Eucharystią w bydgoskim kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła rozpoczęto obchody święta ulicy Cieszkowskiego. Spotkanie miało na celu integrację mieszkańców oraz ukazanie jednej z najpiękniejszych – secesyjnych ulic Bydgoszczy. Atrakcją kulinarną były wyroby serwowane przez „Pierogarnię pod Aniołami”, prowadzoną przez Caritas.
Wrześniowa data wpisze się na stałe w harmonogram imprez kulturalnych grodu nad Brdą. Zdaniem ks. kanonika Teodora Paradowskiego, to wartościowa inicjatywa mieszkańców, którzy chcą w godny sposób czcić swojego patrona, hrabiego Augusta Cieszkowskiego. – Ten wielki działacz i myśliciel wzywał polski naród do odnowy społeczno-moralnej. W tym zadaniu widział ogromną rolę Kościoła. Oczekiwał epoki Ducha Świętego – powiedział.
Organizatorem spotkania było Stowarzyszenie Mieszkańców ulicy Augusta Cieszkowskiego. Skupia ono prawie osiemdziesiąt osób. – Naszym celem jest poruszenie ludzi i wyzwolenie w nich pewnej iskry. W wielu miejscach więzi sąsiedzkie obumierają. My jesteśmy przykładem, że można zrobić coś wspólnymi siłami. Mamy nadzieję, że za naszym przykładem pójdą inni – powiedział Grzegorz Kaczmarek. Członek stowarzyszenia mieszka na tej ulicy od roku. – Jest to jedna z niewielu ulic, która powstała ponad sto lat temu i zachowała się w niezmienionym stanie. Na pewno wymaga pewnej rewitalizacji i my się tego podejmiemy – dodał.
Wielki festyn odwiedzili znani mieszkańcy miasta. – W tych ulicach tkwi urok minionego czasu. Można sobie przypomnieć, patrząc na elewację tych starych budynków, jak ludzie niegdyś mieszkali – powiedział artysta Jan Kaja. Zdaniem kierownika Katedry i Zakładu Muzykoterapii Collegium Medicum, takich spotkań potrzeba nie tylko Bydgoszczy, ale całej Polsce. – Potrzeba takiej harmonii. Życzę tym, którzy stworzyli tę piękną inicjatywę, aby ją rozwijali. Dzięki nim takie zamknięte ulice oraz uliczki nabiorą swojego wigoru i będą tętniły życiem – powiedział prof. Wojciech Pospiech.
Podczas urodzinowego popołudnia odbyły się występy artystyczne, wystawy dzieł sztuki oraz degustacje. Sporym powodzeniem wśród mieszkańców cieszyły się smaczne dania z „Pierogarni pod Aniołami” prowadzonej przez Caritas. Lokal mieści się na rogu ulic Cieszkowskiego i Pomorskiej. W ciągu roku odwiedziło go bez mała kilkadziesiąt tysięcy osób. – Wierzymy, że poprzez swoją działalność wpisaliśmy się w funkcjonowanie tej ulicy. Krzewienie kultury i powrót do tradycji są także naszym zadaniem. Nasze piękne drzwi z witrażami pokazują, że dbamy o elegancję tej ulicy. Takie święta łączą, uczą i zapraszają do tego, by szanować dobro wspólne – powiedział dyrektor bydgoskiej Caritas, ks. prałat Wojciech Przybyła. Przy specjalnie przygotowanym stoisku uczestnicy festynu otrzymywali pierogi za darmo, mogli też dobrowolną ofiarą wesprzeć dzieła miłosierdzia Caritas.
Hrabia August Cieszkowski urodził się w 1814 roku w Suchej koło Warszawy. Był działaczem społecznym i politycznym. Doktorat z filozofii uzyskał w Heidelbergu. Obracał się w kręgu „wielkich tego świata” – przyjaźnił się z Zygmuntem Krasińskim oraz Adamem Mickiewiczem.