Orhan Pamuk
„Nazywam się Czerwień”
Wydawnictwo Literackie 2007
Historia nadwornych miniaturzystów Osmanów, opisana w książce tureckiego pisarza (Nobel 2006), dzieje się w 1591 roku w Stambule. W tle ośnieżonych ulic i zaułków rozgrywa się akcja detektywistyczna przypominająca trochę „Imię róży” Umberta Eco i nie jest to jedyne podobieństwo. Ukrytym bohaterem tej powieści są również książki – cenne manuskrypty umieszczone w skarbcu sułtana, cudem udostępnione wybranym. Dwa morderstwa miniaturzystów, w tym jednego mistrza, są pretekstem do rozważań na tematy stylu i braku stylu, co wcale nie jest tylko kwestią estetyki. Przy okazji Orhan Pamuk pokazuje mentalność muzułmańską i to w sposób o wiele bardziej zrozumiały niż kilka religioznawczych książek. Być może człowiek Zachodu po przeczytaniu tej książki szybciej zrozumie wrogość wyznawców Allaha do naszego świata. Zbrodnia, romans, zagadki filozoficzne, religia, a do tego niezwykle interesujące rozwiązanie formalne – bardzo dobra literatura.