W poznańskiej farze 55 lat temu umieszczono ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W krótkim czasie świątynia stała się największym w Polsce i jednym z największych w świecie miejsc maryjnego kultu, związanego ze środowymi nabożeństwami nowennowymi.
Co przyciąga wiernych do fary i niemal do czterystu innych miejsc w Polsce, gdzie co środę zanoszone są słowa do Maryi: „O Matko Nieustającej Pomocy, z największą ufnością przychodzę dzisiaj przed Twój święty obraz, aby błagać o pomoc Twoją”. Do Maryi najczęściej przyprowadza nas bieda. Własna, rodzinna czy narodowa (w zależności od współczucia naszego serca). Szukamy pomocy i ratunku najczęściej tam, gdzie znajdują go inni. Zwyczaj nowennowy nakazuje nie tylko odczytywać prośby do Maryi, ale także podziękowania za otrzymane łaski, aby umacniać się w wierze, że nasze modlitwy nie pozostają bez odpowiedzi. Pięknie odprawiana modlitwa połączona ze świadectwami porusza serca i uzdalnia do przyjęcia Bożego obdarowania.
Sekret ikony
Co jest jednak sekretem tego nabożeństwa, ukrytym w ikonie z X wieku? Ikona to dzieło symboliczne. Tutaj nie ma przypadkowego koloru, kształtu czy gestu. Najpierw litery. Te największe na górze przedstawiają tytuł maryjny: Matka Boga. Poniżej opisani są archaniołowie. Z lewej Michał z włóczniami i naczyniem z żółcią, z prawej Gabriel z Krzyżem i czterema gwoździami. Najniższy napis opisuje osobę nam najbliższą: Jezusa Chrystusa. Święte Osoby, a najbardziej ich głowy, są otoczone złotem – to symbol boskości i świętości. Złotego koloru jest także płaszcz Jezusa. W nimb Jezusa wpisany jest krzyż, a sam Chrystus ubrany jest w zieloną tunikę, przepasaną pomarańczowym pasem. Kolor zielony, znak życia, jest na ikonach symbolem męczeństwa, a pomarańczowy oznacza żarliwość.
Maryja na obrazie wyraźnie wskazuje na Syna. Dłoń wyciągnięta w Jego stronę i oczy skierowane na nas zdają się mówić: „To jest Twój Zbawiciel. On przez swoją mękę zniszczy wszelką niewolę twojego serca, On przeprowadzi Ciebie do życia. On jest Drogą, Prawdą i Życiem”. To znaczy, że przez nowennę uczymy się patrzeć na Jezusa tak, jak chce tego Maryja. Uczymy się patrzenia na Jezusa od Niej. To jest jednak część sekretu tej ikony i jej przesłania.
Zadziwiający jest ruch i dynamizm samego Jezusa. Zdaje się On obserwować proroczą zapowiedź swojej męki. Także na mękę może wskazywać spadający sandał, bowiem obucie syna marnotrawnego w sandały było symbolem przywrócenia jego wolności i godności. Tutaj strata sandała zapowiada utratę wolności i życia.
Istotny szczegół
W samym centrum obrazu jest też pewien niezwykle istotny szczegół. Jezus oburącz chwyta rękę Maryi. Szuka u Niej pomocy, oparcia czy ratunku. Tak samo przedstawienie Jezusa jako dziecka przypomina nam prawdę o Jego zależności od Maryi. On, Słowo Wcielone, chciał się najpierw ukryć w Maryi, a potem oprzeć na Niej. Nie ze słabości, ale z mądrości. W tej ikonie sam Bóg odsłania swoją mądrość dla nas. Jeśli zaprosił nas, byśmy każdego dnia brali krzyż i Go naśladowali, to wiąże się to z zaproszeniem do przyjęcia pomocy Maryi, tak jak On sam w czasie swojego życia i męki uczynił.
Bóg Ojciec uczynił z Maryi Matkę Boga i Nieustającą Pomoc. Jezus jest Pierwszym, który doświadczył nieustającej pomocy Matki, a umierając powiedział: „Oto Matka twoja”. Oto twoja Pomoc. Maryja nieustannie nas wspomaga w naśladowaniu Jezusa – w drodze miłości. A jeśli brak nam wiary, by odkryć nasze życiowe powołanie do świętości i zjednoczenia z Bogiem, to Maryja zatroszczy się o najbardziej podstawowe sprawy. Abyśmy uwierzyli i potrafili przekazać innym wiarę w Jej nieustającą pomoc.