Logo Przewdonik Katolicki

Z Benedyktem XVI na Jasną Górę

abp Stanisław Nowak
Fot.

Na początku XXI wieku Ojciec Święty Benedykt XVI wielkim głosem upomniał się o miłość. Od słów Deus caritas est zaczyna się pierwsza, programowa dla jego pontyfikatu encyklika. Papież uczy, że z kontemplacji Bożej miłości może wyrastać prawdziwa miłość. Kto nas jednak nauczy takiej miłości? Ojciec Święty pod koniec swej encykliki daje na to odpowiedź ...

Na początku XXI wieku Ojciec Święty Benedykt XVI wielkim głosem upomniał się o miłość. Od słów „Deus caritas est” zaczyna się pierwsza, programowa dla jego pontyfikatu encyklika. Papież uczy, że z kontemplacji Bożej miłości może wyrastać prawdziwa miłość.

Kto nas jednak nauczy takiej miłości? Ojciec Święty pod koniec swej encykliki daje na to odpowiedź – Maryja. W nikim innym, jak w Maryi, nie możemy dostrzec wyraźniej tego, że kto zmierza ku Bogu, nie oddala się od ludzi, ale staje się im prawdziwie bliski (por. nr 42). Najbardziej miłość Maryi oglądamy, gdy Ją kontemplujemy, jak stoi pod krzyżem Syna, a także gdy wraz z rodzącym się Kościołem oczekuje na Ducha Świętego. Dlatego Benedykt XVI wyznacza Kościołowi kierunek, drogę dla duchowości. Przez Maryję ma on iść do Jezusa, przez naśladowanie Maryi, kobiety, która najdoskonalej ukochała Boga i człowieka, ma zdążać do Chrystusa, który nas wprowadza w tajemnice miłości Ojca.

Wydaje się, że gdy Ojciec Święty przyjedzie do nas, do Polski, na Jasną Górę, to potwierdzi ten kierunek: do Chrystusa-Miłości przez Maryję – Matkę Pięknej Miłości – Tę, która najbardziej z ludzi ukochała. Będzie to potwierdzenie maryjnej drogi dla duszpasterstwa Kościoła w Polsce.

Wiemy już, że Papież wyraził wielkie zadowolenie z tego, że w Częstochowie będzie mógł pomodlić się przed obrazem Bogurodzicy i wraz z nami odprawić nabożeństwo majowe. Nabożeństwem tym ukaże nam także, jak winna wyglądać nasza zdrowa i pogłębiona maryjność. Nabożeństwo maryjne, które Ojciec Święty dla nas odprawi na Szczycie Jasnej Góry, będzie połączone z nabożeństwem słowa Bożego i nabożeństwem eucharystycznym. Tym samym Piotr naszych czasów powie nam, że nasza pobożność maryjna winna się najściślej opierać o dane z Biblii. Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa, ale też i nieznajomością Maryi. To Biblia daje nam właściwy obraz Matki Pana, ukazując Jej miejsce i przy Chrystusie, i przy ludzie Bożym trwającym na modlitwie i sprawującym miłosierdzie.

Maryjność nasza nie może też istnieć bez głębokiego związania z Chrystusem i życiem sakramentalnym. Przez Maryję do Jezusa, ale także przez Jezusa do Maryi – akcentował to wiele razy Jan Paweł II.

Jego następca idzie tą samą drogą. Rolę Maryi w tajemnicy zbawienia rozpoznajemy dopiero wtedy, gdy ją umieszczamy w najbliższej łączności z Chrystusem. Nabożeństwo majowe odprawione na Jasnej Górze 26 maja, w Dzień Matki, będzie więc praktycznym ukazaniem całemu Kościołowi, a zwłaszcza nam, Polakom, jak w oparciu o macierzyńską opiekę Maryi wprowadzić w życie największe i pierwsze przykazanie miłości Boga i bliźniego jak siebie samego. Będzie też oczywiście zawierzeniem nas Tej, która stała się naszą Matką. Będziemy więc jeszcze bardziej czuć się dziećmi Maryi.

Jak więc nie zachęcać do pielgrzymowania z Papieżem Benedyktem XVI na Jasną Górę, na tę jedyną w swoim rodzaju majówkę? Przybądźmy licznie.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki