Logo Przewdonik Katolicki

Modlitewne ramię Kościoła

Lucyna Muniak
Fot.

O życiu konsekrowanym z matką Marią Magdaleną od Miłosierdzia Bożego (Bożeną Borkowską), przeoryszą klasztoru Sióstr Karmelitanek Bosych w Gnieźnie, rozmawia Lucyna Muniak Życie sióstr karmelitanek, specyfika ich powołania, odejście od świata, klasztorne mury, klauzura to wszystko budzi wśród osób świeckich wiele emocji, rodzi szereg domysłów Co jest istotą...

O życiu konsekrowanym z matką Marią Magdaleną od Miłosierdzia Bożego (Bożeną Borkowską), przeoryszą klasztoru Sióstr Karmelitanek Bosych w Gnieźnie, rozmawia Lucyna Muniak

Życie sióstr karmelitanek, specyfika ich powołania, odejście od świata, klasztorne mury, klauzura – to wszystko budzi wśród osób świeckich wiele emocji, rodzi szereg domysłów… Co jest istotą życia klauzurowego?
– Istotą naszego życia jest całkowite oblubieńcze oddanie się Chrystusowi, umiłowanemu ponad wszystko. A wyraża się ono w nieustannej modlitwie i kontemplacji. Nasza Reguła nakazuje nam bowiem, abyśmy nieustannie nosiły w sercu Słowo, które zostawił nam Bóg. Rozmyślamy nad nim dniem i nocą w samotności i milczeniu. Najważniejszym momentem każdego dnia jest wspólna Eucharystia. Wspólnie też celebrujemy modlitwę brewiarzową.
Praktykujemy ascezę opartą na Ewangelii i staramy się żyć pobożnie w Chrystusie. Tworzymy zatem wspólnotę opartą na siostrzanej miłości, wzajemnym napominaniu i duchowej trosce o siebie nawzajem. Codziennie służymy sobie nawzajem i staramy się bezinteresownie kochać inne siostry. Nie zawsze jest to łatwe. Czasami wymaga zaparcia się siebie i zapomnienia o sobie, praktykowania ducha wiary i wyrzeczenia. Tak więc nasze życie charakteryzuje się subtelną równowagą pomiędzy życiem pustelniczym a wspólnotowym; pomiędzy samotnością i milczeniem a rodzinną wspólnotą siostrzaną. W tej naszej rodzinie centrum stanowi miłość do Jezusa, a normą życia jest siostrzana miłość i życzliwość.
Nasze życie za klauzurą jest więc bardzo proste i zwyczajne, podobne do życia Świętej Rodziny w Nazarecie: modlitwa, praca, radość wspólnego życia.

Wydaje się, że modlitwa będąca istotą życia karmelitańskiego odbywa się w całkowitym odcięciu od świata zewnętrznego. Jednak okazuje się, że modlitwa nie zna granic… Można bowiem zwrócić się do sióstr z prośbą o modlitwę poprzez Internet…
– Zachowujemy wiernie ducha kontemplacji i stosujemy się do wymagań życia wspólnotowego, ale dostrzegamy też zza murów, jak dzisiejszy świat się zmienia i ewoluuje. To często łatwiej jest ujrzeć z pewnej odległości. Jesteśmy zawsze otwarte na osoby, które szukają pomocy w modlitwie, które o to proszą, które szukają Boga, również poprzez Internet. Coraz częściej w ten właśnie sposób ludzie przekazują nam prośby o modlitwę. Internet staje się więc środkiem służącym do uzyskania duchowej pomocy i wsparcia. Codziennie napływają do nas różne prośby. Składamy je wszystkie w sercu Boga, który najlepiej słyszy i widzi cierpienie swoich dzieci. To jest jakaś część naszego powołania – modlić się za tych, którzy cierpią, którzy zmagają się z własną słabością, z grzechem, którzy walczą o przetrwanie w swoim życiu.

Po raz kolejny ofiary składane przez wiernych w liturgiczne święto Ofiarowania Pańskiego przeznaczone zostaną na potrzeby klasztorów klauzurowych. Trafią one do gnieźnieńskiego Karmelu. To niewątpliwie cenna pomoc materialna. Czy jest to jedyne źródło utrzymania zakonów kontemplacyjnych?
– Każda karmelitańska wspólnota utrzymuje się z jałmużny i pracy własnych rąk. W naszej wspólnocie podjęłyśmy pracę zarobkową przy haftowaniu i szyciu sztandarów, chorągwi, ornatów, bielizny kielichowej. Szyjemy również alby i komże. Nasze możliwości zarobkowania są jednak uwarunkowane stylem naszego życia, tym do czego przede wszystkim jesteśmy powołane. Naszą pracą jest modlitwa, której codziennie poświęcamy siedem godzin. Pracujemy około 4-5 godzin. Są to zajęcia domowe, związane z utrzymaniem klasztoru, praca w ogrodzie, szycie, haftowanie.
To, co otrzymujemy z ofiar składanych w liturgiczne święto Ofiarowania Pańskiego, przeznaczamy na codzienne potrzeby, teraz głównie na opłacenie kosztów ogrzewania, które mimo maksymalnej oszczędności, przekraczają nasze możliwości finansowe. Każdy grosz jest dla nas wsparciem i pomocą. Jesteśmy więc ogromnie wdzięczne wszystkim, którzy wspierają nas duchowo i materialnie. Raz w miesiącu w naszej kaplicy odprawiana jest Eucharystia w intencji naszych dobrodziejów. Także codziennie po wieczornym posiłku polecamy Bogu tych, którzy dobrze nam czynią.

Dziękuję za rozmowę.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki