Wystawa: "Obraz nie ręką ludzką malowany"
Natalia Budzyńska
Fot.
Obraz nie ręką ludzką malowany
Ikony Jerzego Nowosielskiego i archetypy. BWA w Wałbrzychu: Zamek w Książu
Wystawa czynna do 30.09.
Ikona nie może powstać dlatego, że artysta chce, by powstała. Ikona rzeczywiście spada z nieba. Jeżeli nie jest nam dana z góry, to w ogóle nie powstanie. Malarz nie może sobie powiedzieć, że ma taki a taki temat, namaluje taką...
„Obraz nie ręką ludzką malowany”
Ikony Jerzego Nowosielskiego i archetypy. BWA w Wałbrzychu: Zamek w Książu
Wystawa czynna do 30.09.
„Ikona nie może powstać dlatego, że artysta chce, by powstała. Ikona rzeczywiście spada z nieba. Jeżeli nie jest nam dana z góry, to w ogóle nie powstanie. Malarz nie może sobie powiedzieć, że ma taki a taki temat, namaluje taką a taką ikonę. To nie jest w jego mocy” – mówił Jerzy Nowosielski, najwybitniejszy współczesny polski malarz ikon i jeden z najważniejszych na świecie. Niemal czterdzieści ikon jego autorstwa można do niedzieli 30 września oglądać, a właściwie kontemplować, na zamku w Książu, gdzie mieści się wałbrzyska galeria BWA.
Organizatorzy wystawy zaznaczają, że jej idea „dotyka tematu ikony przedstawionej w nowatorski sposób, ukazując wspólne założenia tematyczne i teologiczne, od czasów Bizancjum po współczesność. Wystawa ukaże również rozwój wybranych dwunastu typów ikonograficznych”. Zgodnie z tym pomysłem, którego autorem jest znawca tematu Michał Bogucki, obok współczesnych ikon Nowosielskiego pokazane są ikony dawne, które dla polskiego artysty stanowiły prawzór. Te zabytkowe dzieła zostały wypożyczone z kilku ukraińskich kolekcji: z Muzeum Narodowego we Lwowie i Kijowie, Narodowego Kijowsko-Peczerskiego Muzeum Historyczno-Kulturalnego w Kijowie, Muzeum Sofii Kijowskiej. Fakt pozyskania dla wystawy ikon ze Lwowa jest niemal cudem. Przez lata panowania komunizmu w Rosji zbiór lwowski został mocno zniszczony. Większość starych XVII-wiecznych ikon przechowywana była w ormiańskiej cerkwi we Lwowie, bez dbania o odpowiednią temperaturę czy wilgotność powietrza. Te ikony, poza krótkim okresem wypożyczenia na wystawę we Włoszech, nigdy nie opuszczały granic Ukrainy. Część pokazywanych w Książu pochodzi z polskiej kolekcji Muzeum Ikon w Supraślu. W zamkowych komnatach łącznie wystawionych jest aż sto ikon. Pokazane są w przestrzeni przywołującej atmosferę sakralnych wnętrz, dzięki specjalnie stworzonej scenografii na wielkoformatowych wydrukach. Wykorzystano do tego zdjęcia wnętrz z Sofii Kijowskiej, fresków z Ławry Kijowskiej oraz cerkwi w Wesołej, gdzie istnieje pełna realizacja fresków Nowosielskiego.
Wystawie towarzyszy pięknie wydany katalog. Nie należy się martwić, że to koniec ekspozycji, gdyż zostanie zaprezentowana jeszcze w Rumunii, Bułgarii, Grecji, Niemczech, Kijowie oraz w czterech polskich miastach.