jest człowiek”. Kościół powinien zatem zwracać uwagę na to, co może mu ułatwić spotkanie z drugim człowiekiem. Z pewnością Internet jest jednym z tych środków. Internet sam w sobie nie załatwia wszystkiego, ale może przysłużyć się np. do rozpoczęcia dialogu z osobą, która nie chodzi do Kościoła lub przyczynić się do pogłębienia wiedzy religijnej u osób wierzących, tzn. praktykujących.


Czy istnieje coś takiego jak ewangelizacja przez Internet?

Oczywiście, że istnieje. Wystarczy spojrzeć na liczbę i różnorodność chrześcijańskich stron internetowych, które z pewnością mają duży wkład w rozprzestrzenianie się myśli chrześcijańskiej. Myślę tutaj także o forum internetowym na naszej stronie www.franciszkanie.net. Obserwuję, jak każdego dnia osoby w różnym wieku podejmują żywe dyskusje na temat Boga i spraw związanych z życiem duchowym. Na pewno jest to jedna z nielicznych szans kontaktu z ludźmi, którzy „nie mają czasu dla Boga”.


Czy pisanie blogów, aktywność duchownych na czatach nie jest bezsensownym udziałem Kościoła w kulturze masowej?

Św. Paweł mówi jasno: „Zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12,21). Możemy siedzieć i narzekać, że Internet jest zły, bo znajduje się w nim wiele złych i demoralizujących treści. Jednakże nie jest żadnym rozwiązaniem stwierdzeniem tylko faktu, że coś jest złe. Zła nie zwycięża się narzekaniem.

Uważam to za dobre i cieszę się z tego, że duchowni angażują się w Sieci, zakładają blogi, strony internetowe, czatują z młodzieżą. Oczywiście, potrzebna jest nam wszystkim tutaj roztropność, żywa modlitwa i przede wszystkim czysta intencja – robię to, ponieważ pragnę przybliżyć ludziom Boga. On obdarzając nas zdolnością rozumu, liczy na nas, abyśmy siali dobro tam, gdzie to jest tylko możliwe. Nawet przez Internet.

Z o. Jakubem Waszkowiakiem OFM,

odpowiedzialnym za działalność strony www.franciszkanie.net,

rozmawiał:

Patryk A. Nachaczewski

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki