– Panie Jezu, przez Twoją męczeńską śmierć na krzyżu okaż swoje miłosierdzie wszystkim tym, którzy swe życie złożyli na ołtarzu ofiary za wolność ojczyzny – tak modlił się ks. dr Jan Glapiak po poświeceniu przez ks. kan. Zdzisława Łuniewicza krzyża katyńskiego.
Krzyż ten postawiono w lesie pod Osieczną (k. Leszna) w hołdzie Polakom poległym i zamęczonym podczas II wojny światowej, zwłaszcza oficerom i żołnierzom polskim zamordowanym w Katyniu, Kozielsku, Ostaszkowie... Ważący ok. 300 kg brzozowy krzyż oraz obraz Matki Bożej Katyńskiej nieśli na miejsce przeznaczenia przez czternaście stacji Drogi Krzyżowej żołnierze, policjanci i strażacy, a towarzyszyli im mieszkańcy miasta.
– Miejsce, w którym ustawiliśmy krzyż, przypomina nieco las katyński, niemego świadka zbrodni. Chciałbym, aby tu, na ziemi osieckiej, był on zakątkiem zadumy i milczenia oraz znakiem, zwłaszcza dla kolejnych pokoleń Polaków, naszej pamięci o tych wydarzeniach – mówił ks. kan. Zdzisław Łuniewicz, miejscowy proboszcz i pomysłodawca całego przedsięwzięcia.
Pod krzyżem złożono ziemię przywiezioną z grobów katyńskich oraz zamknięty w łusce od pocisku artyleryjskiego akt erekcyjny postawienia krzyża. Następnie odprawiono polową Mszę św. w intencji pomordowanych. Wizerunek Madonny Katyńskiej zawiśnie w parafialnym kościele pw. Świętej Trójcy w Osiecznej.