Logo Przewdonik Katolicki

Bóg słucha serca

Błażej Tobolski
Fot.

Lubię szczególnie jego książkę o Ojcze nasz, która bardzo pomogła mi lepiej zrozumieć i lepiej odmawiać Modlitwę Pańską wyznał Benedykt XVI w czasie katechezy nt. św. Cypriana, wybitnego biskupa afrykańskiego z III wieku. Jego postać i dzieło Papież przybliżył ponad 35 tys. pielgrzymów zgromadzonych 6 czerwca na audiencji generalnej na...

– Lubię szczególnie jego książkę o „Ojcze nasz”, która bardzo pomogła mi lepiej zrozumieć i lepiej odmawiać Modlitwę Pańską – wyznał Benedykt XVI w czasie katechezy nt. św. Cypriana, „wybitnego biskupa afrykańskiego z III wieku”. Jego postać i dzieło Papież przybliżył ponad 35 tys. pielgrzymów zgromadzonych 6 czerwca na audiencji generalnej na Placu św. Piotra.

Oto obszerne fragmenty papieskiego nauczania.

Drodzy bracia i siostry,
w cyklu naszych katechez na temat wielkich postaci Kościoła starożytnego omawiamy dziś wybitnego biskupa afrykańskiego z III wieku, św. Cypriana, który „był pierwszym biskupem, jaki w Afryce zdobył koronę męczeństwa”. Jednocześnie sława jego, jak o tym zaświadcza diakon Poncjusz, który jako pierwszy opisał jego żywot, związana jest z twórczością literacką i działalnością duszpasterską w ciągu trzynastu lat, jakie dzielą jego nawrócenie od męczeństwa. Urodzony w Kartaginie w zamożnej rodzinie pogańskiej, w młodości prowadził hulaszcze życie. Nawrócił się na chrześcijaństwo w wieku 35 lat. [...] Zaraz po nawróceniu, nie bez oznak zazdrości i oporów, Cypriana wybrano na urząd kapłański i podniesiono go do godności biskupa. W krótkim okresie swego biskupstwa stanął w obliczu dwóch fal prześladowań, zarządzonych dekretem cesarzy, Decjusza (250) i Waleriana (257-258) [...]. Po zakończonych szczególnie okrutnych prześladowaniach Decjusza biskup musiał zająć się mężnie przywróceniem dyscypliny we wspólnocie chrześcijan. Wielu wiernych bowiem wyrzekło się wiary lub nie zachowało właściwej postawy w obliczu próby. Byli to tak zwani lapsi, czyli „upadli”, którzy gorąco pragnęli powrócić do wspólnoty. W tych rzeczywiście trudnych warunkach Cyprian wykazał się wybitnymi zdolnościami rządzenia [...].

Nauczyciel modlitwy
Cyprian napisał liczne traktaty i listy, wszystkie związane z jego posługą pasterską. Niezbyt skłonny do rozważań teologicznych pisał przede wszystkim w celu zbudowania wspólnoty i dobrego zachowania wiernych. [...] nie można jednak pominąć na koniec nauczania Cypriana na temat modlitwy. Ja lubię szczególnie jego książkę o „Ojcze nasz”, która bardzo pomogła mi lepiej zrozumieć i lepiej odmawiać Modlitwę Pańską: Cyprian naucza, że to właśnie w Ojcze nasz chrześcijanin otrzymuje wskazówkę, jak ma się modlić; i podkreśla, że modlitwa ta jest w liczbie mnogiej, „aby modlący się nie modlił się jedynie za siebie. Modlitwa nasza – pisze – jest publiczna i wspólnotowa, a kiedy modlimy się, nie modlimy się za jednego tylko, ale za cały lud, albowiem z całym ludem stanowimy jedno” („O modlitwie Pańskiej”, 8). Tym samym modlitwa osobista i liturgiczna jawią się jako silnie związane ze sobą. Ich jedność wypływa z faktu, że odpowiadają one na to samo Słowo Boże. Chrześcijanin mówi nie: „Ojcze mój”, ale „Ojcze nasz”, nawet w ukryciu zamkniętego pokoju, wie bowiem, że w każdym miejscu i w każdej sytuacji jest członkiem jednego i tego samego Ciała.

Kiedy odmawiamy modlitwę...
„Módlmy się więc, umiłowani bracia – pisał biskup Kartaginy – jak Bóg, Nauczyciel, nas nauczył. To modlitwa poufna i intymna prosić Boga o to, co jest Jego, zanosić do Jego uszu modlitwę Chrystusa. Niech Ojciec rozpozna słowa swego Syna, kiedy odmawiamy modlitwę: Ten, kto mieszka wewnątrz duszy, niech będzie obecny też w głosie... Ci, którzy się modlą, niech czynią to w sposób odpowiedni; w skupieniu i ze czcią. Pamiętajmy, że stoimy przed obliczem Boga. Trzeba zatem spodobać się Bogu zarówno postawą ciała, jak i sposobem przemawiania... Kiedy więc gromadzimy się wspólnie z braćmi i wraz z kapłanem Boga, sprawujemy święte obrzędy, trzeba pamiętać o skromności i porządku. Nie wypowiadajmy naszych modlitw bezmyślnie ani też nie bądźmy gadatliwi w przedstawianiu prośby, którą należy polecić Bogu z całą skromnością i czcią. Bóg bowiem słucha serca, a nie języka” (3-4). To słowa, które obowiązują także dzisiaj i pomagają nam dobrze sprawować Świętą Liturgię.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki