Logo Przewdonik Katolicki

By ludzie pytali o Boga

Michał Bondyra
Fot.

To były lata 70., byłem wtedy ministrantem. Na stole księdza wikarego zauważyłem książkę pt. Osoba i czyn. Na pytanie, czy to dobra książka, usłyszałem: Tak, ale bardzo trudna. Spojrzałem na autora: Karol Wojtyła. Po latach, studiując teologię, stanąłem przed dylematem wyboru tematu pracy magisterskiej. Profesor Ludwik Wciórka zapytał wówczas, o czym...

To były lata 70., byłem wtedy ministrantem. Na stole księdza wikarego zauważyłem książkę pt. „Osoba i czyn”. Na pytanie, czy to dobra książka, usłyszałem: „Tak, ale bardzo trudna”. Spojrzałem na autora: Karol Wojtyła.

Po latach, studiując teologię, stanąłem przed dylematem wyboru tematu pracy magisterskiej. Profesor Ludwik Wciórka zapytał wówczas, o czym chciałbym pisać. Odparłem: z Karola Wojtyły, bo słyszałem, że jest bardzo trudny. Profesor przytoczył mi krążącą wtedy anegdotę o tym, że dzieła Wojtyły są tak trudne, że z pewnością są one zadawane za pokutę w czyśćcu. Tak się zaczęło...

Wygrany zakład
Gdy w przeddzień wyboru nowego papieża rozmawiałem z rodzicami o szansach Polaka, założyłem się, że nowym Ojcem Świętym będzie właśnie nasz rodak. Wieść o wyborze Jana Pawła II zaskoczyła mnie pod koniec nabożeństwa różańcowego. Kościelny podszedł wtedy do księdza i coś szepnął mu na ucho. Po chwili kapłan ogłosił, że papieżem został Polak. Z radością pobiegłem do domu, by włączyć Wolną Europę i dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Czekałem też na ojca, by przypomnieć mu o naszym zakładzie.

Pamiętam, jak ze łzami w oczach oglądaliśmy pierwszą Mszę św., sprawowaną przez Jana Pawła II, przyjmowaliśmy błogosławieństwo i usłyszeliśmy to słynne zdanie: nie bójcie się!

Błogosławiona gitara
Pierwszy raz do Papieża dotarłem kilka lat później z grupą ze Śremu, w ciepły lipcowy dzień. Zgromadzonym wiernym nakazano absolutną ciszę. Gdy przedstawiając grupy, wyczytali naszą, postnowiłem zburzyć oficjalny protokół i zacząłem śpiewać „Ave Maria”. Papież po dłuższej chwili podszedł do nas, zapytał, skąd pomysł na tę pieśń i czy nie jesteśmy czasem z oazy. Poprosiłem wtedy o błogosławienstwo dla mojej... gitary. Później przez długie lata grałem na niej dla młodzieży. Dziś traktuję ją jak relikwię przypominającą mi tamto spotkanie.

Najbardziej niezwykłe, a jakże różne
Najbardziej utkwiły mi jednak dwa ostatnie spotkania z Ojcem Świętym. Pierwsze z 2000 roku, kiedy po całym dniu zwiedzania Rzymu wieczorem otrzymałem telefon, że mogę przyjść do Pałacu Apostolskiego. Papież wyszedł ze swojego pokoiku i stanął wsparty o lasce. Łzy zakręciły mi się w oczach, a w sercu cisnęły się wyrzuty, że zabieram mu siły i czas. Sekretarz abp Stanisław Dziwisz powiedział jednak, że on „ładuje się spotkaniami z ludźmi” i że na nie bardzo czeka. To dodało mi odwagi. Rozmawialismy wtedy o młodzieży i Śremsongu – przeglądzie piosenki religijnej, który udało mi się stworzyć jako coroczny prezent na papieskie urodziny. Zaskoczył mnie też stwierdzeniem, że słyszał, jak trudno katechizuje się gimnazjalistów. Gdy powiedziałem, że moja matka choruje, poprosił, bym przekazał jej papieskie błogosławieństwo. Podarował też książeczkę Drogi Krzyżowej, którą do dziś odprawiam z moimi uczniami.

Na pół roku przed śmiercią, kiedy byłem na studiach w Brukseli, dostałem list od księdza sekretarza z prośbą, bym przyjechał do Ojca Świętego. Pojechałem. Było to inne spotkanie. Wręczyłem Janowi Pawłowi II śremsongowe niezapominajki. Po raz pierwszy zobaczyłem u niego wielkie zmęczenie chorobą. Poza udzieleniem błogosławieństwa niewiele już mówił.

Listy, różańce, przesłanie
Obok spotkań miałem też szczęście korespondować z Papieżem. Nasze listy poruszały nie tylko temat Śremsongu, ale był w nich papieski opłatek na Boże Narodzenie czy życzenia ze ślubnym błogosławieństwem i różańcami, które dostałem kilka dni po jego śmierci. W sercu do dziś kołaczą mi się jego słowa, wypowiedziane podczas jednego z rzymskich spotkań: „Żyj tak, by ludzie pytali cię o Boga” – słowa testamentu, który próbuję przekazywać młodzieży.

Janusz Skotarczak jest katechetą i nauczycielem, doktorantem na Wydziale Teologicznym UAM w Poznaniu, współautorem książki „Szkolne rekolekcje wielkopostne. Teoria i praktyka”. Publikował m.in. w „Tygodniku Powszechnym” oraz „W drodze”. Jest także twórcą i animatorem Śremsongu – Wielkopolskiego Przeglądu Piosenki Religijnej.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki