Logo Przewdonik Katolicki

Kult Pięknej Miłości trwa

Marcin Jarzembowski
Fot.

Kilkudziesięciu kapłanów z diecezji bydgoskiej i archidiecezji gnieźnieńskiej wraz z wiernymi zgromadziło się na wspólnej modlitwie z okazji 40. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Pięknej Miłości, dokonanej przez Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. Eucharystii w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na bydgoskim Szwederowie, w miejscu, gdzie odbyła się ówczesna...

Kilkudziesięciu kapłanów z diecezji bydgoskiej i archidiecezji gnieźnieńskiej wraz z wiernymi zgromadziło się na wspólnej modlitwie z okazji 40. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Pięknej Miłości, dokonanej przez Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. Eucharystii w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na bydgoskim Szwederowie, w miejscu, gdzie odbyła się ówczesna ceremonia, przewodniczył biskup Jan Tyrawa.

W wygłoszonej homilii ordynariusz diecezji bydgoskiej zachęcał wiernych wraz z duchowieństwem do wyciągnięcia wniosków, które nasuwają się przy okazji tak wielkiego jubileuszu. – Nie możemy zatrzymać się na samej historii. Musimy sobie uświadomić, że ta koronacja przez Prymasa Tysiąclecia przyczyniła się do tworzenia „szkoły maryjnej” wśród społeczności tego miasta – mówił biskup. Hierarcha podkreślił, że takie wydarzenia niosły konkretne myśli oraz idee, dzięki którym Polacy oparli się komunizmowi. – Tutaj widać różnice pomiędzy krajami, które doświadczyły tego, co Polska. Mam na myśli Czechy, Węgry czy dawne tereny NRD. To, że Kościół w naszej Ojczyźnie potrafił wyjść z tej niewoli najbardziej obronną ręką, brało się z intensywnej pracy duszpasterskiej, która przejawiała się między innymi w uroczystościach patriotycznych czy koronacjach. Takie wydarzenia tworzyły nową jakość wiary i życia duchowego – podkreślił ordynariusz.

W 1966 roku oprócz Prymasa Polski do Bydgoszczy przybył ówczesny kard. Karol Wojtyła oraz kilkunastu biskupów. Tamten moment bardzo dobrze pamięta ojciec duchowny bydgoskiego seminarium ks. prałat Janusz Mnichowski, towarzyszący wtedy arcybiskupowi Wojtyle w charakterze kapelana. – Pamiętam tłumy wiernych, które przybyły na Szwederowo. Wówczas obecne władze zabroniły przeprowadzenia uroczystości na Starym Rynku – wspomina. Wśród wiernych znalazła się Cecylia Welter. – Minęło czterdzieści lat, a ja bardzo dobrze pamiętam moment koronacji. Byłam wówczas katechetką w szkole i mogłam tę radość przekazywać dalej, wśród dzieci – wyznaje.

Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Bydgoszczy, w którym znajduje się słynący łaskami obraz, stanowi centrum życia religijnego miasta i diecezji. – Prymas Wyszyński bardzo dobrze wiedział, że kult maryjny w naszym mieście będzie się bardzo mocno rozwijał. Ta koronacja była w imieniu wszystkich mieszkańców miasta. Dzisiejsza rocznica jest okazją do kolejnego dziękczynienia za ten dar – przyznaje kustosz sanktuarium, ks. prałat Zbigniew Maruszewski.

Późnogotycki obraz Matki Boskiej z Różą jest najcenniejszym malowidłem, datowanym na początek XVI wieku. Bydgoska katedra jest jedynym w mieście sanktuarium maryjnym, w którym początki szczególnego kultu Matki Bożej sięgają końca XV wieku.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki