Logo Przewdonik Katolicki

Życiodajna śmierć

o. Paweł
Fot.

Krzyż staje się chwalebny w naszym życiu, gdy poprzez nasze przyjęte z miłością cierpienie objawia się chwała Boga. Jeśli dobrze wykorzystaliśmy pierwszy miesiąc Wielkiego Postu, to teraz możemy zbierać tego owoce. Tajemnica krzyża staje się mniej abstrakcyjna, a on sam zaczyna być rozpoznawany jako brama. Pokuta oczyszcza serce i uzdalnia do kontemplowania krzyża. Droga kontemplowania...

Krzyż staje się chwalebny w naszym życiu, gdy poprzez nasze przyjęte z miłością cierpienie objawia się chwała Boga.

Jeśli dobrze wykorzystaliśmy pierwszy miesiąc Wielkiego Postu, to teraz możemy zbierać tego owoce.

Tajemnica krzyża staje się mniej abstrakcyjna, a on sam zaczyna być rozpoznawany jako brama. Pokuta oczyszcza serce i uzdalnia do kontemplowania krzyża.

Droga kontemplowania krzyża zaczyna się od dostrzeżenia go w życiu i w otaczających nas ludziach. Chodzi tu o chwałę krzyża, o Chrystusa otoczonego chwałą na krzyżu właśnie i przyciągającego wszystkich do siebie. Krzyż staje się chwalebny w naszym życiu, gdy poprzez nasze przyjęte z miłością cierpienie objawia się chwała Boga. Do takich ludzi wszyscy lgną i sycą się radością, miłością i pokojem – owocami Ducha Świętego. Duch Święty wylewa się nie tylko z przebitego Serca Jezusa, ale także z naszego przebitego serca.

W rocznicę śmierci patrzmy na Jana Pawła Wielkiego. Słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii spełniły się w jego życiu w szczególny sposób. Poświadcza o tym trzecia tajemnica fatimska: „chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotykał na swojej drodze; doszedłszy do szczytu góry, klęcząc u stóp wielkiego krzyża, został zabity przez grupę żołnierzy”. Być może najbardziej jego życie owocowało dla innych, gdy objawiała się w nim tajemnica krzyża: przez zamach, starość i cierpienie umierania. Życiodajna śmierć.

Najważniejsze jest jednak zakończenie fatimskiej tajemnicy. Pokazuje sens naszego cierpienia przeżywanego w jedności z krzyżem Chrystusa. Oto pod krzyżem stali dwaj aniołowie z kryształowymi naczyniami i „zbierali krew męczenników i nią skrapiali dusze zbliżające się do Boga”. Z krzyża Jezusa wypływała krew męczenników – genialne unaocznienie jedności naszego cierpienia z Męką. Nasze cierpienie dopełnia udręk Chrystusowych, a w nas objawia się Boża chwała.

Zadanie rekolekcyjne nr 5: Proś Ducha Świętego, aby pokazał ci osobę w twoim otoczeniu, w której jaśnieje chwała krzyża. Osobę, poprzez której zranione serce wylewa się Duch Święty.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki