Jean Améry
„Poza winą i karą”
Homini 2007
Książka austriackiego pisarza żydowskiego pochodzenia wpisuje się w nurt literatury Holocaustu. Uznawana jest za jedną z najlepszych studiów nad złem niemieckich zbrodni. Nie jest to jednak tylko książka – świadectwo, autor nie zalewa nas faktami i opisem swoich przeżyć – one stanowią jedynie punkt wyjścia do szczegółowej analizy intelektualnej. Améry stanął obok, uzbroił się w obiektywizm, choć z największym trudem; wydaje się, że chciał swoje przeżycia i niewyobrażalny dotąd fakt zaistnienia nazizmu, zdyscyplinować w swoim umyśle, objąć rozumem, nazwać i poukładać. Mamy tu do czynienia z przerażającym studium „istoty egzystencji ofiary”. Autor wyrzekł się swojej ojczyzny, pozbył się niemiecko brzmiącego imienia i nazwiska, zaniechał porozumiewania się w języku niemieckim. Obawiał się szybkiego zapomnienia o zbrodniach i optymistycznego patrzenia w przyszłość. Był agnostykiem i całą ufność pokładał w ludzkim intelekcie. Widział jego klęskę w obozach zagłady, nie pomógł mu również później. Trzydzieści lat po koszmarze wojny popełnił samobójstwo.