Balkon zielony zimą
Beata i Wojciech Szała
Fot.
Żywiczny zapach igliwia i zieleń za oknem to przyjemność, którą możemy sobie zafundować na wiele lat, kiedy jednoroczne rośliny balkonowe zakończą swoją wegetację. Wśród zimozielonych roślin najpopularniejsze są iglaki.
Podstawowe warunki, które powinny spełniać, to zachowanie umiarkowanego tempa wzrostu i niewielkie rozmiary nawet w późniejszych latach. Pamiętajmy, jeśli...
Żywiczny zapach igliwia i zieleń za oknem to przyjemność, którą możemy sobie zafundować na wiele lat, kiedy jednoroczne rośliny balkonowe zakończą swoją wegetację. Wśród zimozielonych roślin najpopularniejsze są iglaki.
Podstawowe warunki, które powinny spełniać, to zachowanie umiarkowanego tempa wzrostu i niewielkie rozmiary nawet w późniejszych latach. Pamiętajmy, jeśli roślina rozrasta się bujnie nad ziemią, to podobnie dzieje się z jej korzeniami; będą zatem potrzebowały odpowiednio dużych pojemników, a na balkonie nie mamy zwykle zbyt dużo miejsca. Karłowate iglaki najlepiej kupować w sklepach ogrodniczych i szkółkach, są wtedy zdrowe i dobrze ukorzenione, a dodatkowo uzyskamy tam rzetelne informacje na temat pielęgnacji i ochrony.
Na dobry początek
Sadzonki umieszczamy w większym od bryły korzeniowej pojemniku, podsypujemy ziemią z torfem, igliwiem i piaskiem kwarcowym oraz obficie podlewamy. Iglaki lubią jasne stanowiska, ale źle się czują w pełnym słońcu. W okresie spoczynku nie należy ich nawozić i ograniczyć podlewanie. Gdy spadnie śnieg, jego cienka warstwa ochroni je przed mrozem. Należy jednak strzepywać bryły zamarzniętego śniegu z gałęzi, gdyż jest zbyt ciężki i może je połamać. Możemy także dowolnie formować ich kształt przycinając gałązki. Należy to robić w okresie wegetacyjnym. Kształty podpowie nam wyobraźnia – mogą to być kule, stożki, spirale, a nawet sześciany.
Polecamy następujące odmiany iglaste: jodła balsamiczna (Abies balsamea „Nana”), jodła (Abies procea), cyprysik groszkowy (Chamaecyparis pisifera „Nana”), jałowiec łuskowaty (Juniperus squamata „Blue Star”), mikrobiota syberyjska (Microbiota decussata), kosodrzewina (Pinus mugo „Mini Mops”), cis pospolity (Taxus baccata „Repandens”), choina kanadyjska (Tsuga canadensis „Nana”), sosna wejmutka (Pinus strobus „Minima”), świerk biały (Picea glauca „Echiniformis”), żywotnik zachodni (Thuja occidentalis „Danica”). Wszystkie wymienione wyżej odmiany nie przekraczają 80 cm wysokości, niektóre dorastają tylko do 30-40 cm. Warto dodać, że występują w licznych wersjach kolorów i odcieni (od jaskrawozielonych po srebrzystoniebieskie), więc można zaaranżować ciekawe kompozycje.
Ładne dodatki
Jeśli chodzi o walory estetyczne, to nasze balkonowe zagajniki możemy uzupełniać innymi zimozielonymi roślinami, np. piękny, dwukolorowy ostrokrzew będzie wyróżniał się na tle innych roślin. Choć najłatwiej na balkonie uprawiać cisy, strzeliste tuje i pierzaste cyprysiki, to warto wzbogacić kompozycję bukszpanami występującymi w różnych odcieniach i kolorach, bluszczami o różnych kształtach i barwach liści, pięknymi wrzosami i wrzoścami.
Na święta
Godna polecenia jest trochę już zapomniana mahonia o kolczastych, połyskliwych liściach, które możemy wykorzystać do świątecznych stroików. Ciekawie wyglądają jej kwiaty zebrane w obfite kiście. Wśród mahonii polecamy mahonię rozłogową (Mahonia repens) i mahonię pospolitą (Mahonia aquifolium „Apollo”).
Jeśli balkon stanowi przedłużenie przestrzeni mieszkalnej i widać go z wnętrza salonu, można pomyśleć o naturalnym ozdobieniu naszych zimozielonych roślin na Boże Narodzenie. Alternatywą dla sztucznych błyskotek mogą być suszone owoce, orzechy, plastry cytrusów, baldachy jarzębiny i czarnego bzu, piórka i suszone kwiaty. Kiedy poprószy śnieg, nasze balkonowe choinki będą najpiękniejszą dekoracją w czasie świąt.
Wraz z nadejściem wiosny możemy rozszerzać aranżację, dodając do niej jednoroczne rośliny balkonowe.