Logo Przewdonik Katolicki

Anielskie jedzenie

Katarzyna Jarzembowska
Fot.

Od 150 do 300 osób odwiedza każdego dnia pierogarnię Pod Aniołami. Lokal prowadzi Caritas Diecezji Bydgoskiej. Mieści się on u zbiegu ulic Cieszkowskiego i Pomorskiej na parterze secesyjnej kamienicy z XIX wieku. Bydgoszczanie zapewne kojarzą ten adres z działającym tam wcześniej barem Tosca. Niestety, po jego zamknięciu jadłodajnia niszczała. Caritas przez ponad rok starała...

Od 150 do 300 osób odwiedza każdego dnia pierogarnię Pod Aniołami. Lokal prowadzi Caritas Diecezji Bydgoskiej. Mieści się on u zbiegu ulic Cieszkowskiego i Pomorskiej – na parterze secesyjnej kamienicy z XIX wieku.

Bydgoszczanie zapewne kojarzą ten adres z działającym tam wcześniej barem Tosca. Niestety, po jego zamknięciu jadłodajnia niszczała. Caritas przez ponad rok starała się o otwarcie – już pod własnym szyldem – pierogarni, z której dochód mogłaby przeznaczyć na cele charytatywne.

Smaczny sukces
Pierwszą pierogarnię założyła Caritas Archidiecezji Warszawskiej. W obu przypadkach pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę! – Jestem przekonany, że następne miesiące będą równie dobre. Najważniejsze, że nasi goście są zadowoleni. Są to głównie renciści, emeryci oraz młodzież. Wszyscy podkreślają jedno – że za niewielką sumę i w miłej atmosferze mogą zjeść pyszny posiłek – mówił ks. prałat Wojciech Przybyła.

Klienci mogą znaleźć w menu zupy, dania lunchowe, rybne oraz prawie trzydzieści rodzajów pierogów. Całkiem sporą porcję można kupić już za 3,5 złotych. – Jesteśmy przekonani, że będą one każdemu smakowały. Polacy bardzo lubią mięso. Dlatego najlepiej sprzedają się pierogi bratowej oraz pierogi Tomasza. Cieszy również fakt, że w piątki nasi goście posilają się daniami postnymi. „Anielskie” menu ciągle będziemy udoskonalać, bo chcemy, aby nasze dzieło się rozwijało – powiedział ks. Przybyła. Jego zdaniem, nazwa lokalu to nie przypadek. – Modlimy się za wstawiennictwem Aniołów Stróżów, aby czuwali nad kolejnym dziełem Caritas. Nad tymi, którzy tutaj pracują oraz nad tymi, którzy będą spożywali nasze pierogi, wspierając jednocześnie potrzebujących.

Jasność w działaniach
Uroczystego poświęcenia lokalu dokonał ordynariusz diecezji bydgoskiej. – Bardzo cieszy mnie kolejna inicjatywa Caritas – powiedział bp Jan Tyrawa. Hierarcha zwrócił uwagę na osoby, które dzięki pierogarni będą mogły korzystać z pomocy Centrum Pomocy Bezdomnym „Betlejem”. – Za kolejną inicjatywą, która ma wesprzeć najuboższych, kryje się również pewne niebezpieczeństwo. Musimy się zastanowić, czy pomagając, nie oduczamy tych ludzi troski o samych siebie. Trzeba im o tym przypominać. Nie może być tak, że jest Caritas, dzięki której mogą pozwolić sobie na całkowity „luz”. Takie dzieła będą owocowały, kiedy pozwolą człowiekowi potrzebującemu zadbać o siebie samego i zmniejszyć jego postawy roszczeniowe – stwierdził bp Tyrawa.

Koszt powstania lokalu wyniósł 350 tysięcy złotych. Ponad 250 tysięcy zostało podarowanych w postaci robocizny i materiałów budowlanych.

Pierogarnia jest czynna przez cały tydzień i jednorazowo może pomieścić 60 osób

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki