Logo Przewdonik Katolicki

Czas się poznać

Adam Gajewski
Fot.

Już na pierwszy sygnał, że ruszyły przygotowania do letniej akcji Bądź naszym gościem, w ramach której przybędzie do Bydgoszczy na wypoczynek około trzydziestka młodych ludzi z białoruskiej Berezy, zgłosiły się rodziny pragnące przyjąć gości, zagospodarować im dwa dni dłuższego turnusu. Takie spotkania służą poznaniu zwykłego życia...

Już na pierwszy sygnał, że ruszyły przygotowania do letniej akcji „Bądź naszym gościem”, w ramach której przybędzie do Bydgoszczy na wypoczynek około trzydziestka młodych ludzi z białoruskiej Berezy, zgłosiły się rodziny pragnące przyjąć gości, „zagospodarować” im dwa dni dłuższego turnusu. Takie spotkania służą poznaniu „zwykłego” życia Polaków. Organizatorzy kolonii – władze miejskie, regionalny oddział TVP, kuria diecezjalna, NBP – nie ukrywają radości, iż kolejny raz diecezjanie szeroko uchylają drzwi swoich domów. Gród nad Brdą odwiedzi też prawie taka sama grupa dzieci z Litwy.

Litwini odwiedzą nasze domy od 4 do 6 sierpnia, Białorusini zaś od 7 do 9 lipca. Nim ugościmy dzieci z Berezy, wysłannik „Przewodnika Katolickiego Diecezji Bydgoskiej” miał okazję zaznać serdecznego przyjęcia w ich macierzystej parafii. Wizyta była krótka, lecz dość niezwykła.

Dzieci już się cieszą
Świątynia pw. Świętej Trójcy wznosi się na krańcu miasta. Nie sposób błądzić, szukać kościoła. Gorzej z dojazdem. Niewtajemniczeni w „czyhające” na nas niebezpieczeństwa, padamy ofiarą błotnistej drogi dojazdowej, zatapiając furgonetkę niemal po osie! Rozpacz! – Teren tutaj bagnisty. Powstanie kiedyś porządna droga do kościoła – staramy się o nią, ale póki co, mamy właśnie takie ciekawe życie... – pogodnie komentuje przechodzący nieopodal mężczyzna. – Pociągnę was moim autem, okopcie koła, podłóżcie deski, cegły. Chętnie pożyczymy z naszej kościelnej budowy. Parafia w potrzebie nie zostawi! – dodaje. W tenże sposób poznaję ks. Włodzimierza Buklerewicza SAC, tutejszego wikariusza. Pallotyńską placówką kieruje proboszcz, ks. Piotr Kubicki SAC. Zapewniona jest także pomoc sióstr pallotynek. Siostra Natalia Pieckielun nadciąga akurat w chwili, gdy wyzwalamy się z bagniska. Białorusko-polską gościnnością zostajemy zaproszeni na herbatę. Jest sposobność, aby poruszyć sprawę bydgoskich kolonii. – Dzieci ogromnie cieszą się na wieść o każdym letnim wyjeździe. Staramy się organizować obozy, pielgrzymki, aby zintegrować naszych najmłodszych parafian, rozmodlić ich. Wędrując, choćby do sanktuarium Matki Bożej Łagiszyńskiej, zapraszamy młodzież całego regionu; towarzyszy nam zawsze grupa sióstr i braci prawosławnych. Białoruś duchowo ożywa. Świetnie, że podczas pobytu w Polsce dzieci będą mogły spędzić jakiś czas w katolickich rodzinach. Przyszłość białoruskiego Kościoła należy do nich, a my – starsi – winniśmy im pokazywać życie „blisko Chrystusa” – mówi ks. Włodzimierz.

Gospodarze oprowadzają nas również po świątyni. Podziwiam trochę surowy, ale piękny Dom Boży…

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki