Ogrody pamięci
mgr inż. Małgorzata Bogusławska
Fot.
Cmentarze są dowodem pamięci o tych, których ziemskie pielgrzymowanie dobiegło końca. To także ważny składnik terenów zieleni. Mają aleje wyznaczone przez budowniczych, wzdłuż kwater zaś ciągną się liczne żywopłoty. Człowiek ma tam możliwość kontaktu z naturą, wyciszenia się i odpoczynku z dala od zgiełku codzienności, a jednocześnie powrotu do tych, którzy odeszli.
Z...
Cmentarze są dowodem pamięci o tych, których ziemskie pielgrzymowanie dobiegło końca. To także ważny składnik terenów zieleni. Mają aleje wyznaczone przez budowniczych, wzdłuż kwater zaś ciągną się liczne żywopłoty. Człowiek ma tam możliwość kontaktu z naturą, wyciszenia się i odpoczynku z dala od zgiełku codzienności, a jednocześnie powrotu do tych, którzy odeszli.
Z myślą o naszych bliskich zmarłych spieszymy z kwiatami i zniczami 1 listopada. Zwykle groby są dość zadbane, całkowicie kamienne i zimne, a przez to jeszcze bardziej nieobecne w ziemskim życiu. Jednak choćby kilka roślin posadzonych w pobliżu ożywia nagrobek, stanowiąc jego całoroczną ozdobę. Wzrastająca w takim miejscu roślina jest symbolem nieprzerwanego kręgu życia, a każda grupa roślin związana z grobem tworzy wyjątkowy ogród pamięci.
Starannie dobrane gatunki roślin nie niszczą nagrobka, ale go doskonalą. Rośliny zimozielone (nietracące zimą liści) są symbolem niekończącego się życia. Róże zaś w tradycji chrześcijańskiej nawiązują do bólu i straty. Kojarzone z koroną cierniową Chrystusa stały się symbolem cierpienia i zwycięstwa nad śmiercią. Planując nasadzenia, należy zwrócić uwagę na nasłonecznienie grobu - w pełnym słońcu dobrze rosną jałowce i różne gatunki rozchodników, zaś miejsca pod koronami drzew będą odpowiednie dla gatunków cieniolubnych. Najprostsze jest przeniesienie roślin z ogrodu, np. w trakcie jesiennych podziałów bylin, lub wykorzystanie samodzielnie ukorzenionych sadzonek krzewów. Należy też zastanowić się, jak często odwiedzamy cmentarz. Jeżeli pojawiamy się tam rzadko, lepiej wybrać rośliny wytrzymałe na suszę i brak pielęgnacji. Obecnie w dużych miastach funkcjonują już firmy, które nie tylko chętnie założą zieleń przy grobie, ale także profesjonalnie zajmą się jej pielęgnacją czy sprzątaniem grobu.
Wprowadzając rośliny samodzielnie, dodajmy odpowiednią ziemię ogrodową. Pożądaną cechą roślin na nagrobkach jest mało ekspansywny system korzeniowy. Pielęgnacja roślin na grobie polega nie tylko na podlewaniu, ale także na wiosennym nawożeniu, przycinaniu intensywnie rosnących pędów, usuwaniu zwiędłych liści i kwiatów. Wszelkie żywopłoty, drzewa lub krzewy sadzone poza nagrobkiem wymagają zgody zarządcy cmentarza i opiekunów sąsiednich grobów.
Przy wymianie lub renowacji nagrobka pomyślmy o miejscu na rośliny, są tańsze i ładniejsze od litej płyty nagrobnej. Wspomnijmy, jakie rośliny zmarły lubił szczególnie i posadźmy je w miejscu jego wiecznego spoczynku. Można też postawić kamienną misę, w której najlepiej sadzić rośliny jednoroczne podsadzone bylinami lub bluszczem (w misach sadzi się rośliny na wiosnę, wymienia je latem i jesienią, zimą misę dekoruje się stroiszem iglastym). Dla roślin najlepiej, aby misa miała pojemność co najmniej 20 litrów podłoża. Doświadczeni miłośnicy ogrodów sami potrafią wyhodować rośliny do obsadzenia misy, powinni jednak wybrać gatunki mało kłopotliwe takie, jak: bratki, begonie, chryzantemy, pelargonie itp. Najbardziej polecane gatunki do nasadzeń na grobach to: barwinek, irga, ligustr, mahonia, runianka, róże okrywowe, trzmielina Fortune'a, jałowiec pospolity, żywotnik (tuja), bluszcz, bergenia, dąbrówka, rozchodniki, funkie (hosty), ubiorek.