Logo Przewdonik Katolicki

9 stycznia - 14 stycznia

ks. Maciej K. Kubiak
Fot.

Poniedziałek, 9 stycznia 1 Sm 1,1-8; Mk 1,14-20 "Staniecie się rybakami ludzi" Jezus powołał Szymona i Andrzeja, Jakuba i Jana, aby byli rybakami ludzi. Oni zostawili wszystko i poszli za Nim. Dzisiaj Jezus powołuje każdego z nas i zaprasza do pójścia za sobą. Obdarza nas niezwykłym wyróżnieniem: możemy być Jego uczniami, Jego przyjaciółmi. Możemy iść za Nim, towarzyszyć Mu...

Poniedziałek, 9 stycznia

1 Sm 1,1-8; Mk 1,14-20



"Staniecie się rybakami ludzi"

Jezus powołał Szymona i Andrzeja, Jakuba i Jana, aby byli rybakami ludzi. Oni zostawili wszystko i poszli za Nim. Dzisiaj Jezus powołuje każdego z nas i zaprasza do pójścia za sobą. Obdarza nas niezwykłym wyróżnieniem: możemy być Jego uczniami, Jego przyjaciółmi. Możemy iść za Nim, towarzyszyć Mu na każdym kroku, wsłuchiwać się w to, czego naucza, przyglądać się cudom, których dokonuje. Idziemy za Jezusem i wysławiamy Boga, śpiewając razem z psalmistą: „Czym się Panu odpłacę za wszystko, co mi wyświadczył? Podniosę kielich zbawienia i wezwę imienia Pana”.

Trwajmy w Chrystusie, trwajmy w Nim tak, jak nas nauczył, "abyśmy, gdy się zjawi, mieli w Nim ufność i w dniu Jego przyjścia nie doznali wstydu".



Wtorek, 10 stycznia

1 Sm 1,9-20; Mk 1,21-28


"Wszyscy się zdumieli"

Zdumiewamy się nauką Chrystusa, zdumiewamy się cudami, których dokonuje. Jesteśmy pełni podziwu, jak ci wszyscy ludzie, którzy byli świadkami uzdrowienia człowieka opętanego przez ducha nieczystego w Kafarnaum. Zdumiewamy się wraz z nimi i wychwalamy Boga słowami psalmu: „Raduje się me serce w Panu, moc moja dzięki Panu się wznosi, rozwarły się me usta na wrogów moich, gdyż cieszyć się mogę Twoją pomocą. To Pan daje śmierć i życie, wtrąca do otchłani i z niej wyprowadza. Pan uboży i wzbogaca, poniża i wywyższa. Z pyłu podnosi biedaka, z barłogu dźwiga nędzarza”.

Środa, 11 stycznia

1 Sm 3,1-10; Mk 1,29-39



"Gorączka ja opuściła i usługiwała im"

Jezus uzdrowił teściową Szymona. Uzdrowił wielu innych chorych i opętanych, których przynosili do Niego. Nic dziwnego, że gdy tylko oddalił się na miejsce pustynne, wszyscy na nowo Go szukali. Potrzebowali Jego dotknięcia. Spragnieni byli Jego uzdrawiającej mocy. Tęsknili za Jego nauką. Chcieli Go dotykać i być blisko Niego.

W ten sposób spełniły się słowa psalmisty: „Z nadzieją czekałem na Pana, a On się pochylił nade mną i wysłuchał mego wołania. Szczęśliwy człowiek, który nadzieję pokłada w Panu, a nie naśladuje pysznych i skłonnych do kłamstwa”.

Czwartek, 12 stycznia

1 Sm 4,1-11; Mk 1,40-45



"Zaczął opowiadać i rozgłaszać"

Chcemy opowiadać i rozgłaszać znaki i cuda, których dokonuje Jezus w naszym życiu. Chcemy z innymi dzielić radość Bożej obecności i Bożego działania. Nie zawsze potrafimy wyrazić w słowach to wszystko, co Jezus dla nas uczynił. Wdzięczność i radość wypełnia nasze serca, podobna do radości trędowatego, którego Pan Jezusa oczyścił z trądu.

Bóg nas nie odrzuca, nie okrywa nas wstydem. On sprawia, że ustępujemy przed wrogiem. On nie odrzuca nas na zawsze, nie zapomina o naszej nędzy i ucisku, On nie odwraca swojego oblicza. On nie zapomina o tych, którzy oddalili się od Niego.

Piątek, 13 stycznia

1 Sm 8,4-22; Mk 2,1-12



"Jeszcze nie widzieliśmy czegoś podobnego"

Chrystus odpuszcza grzechy. A przecież tylko Bóg może odpuszczać grzechy. Chrystus jest więc Bogiem! Jest Bogiem, który przyjął ludzkie ciało, stał się jednym z nas, stał się człowiekiem, aby pochylić się nad naszą nędzą, nad naszą słabością i nad naszym grzechem. Przyjmujemy z głęboką wiarą i wdzięcznością Boże przebaczenie i cieszymy się obecnością Pana pomiędzy nami, chcemy chodzić w blasku Jego obecności. Cieszymy się Jego świętym imieniem, bo Jego sprawiedliwość nas wywyższa. On jest blaskiem naszej potęgi, a przychylność Jego dodaje nam mocy.

Sobota, 14 stycznia

1 Sm 9,1-4. 17-19; 10, 1-2a; Mk 2,1-12



"Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników"

Chrystus Pan przyszedł do grzeszników. Przyszedł, aby przynieść im wyzwolenie z grzechów i zbawienie. Przyszedł, aby być lekarzem ludzkich serc i umysłów. Przyszedł, aby wziąć na siebie ludzki grzech. Mówił: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają” i oddał życie za wszystkich grzeszników.

W sakramencie pojednania i pokuty Chrystus dotyka nas swoją uzdrawiającą łaską, oczyszcza i przemienia. Z grzechu prowadzi ku świętości. Tak było w życiu celnika Mateusza. Tak może być w życiu każdego z nas. Tak może być również w moim życiu.
Rozważania na dzień powszedni są przygotowywane wspólnie z miesięcznikiem homiletycznym „Biblioteka Kaznodziejska”, rok założenia 1906

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki