Logo Przewdonik Katolicki

Insekty w ataku

Renata Krzyszkowska
Fot.

Meszki, kleszcze, komary czy osy potrafią dać się we znaki, zepsuć urlop i wypoczynek na świeżym powietrzu. Właśnie trwa sezon na pogryzienia, rozdrapywanie swędzących bąbli i widok ludzi opędzających się rękami od latającego wroga. Spośród wszystkich polujących na nas owadów najbardziej drapieżnymi wydają się meszki. Nie kłują, tylko rozrywają skórę swoimi małymi szczękami...

Meszki, kleszcze, komary czy osy potrafią dać się we znaki, zepsuć urlop i wypoczynek na świeżym powietrzu. Właśnie trwa sezon na pogryzienia, rozdrapywanie swędzących bąbli i widok ludzi opędzających się rękami od latającego wroga.

Spośród wszystkich polujących na nas owadów najbardziej drapieżnymi wydają się meszki. Nie kłują, tylko rozrywają skórę swoimi małymi szczękami i zlizują krew. W miejscu pokąsania pojawia się często stan zapalny. Lekarze radzą, by nie dotykać pogryzionych miejsc, bo łatwo możemy zainfekować ranę. Jedyne, co możemy zrobić, to zdezynfekować ją np. wodą utlenioną.

Kleszcz się maskuje
Spotkać go możemy w lasach, na łąkach i w miejskich parkach. Samica, gdy wgryza się w skórę ofiary, pije krew i w ciągu kilku dni może zwiększyć swe rozmiary nawet ponad dwustukrotnie. Ugryzienia kleszcza możemy wcale nie poczuć, ponieważ wydziela on substancje znieczulające. Bolesność i ślad na skórze powstają dopiero po kilku godzinach. Zawsze po powrocie z lasu czy parku należy dokładnie obejrzeć skórę. Jeśli zauważymy w niej kleszcza, nie wyciągajmy go np. szczypcami, bowiem mogą go zgnieść i dojdzie do zakażenia. Można jedynie podważyć go od spodu skalpelem lub igłą, ale lepiej, by zrobił to za nas lekarz lub pielęgniarka.

Ukąszenie kleszcza może spowodować zapalenie mózgu lub boreliozę. Na pierwszą chorobę opracowano szczepionkę. Trzeba ją przyjmować trzyetapowo, ale taka kuracja uodparnia na trzy lata. Na boreliozę nie ma szczepionki. Objawem choroby jest charakterystyczny rumień, pojawiający się na ciele chorego w miejscu ukłucia przez kleszcza. Około 10 dni po ukąszeniu pojawia się opuchlizna powiek i utrzymuje się czasem przez wiele miesięcy. Mogą pojawiać się także zmiany skórne, bóle głowy, sztywność karku, zapalenie wątroby. Nieleczona choroba objawia się także bólami stawów i mięśni, ale może też mieć najpierw objawy neurologiczne i ze strony układu krążenia. Wcześnie wykryta, jest uleczalna

Uwaga na żądło
Kłopotów ze skórą mogą przysporzyć nam również owady błonkoskrzydłe, czyli osy, pszczoły, trzmiele i szerszenie. Reakcją na ugryzienie owada jest najczęściej swędzenie, zaczerwienienie, czasami pokrzywka, nawet pęcherze. O ile to możliwe, należy wyciągnąć żądło.

Ukąszenia owadów mogą być bardzo groźne. Jeśli po użądleniu nastąpią duszności, drętwienie i obrzęk okolicy języka i krtani, spadek ciśnienia, przyspieszone tętno, może to oznaczać, że osoba jest uczulona na jad owada i doszło do wstrząsu anafilaktycznego. Według statystyk 0,4-3 proc. Polaków jest uczulonych na jad owadów. Co roku kilkanaście osób umiera wskutek doznanego po ukąszeniu wstrząsu. Ryzyko jego wystąpienia jest większe u dorosłych niż u dzieci, szczególnie u tych, u których występują schorzenia układu krążenia lub układu oddechowego. Osoby uczulone powinny w sezonie letnim zawsze mieć przy sobie strzykawkę z adrenaliną oraz lek przeciwhistaminowy w tabletkach i zużyć je natychmiast po użądleniu. Wysoce skuteczną metodą zapobiegania poważnym reakcjom po ukąszeniach jest przeprowadzane odczulanie jadem owadów, do którego kwalifikuje lekarz alergolog.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki