Jedna dekada – dwie odsłony.
Poznań w latach 50. XX wieku
Muzeum Narodowe w Poznaniu, 25.06.-3.09.2006
Pięćdziesiąta rocznica powstania poznańskiego 1956 roku stała się okazją do zorganizowania ciekawej wystawy przypominającej tamte burzliwe czasy. Tego typu ekspozycje obrazujące życiową codzienność rzadko są prezentowane w Muzeum Narodowym. W Galerii Malarstwa i Rzeźby możemy oglądać Poznań w czasie pełnego sprzeczności dziesięciolecia. Czasie nieludzkiego stalinizmu – wrogiego także sztuce – ale i odwilży, kiedy to mogły powstawać nowe formy w architekturze, nowe środki wyrazu w plastyce, literaturze i sztuce. To wszystko jednak działo się w atmosferze obowiązkowych pochodów pierwszomajowych, apeli z okazji 22 Lipca, jedynej możliwej przyjaźni polsko-radzieckiej i niepodzielnej władzy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Osią są oczywiście wydarzenia Czerwca ’56 , a bohaterami robotnicy, którzy mieli odwagę zaprotestować. Na tle tych wydarzeń kuratorzy: Magdalena Mrugalska-Banaszak i Jarosław Mulczyński postanowili pokazać życie codzienne Poznania. Ilustrują je głównie fotografie, plakaty, dokumenty, ale także sztuka: grafiki, malarstwo, rzeźba. Na wystawie zaprezentowano również ówczesne przedmioty codziennego użytku, które we wspomnieniach urastają niemal do rangi kultowych, a więc pralkę „Frania”, telewizor „Wisła”, radio „Pionier” czy też „Szarotkę” („Nigdy na weekend nie jadę sama, odkąd Szarotkę kupiła mi mama” – głosi plakat reklamowy).
Ekspozycja jest podzielona na dwie części: jedna prezentuje miasto czasów stalinowskich, druga – w okresie odwilży. Osobne miejsce zajmują eksponaty związane z powstaniem poznańskim oraz pokaz dzieł poznańskich artystów tworzących w latach 50.
Na koniec propozycja nie do odrzucenia dla kogoś, kto chciałby poczuć się jak pięćdziesiąt lat temu: archiwalne nagrania Polskiej Kroniki Filmowej.
Warto kupić album wydany przy okazji wystawy, autorstwa Magdaleny Mrugalskiej-Banaszak, w którym podsumowane są najważniejsze problemy Poznania w tym okresie: „współudział w budowie socjalistycznej Polski”, narzucanie jedynie słusznych idei, rozwój urbanistyczno-architektoniczny miasta (Okrąglak!), zjawiska społeczne, propaganda socjalistyczna (Pozdrawiamy kobiety pracujące dla pokoju i rozkwitu Ojczyzny!), kultura i sztuka, a wreszcie wielka odwilż niosąca ożywienie w wielu dziedzinach życia”.