W bydgoskim klubie „Estrada” odbyły się Zaduszki rockowe z udziałem zespołów „Hołd” oraz „Pneuma”. Obie grupy tworzą muzykę w nurcie chrześcijańskiego rocka. Oprócz ciężkiego brzmienia pojawiła się także modlitwa za zmarłych artystów, m.in. Czesława Niemena. Koncert miał być również sposobem na dotarcie do osób żyjących często z daleka od Kościoła i wiary.
Zaduszki rockowe w bydgoskiej bazylice od kilku lat organizuje ksiądz Grzegorz Markulak. Do tej pory koncerty odbywały się w kaplicy Świętego Krzyża. Pomysł na wyjście do klubu w centrum miasta jest próbą dotarcia do młodych – często zbuntowanych miłośników „ciężkich brzmień”. – Chcemy pomodlić się tą muzyką i ogarnąć nią artystów, którzy już odeszli. Liczymy też na kontakt z taką grupą osób, która jest mniej obecna w Kościele. Muzyka, a zwłaszcza jej treść, ma ich skłonić do refleksji, ma dać nadzieję na to, że nasze życie jest wartościowe i dokądś prowadzi – powiedział ks. Markulak.
„Hołd” działa od ponad roku. Zespół tworzy Młodzież Wincentyńska działająca przy parafii prowadzonej przez księży misjonarzy św. Wincentego à Paulo. Jak mówi ks. Markulak, warto „inwestować w młodych”. – Oni za kilka lat będą mieli swoje rodziny i dzieci, którym przekażą te najważniejsze wartości. Może nie zawsze zauważamy młodych, może za dużo ich krytykujemy, a dajemy za mało możliwości pracy i tworzenia czegoś dobrego – dodał misjonarz. Ksiądz Markulak jest fanem chrześcijańskiego rocka – podczas jazdy samochodem lubi słuchać „Tymoteusza”.
Zespół „Hołd” po raz pierwszy wystąpił w 2006 roku w Krakowie podczas przeglądu piosenki wincentyńskiej „Vincentiana”. Wówczas młodzi bydgoszczanie zdobyli nagrodę publiczności. Jak mówią, poprzez swoją muzykę chcą docierać do ludzi, którzy „stracili kontakt z wiarą”. Sami podczas prób i koncertów pogłębiają swoją formację. – Modlimy się przed każdą próbą i po spotkaniu. Każdy z nas wie, po co śpiewa i gra. Czerpiemy teksty z Pisma Świętego. Jeżeli więc mamy do czynienia z takimi treściami, to trzeba się nad nimi pochylić. Niemożliwe jest, abyśmy grali ot, tak sobie. Tym bardziej że Pismo Święte ma dla nas wielką wartość – podkreśla perkusista Patryk Miziuła.
„Hołd” zagrał utwory ze swojej pierwszej płyty „List do…”. Dla każdego z członków zespołu występ na klubowej scenie i przed tak liczną publicznością to wielkie wyzwanie. – To dla nas bardzo ważna chwila. Wychodzimy do większej grupy osób, gramy ze znanym zespołem, no i dostajemy kolejną szansę, by zakorzenić wiarę wśród innych – powiedziała Urszula Wiśniewska, skrzypaczka i wokalistka bydgoskiej formacji. Dla gitarzysty Jacka Owczarza, głoszenie Słowa Bożego na scenie jest czymś fascynującym i daje jednocześnie szansę rozwoju własnego talentu. – Nasze utwory to nie tylko ostre brzmienia. Mamy w repertuarze kilka lżejszych utworów, podczas których można odetchnąć – dodała wokalistka Judyta Wenda.
Zespół „Pneuma”, który był gwiazdą Zaduszek, powstał w 1997 roku. Ma na swoim koncie kilka krążków i setki koncertów w całej Polsce.
Więcej informacji na temat Zespołu „Hołd” można znaleźć na stronie internetowej – www.hold.art.pl