Chełmce to prawie półtysięczna, kujawska wieś, położona w odległości 12 km od Kruszwicy, przy trasie wiodącej z Gniezna do Włocławka. W tej znajdującej się na granicy archidiecezji gnieźnieńskiej i diecezji włocławskiej miejscowości odbyło się czternaście lat temu uroczyste powitanie nowego pasterza Kościoła gnieźnieńskiego, abp. Henryka Muszyńskiego, który na stolicę arcybiskupią i metropolitalną w Gnieźnie został powołany z sąsiedniej diecezji włocławskiej.
Krótkie zapiski kronikarskie, jak i nielicznie zachowane dokumenty administracyjne sprzed kilku wieków, pozwalają z dużym prawdopodobieństwem wysunąć tezę, że parafia w Chełmcach jest jedną z najstarszych na Kujawach. Pierwsza wzmianka o tej wspólnocie parafialnej pochodzi bowiem z 1257 roku. Źródła historyczne podają również, że już w XV wieku w Chełmcach stał kościół, który w ówczesnych dokumentach określany był mianem „wiekowego”. Ta „sędziwa” świątynia przetrwała wyjątkowo długo, gdyż jej rozbiórki dokonano dopiero w XIX wieku. Do czasu wybudowania nowego kościoła wierni korzystali z niewielkiej, prowizorycznej kaplicy, zbudowanej z materiałów pozostałych po rozbiórce drewnianej świątyni. Prace przy budowie murowanego kościoła rozpoczęto w czerwcu 1842 roku, a zakończono w grudniu 1843. Ta świątynia służy wiernym w parafii pw. św. Katarzyny w Chełmcach do dziś.
Praca organiczna
W parafii pw. św. Katarzyny w Chełmcach żywe są wciąż tradycje pracy organicznej, która w minionych wiekach służyła kształtowaniu postaw patriotycznych i społecznych. Już w XVI wieku działała w Chełmcach szkoła parafialna, a pracujący w niej nauczyciel był wynagradzany z dochodów kościelnych. Również w okresie rozbiorów, kiedy parafia znalazła się w granicach zaboru pruskiego, tutejszy proboszcz, ks. Kasper Kaczmarek, inicjował różne formy pracy organicznej. Mimo stosowania przez zaborcę różnych form ucisku i walki z przejawami polskości, ks. Kaczmarek podejmował szereg śmiałych, a czasami wręcz ryzykownych inicjatyw, by jego wierni nie zatracili swojej narodowej tożsamości. Był nie tylko duszpasterzem, katechetą i wychowawcą, ale też jednym z założycieli Banku Spółdzielczego w Kruszwicy.
W okresie międzywojennym w budynku dzisiejszej plebanii działała Szkoła Gospodarstwa Wiejskiego. W tej małej placówce edukacyjno-wychowawczej młodzi ludzie uczyli się gotowania, szycia i nowoczesnego prowadzenia gospodarstwa rolnego. W 1938 r. do Chełmc przybył ks. Antoni Ludwiczak, założyciel Towarzystwa Czytelni Ludowych. Jego rozległe działania (był m.in. posłem na Sejm RP, organizował biblioteki na Warmii i Mazurach, był założycielem pierwszego Uniwersytetu Ludowego TCL-u w Dalkach) przerwał wybuch II wojny światowej. 2 listopada 1939 roku został aresztowany przez gestapo, a następnie był więziony w Inowrocławiu, Kwieciu, Górnej Grupie i Gdańsku. Jego droga męki i cierpienia wiodła później przez obozy koncentracyjne w: Stutthofie, Sachsenahausen i Dachau. 17 czerwca 1942 r. został zamordowany w komorze gazowej w Hartheim koło Linzu.
Trzydzieści lat minęło
Od trzydziestu lat funkcję proboszcza parafii pw. św. Katarzyny w Chełmcach pełni ks. Bronisław Haniewicz. Jest to jego pierwsza samodzielna placówka duszpasterska. Początkowo służył pomocą w pracy duszpasterskiej poprzedniemu proboszczowi ks. Konradowi Wilhelmiemu, a po jego śmierci został mianowany proboszczem parafii. Jak sam mówi, w tym czasie zdążył już bardzo dobrze poznać tutejszych mieszkańców, ich radości i troski. Dzieci, które obecnie chrzci, to dzieci tych młodych rodziców, których chrzcił dwadzieścia, trzydzieści lat temu.
Trzydzieści lat – jak sam zauważa – to aż nadto, aby stworzyć także pewne lokalne tradycje. Jedna z nich związana jest z okresem poprzedzającym bezpośrednio święta Bożego Narodzenia, kiedy odprawiana jest przez tydzień w parafialnym kościele nowenna, a na jej zakończenie wierni odpalają świece od światełka betlejemskiego i rozchodzą się do domów. Zapalone świece stawiają później w swoich oknach. Z kolei w okresie Świąt Wielkanocnych odbywa się w Chełmcach konkurs na palmę wielkanocną, a w nieodległym Tarnówku organizowane są corocznie plenery rzeźbiarskie, które zaczynają się i kończą uroczystą Mszą św. sprawowaną w kościele parafialnym.
Bardzo interesującą i niecodzienną inicjatywą są odbywające się każdego roku w uroczystość Wniebowzięcia NMP (15 sierpnia) „imieniny Marii”. W tym dniu wszystkie Marie z Chełmc i okolic zbierają się najpierw na uroczystej Mszy św., a następnie wspólnie organizują piknik imieninowy. – Początkowo impreza odbywała się przed kościołem, jednak w ostatnim czasie solenizantek i ich gości jest tak wiele, że musieliśmy się przenieść na tutejszy rynek – uśmiecha się ks. Haniewicz. Dodaje, że wszystko, co dzieje się w parafii, jest możliwe dzięki zaangażowaniu wiernych. – Takie inicjatywy bardzo dobrze integrują lokalną społeczność, a to z kolei jest bezcenne w pracy duszpasterskiej – tłumaczy.
Zaangażowanie parafian i ich współpraca z miejscowym duszpasterzem potrzebna była też podczas remontów. W ostatnich latach dzięki wspólnemu wysiłkowi wyremontowano kościelną wieżę, organy oraz plebanię. Do dawnej świetności został także przywrócony wystrój ołtarza głównego. Dużym wysiłkiem finansowym były dla wiernych prace porządkowe cmentarza, a alejki wyłożono kostkę brukową. – Te nasze małe, a czasem duże dzieła służą nie tylko gospodarczo-materialnemu wymiarowi życia parafii, ale co ważniejsze, sprzyjają kształtowaniu wśród wiernych prawdziwej współodpowiedzialności za Kościół, a zwłaszcza za jego podstawową wspólnotę, jaką jest parafia – podkreśla z przekonaniem ks. Bronisław Haniewicz.
W kolejnej prezentacji przedstawimy parafię pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Grylewie (dekanat Wągrowiec).